Tomcha...co do usuwania drutów telegraficznych ze slajdów. Proponowałbym przed pstrykiem wyobrazić sobie efekt końcowy i lepiej dobierać narzędzia aby nie było niespodzianek, że czegoś się nie da- choć i tak się da, trza tylko troszkę pogłówkować ;). Dobierając materiał światłoczuły, miotając koreksem z konkretną chemią z konkretnym czasem, "skanując negatyw" nawet na ustawieniach domyślnych skanera to również "edycja" softowa ;). I ja osobiście nie widzę nic chwalebnego w tym, że mniej edycji to lepiej czy więcej to lepiej. Mnie interesuje efekt końcowy. Jak się podoba to serdecznie gdzieś mam to czy fota edytowana cały dzień czy " prosto z puszki"... Sam lubię mieć świadomość od początku do końca tego co się dzieje, co z tego wyniknie... jak ktoś woli "surprise" w postaci drutów telegraficznych na slajdzie- jego wola :)))).
tomcha[ 2014-03-23 11:47:17 ] Naucz się czytać ze zrozumieniem .Autorka napisała ,że retuszu dokonywano już sto lat temu i nic nie napisała,że wpływ na to miała rewolucja.Albo więc nie potrafisz zrozumieć tekstu pisanego albo też na siłę "szukasz haka".
Tomcha. zamiast kąśliwych uwag, w których popisujesz się swoją ignorancją, proponuję Ci zabrać się za robienie zdjęć. I ich edycję ;] Pierwsza Ci zaklaszczę, jeśli pokażesz coś godnego uwagi ;)))
@akua[ 2014-03-23 06:05:37 ] przyjemnie czasami posłuchać merytorycznych uwag, teraz ju z wiem że rewolucja październikowa to był kamień milowy w rozwoju fotografii, może jeszcze się dowiem jaką wg Ciebie edycję w tym przypadku oferował producent aparatu? :)
Bardzo fajna praca co odzwierciedlone jest w odsłonach jak i bardzo wysokiej średniej ocenie, dyszkę też daję, choć MZ do ideału jaki bym widział to nos jak i palce dłoni są trochę zbyt jasne, może bardziej palce.
Przyciemnienie i zdjęcie kontrastu to nie jest niewiele, zwłaszcza w fotografii bw, gdzie nie ma potrzeby ingerowania w w kolor. Moja (i nie tylko moja) edycja zdjęc bw to w 90% zabawa z przyciemnieniem i kontrastami i ma to decydujący wpływ na ostateczny efekt. @ Tomcha, bardziej zaawansowonej obrobki zdjęć dokonywano już w czasach Rewolucji Październikowej, łącznie z retuszowaniem/wycinaniem postaci z fotografii. Jeśli Ty nie potrafisz usunąć z niego słupów telegraficznych, a, jak sugerujesz, siedzisz w analogu, to m.z. nie jest to powód dumy, tylko do nadrobienia 100 lat zaległości w tym zakresie ;]
:) Wojtku - a po obróbce negatywu (przyciemnienie i zdjęcie kontrastu) - w ramach edycji - zmieniłeś wielkość i "wagę" pliku ;) - i "edytowałeś" - czyli zaprezentowałeś :)))
Gratuluję pięknych zdjęć i przepraszam Autora, ze może trochę z tematu zboczyliśmy, ale jak przeczytałem "Foty bez edycji nie istnieją. Tutaj, oprócz tej, którą oferuje producent aparatu, dostrzegam też całkiem sporo softowej." to ... :)
ależ dyskusja się tu zrodziła... :) to skan z negatywu fomy 100, niewiele go obrabiałem - troszkę przyciemniłem i odjąłem kontrastu, bo dłoń była zbyt jasna; robione psixem z biometarem 80/2.8
@akua[ 2014-03-22 21:05:52 ] "możliwościach bardziej zaawansowanej obróbki/retuszu" - będę bardzo wdzięczny za wskazówki jak mam wyretuszować druty telegraficzne ze slajdu
"edycja" 1. ogłoszenie dzieła drukiem, jednorazowy jego nakład, wydanie; 2. przygotowanie tekstu do druku; 3. kolejne wystąpienie powtarzającego się regularnie wydarzenia, np. konkursu... - współcześnie przenosi się (na zasadzie uproszczenia) to określenie na prezentację publiczną w dowolnej formie i rozszerza - również przez uproszczenie - na fotografię. W analogowej fotografii - wybór aparatu, obiektywu, filtrów, rodzaju kliszy sposobu wywołania negatywu - raczej - do określenia "edycja" (cokolwiek przez to rozumiemy) - się nie zalicza. Już prędzej praca w ciemni nad odbitką - czy w cyfrowej ciemni nad plikiem z cyfrowym zapisem obrazu negatywowego lub pozytywowego albo odbitki.
