ciemna skóra i skromne warunki socjalne wcale nie muszą oznaczać agresji, degeneracji, kotożerstwa, alkoholizmu. Oni mają to, co nam rozwój zabrał. Mają czas, mają przyjaciół i nieanonimowych sąsiadów, mają słońce w sobie. I mają śpiącego nietoperza
iglasta Kubańczycy to bardzo mili, otwarci ludzie. Przesiadują na ulicach, tu się spotykają zamiast na salonach, tu się toczą przyjacielskie rozmowy, zwyczajne towarzyskie życie, nie spotkałam się z przejawami złości czy agresji, Hawana jest bardzo bezpiecznym miastem, mimo że w starych dzielnicach ludzie mieszkają w ruinach, dosłownie :)
Miras40 dzięki, piękne podsumowanie.
ciemna skóra i skromne warunki socjalne wcale nie muszą oznaczać agresji, degeneracji, kotożerstwa, alkoholizmu. Oni mają to, co nam rozwój zabrał. Mają czas, mają przyjaciół i nieanonimowych sąsiadów, mają słońce w sobie. I mają śpiącego nietoperza
piesek najlepszy:)
iglasta Kubańczycy to bardzo mili, otwarci ludzie. Przesiadują na ulicach, tu się spotykają zamiast na salonach, tu się toczą przyjacielskie rozmowy, zwyczajne towarzyskie życie, nie spotkałam się z przejawami złości czy agresji, Hawana jest bardzo bezpiecznym miastem, mimo że w starych dzielnicach ludzie mieszkają w ruinach, dosłownie :)
:D Klimat... że strach się bać... ;)