akua[ 2014-03-22 21:05:52 ] mówiliśmy o edycji zarejestrowanego zdjęcia (wyjętego z "puszki") teraz dodajesz obiektyw itp tą drogą idąc dalej okaże się że dojdziemy do edycji zdjęcia poprzez wpływ czystości kwasu azotowego, który na którymś etapie był wykorzystywany :)
O, a zdjęć analogowych się nie edytuje? Pomijam już uwarunkowania sprzętowe typy obiektyw i użyte filtry, nie mówiąc już o rodzaju kliszy, od której bardzo wiele zależy, ale takie zdjęcie też trzeba chyba wywołać? I wiem, że można to zrobić na wiele różnych sposobów, nie mówiąc już o możliwościach bardziej zaawansowanej obróbki/retuszu. Specem od analoga nie jestem, ale to nie jest wiedza tajemna nawet dla takiego laika jak ja. Zdjęcia bez edycji nie istnieją.
@ "akua[ 2014-03-22 19:10:41 ] Foty bez edycji nie istnieją." :D naprawdę tak uważasz? to w gruncie rzeczy jednak smutne, pomyśl proszę jaka to edycja występuje w aparacie analogowym załadowanym materiałem odwracalnym cz-b czy kolorowym wyświetlanym na ścianie
Foty bez edycji nie istnieją. Tutaj, oprócz tej, którą oferuje producent aparatu, dostrzegam też całkiem sporo softowej. Wiedziałbyś, gdybyś choć raz spróbował zrobić takie zdjęcie.
To uwierz mi na słowo, że duże formaty z powiekszalnika wymagały często dobrych kilku godzin pracy i wielu prób. Nie mówiąc już o usuwaniu plamek na koniec .... brrr
tomcha czy ty kiedyś siedziałeś przy powiększalniku i obrabiałeś duże formaty ... ? Mam wrażenie, że nie. Blik wg gustu, dla mnie np nie są tu akurat do niczego potrzebne 2. Zdjęcie z powiększalnika też często wymagalo dopieszczenia, tyle, że bardziej żmudnego
fotografia z błędami kompozycyjnymi i całą masą "przeszkadzajek", ale mi się podoba.
Tomcha...co do usuwania drutów telegraficznych ze slajdów. Proponowałbym przed pstrykiem wyobrazić sobie efekt końcowy i lepiej dobierać narzędzia aby nie było niespodzianek, że czegoś się nie da- choć i tak się da, trza tylko troszkę pogłówkować ;). Dobierając materiał światłoczuły, miotając koreksem z konkretną chemią z konkretnym czasem, "skanując negatyw" nawet na ustawieniach domyślnych skanera to również "edycja" softowa ;). I ja osobiście nie widzę nic chwalebnego w tym, że mniej edycji to lepiej czy więcej to lepiej. Mnie interesuje efekt końcowy. Jak się podoba to serdecznie gdzieś mam to czy fota edytowana cały dzień czy " prosto z puszki"... Sam lubię mieć świadomość od początku do końca tego co się dzieje, co z tego wyniknie... jak ktoś woli "surprise" w postaci drutów telegraficznych na slajdzie- jego wola :)))).
tomcha[ 2014-03-23 11:47:17 ] Naucz się czytać ze zrozumieniem .Autorka napisała ,że retuszu dokonywano już sto lat temu i nic nie napisała,że wpływ na to miała rewolucja.Albo więc nie potrafisz zrozumieć tekstu pisanego albo też na siłę "szukasz haka".
Tomcha. zamiast kąśliwych uwag, w których popisujesz się swoją ignorancją, proponuję Ci zabrać się za robienie zdjęć. I ich edycję ;] Pierwsza Ci zaklaszczę, jeśli pokażesz coś godnego uwagi ;)))
@akua[ 2014-03-23 06:05:37 ] przyjemnie czasami posłuchać merytorycznych uwag, teraz ju z wiem że rewolucja październikowa to był kamień milowy w rozwoju fotografii, może jeszcze się dowiem jaką wg Ciebie edycję w tym przypadku oferował producent aparatu? :)
Bardzo fajna praca co odzwierciedlone jest w odsłonach jak i bardzo wysokiej średniej ocenie, dyszkę też daję, choć MZ do ideału jaki bym widział to nos jak i palce dłoni są trochę zbyt jasne, może bardziej palce.
Przyciemnienie i zdjęcie kontrastu to nie jest niewiele, zwłaszcza w fotografii bw, gdzie nie ma potrzeby ingerowania w w kolor. Moja (i nie tylko moja) edycja zdjęc bw to w 90% zabawa z przyciemnieniem i kontrastami i ma to decydujący wpływ na ostateczny efekt. @ Tomcha, bardziej zaawansowonej obrobki zdjęć dokonywano już w czasach Rewolucji Październikowej, łącznie z retuszowaniem/wycinaniem postaci z fotografii. Jeśli Ty nie potrafisz usunąć z niego słupów telegraficznych, a, jak sugerujesz, siedzisz w analogu, to m.z. nie jest to powód dumy, tylko do nadrobienia 100 lat zaległości w tym zakresie ;]
:) Wojtku - a po obróbce negatywu (przyciemnienie i zdjęcie kontrastu) - w ramach edycji - zmieniłeś wielkość i "wagę" pliku ;) - i "edytowałeś" - czyli zaprezentowałeś :)))
Gratuluję pięknych zdjęć i przepraszam Autora, ze może trochę z tematu zboczyliśmy, ale jak przeczytałem "Foty bez edycji nie istnieją. Tutaj, oprócz tej, którą oferuje producent aparatu, dostrzegam też całkiem sporo softowej." to ... :)
ależ dyskusja się tu zrodziła... :) to skan z negatywu fomy 100, niewiele go obrabiałem - troszkę przyciemniłem i odjąłem kontrastu, bo dłoń była zbyt jasna; robione psixem z biometarem 80/2.8
Koniec zabawy w przedszkole i konfliktu pokoleń, generalnie dość ciekawy portret nosa
barszczon[ 2014-03-22 22:07:42 ] a już miałem nadzieję że sobie popoprawiam moje nieudaczne slajdy i będzie po co wyciągać projektor :)
tomcha[ 2014-03-22 21:20:26 ] :)))))))))) trudne pytania zadajesz :)
@akua[ 2014-03-22 21:05:52 ] "możliwościach bardziej zaawansowanej obróbki/retuszu" - będę bardzo wdzięczny za wskazówki jak mam wyretuszować druty telegraficzne ze slajdu
Bardzo fajna praca.
"edycja" 1. ogłoszenie dzieła drukiem, jednorazowy jego nakład, wydanie; 2. przygotowanie tekstu do druku; 3. kolejne wystąpienie powtarzającego się regularnie wydarzenia, np. konkursu... - współcześnie przenosi się (na zasadzie uproszczenia) to określenie na prezentację publiczną w dowolnej formie i rozszerza - również przez uproszczenie - na fotografię. W analogowej fotografii - wybór aparatu, obiektywu, filtrów, rodzaju kliszy sposobu wywołania negatywu - raczej - do określenia "edycja" (cokolwiek przez to rozumiemy) - się nie zalicza. Już prędzej praca w ciemni nad odbitką - czy w cyfrowej ciemni nad plikiem z cyfrowym zapisem obrazu negatywowego lub pozytywowego albo odbitki.
akua[ 2014-03-22 21:05:52 ] mówiliśmy o edycji zarejestrowanego zdjęcia (wyjętego z "puszki") teraz dodajesz obiektyw itp tą drogą idąc dalej okaże się że dojdziemy do edycji zdjęcia poprzez wpływ czystości kwasu azotowego, który na którymś etapie był wykorzystywany :)
O, a zdjęć analogowych się nie edytuje? Pomijam już uwarunkowania sprzętowe typy obiektyw i użyte filtry, nie mówiąc już o rodzaju kliszy, od której bardzo wiele zależy, ale takie zdjęcie też trzeba chyba wywołać? I wiem, że można to zrobić na wiele różnych sposobów, nie mówiąc już o możliwościach bardziej zaawansowanej obróbki/retuszu. Specem od analoga nie jestem, ale to nie jest wiedza tajemna nawet dla takiego laika jak ja. Zdjęcia bez edycji nie istnieją.
@ "akua[ 2014-03-22 19:10:41 ] Foty bez edycji nie istnieją." :D naprawdę tak uważasz? to w gruncie rzeczy jednak smutne, pomyśl proszę jaka to edycja występuje w aparacie analogowym załadowanym materiałem odwracalnym cz-b czy kolorowym wyświetlanym na ścianie
Ładny modny portrecik - z ciekawosci - jupiterem?
Foty bez edycji nie istnieją. Tutaj, oprócz tej, którą oferuje producent aparatu, dostrzegam też całkiem sporo softowej. Wiedziałbyś, gdybyś choć raz spróbował zrobić takie zdjęcie.
akua[ 2014-03-22 18:24:23 ] oczywiście, nawet i ze zwykłej puszki wyjdzie
To uwierz mi na słowo, że duże formaty z powiekszalnika wymagały często dobrych kilku godzin pracy i wielu prób. Nie mówiąc już o usuwaniu plamek na koniec .... brrr
bardzo ładny portret :)
Miras40[ 2014-03-22 18:25:40 ] nie nie obrabiałem bo większość to slajdy a slajdów za dużo się nie da obrabiać
tomcha czy ty kiedyś siedziałeś przy powiększalniku i obrabiałeś duże formaty ... ? Mam wrażenie, że nie. Blik wg gustu, dla mnie np nie są tu akurat do niczego potrzebne 2. Zdjęcie z powiększalnika też często wymagalo dopieszczenia, tyle, że bardziej żmudnego
Naprawdę? To takie bw już z puszki wychodzi? ;]
dobre!, żadnych blików tłumić nie można bo po 1) potrzebny a po 2) to zdjęcie a nie szopowanka
sehr gut
pięknie
Podoba, modelka z wyrazem, ładny bokeh, dobre bw. Blik za modelką do wytłumienia IMO, z minusem :)