:))) dziękuję :)

:)))

:) w roku 2012 z drogi na najniższy poziom w Jegłowej wyciągaliśmy kryształy wielkości/grubości palców dorosłego człowieka. Bodaj nawet kilka podwójnych się trafiło. Najłatwiej "zdobyć" od Panów Skalników, jeśli nie mają spółki z inżynierem :)... ale faktycznie za przysłowiowe "pół litry" już się wiele nie zdobędzie :)).... Kilka lat temu, w którymś z kamieniołomów z rejonu Strzelina (nie pamiętam dokładnie, ale chyba w tym _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,co-tam-jest-pod-spodem-czyli-skad-sie-biora-krawezniki,1968230.html _), pan operator transportera zauroczony urodą studentek - zatrzymał przy grupie pojazd i wygarnął z szoferki jakieś 2 kilo morionów :)))

W Jegłowej teraz trudno o takie :)

:)

:) nie zapomniałem, ale w piątek kolega zarządzający zbiorami był nieobecny...w sumie mogą być trzy rejony pochodzenia: Kaukaz, Brazylia, Sudety - stamtąd najwięcej tego typu okazów :) W poniedziałek będę z Mariuszem ponownie fotografował w muzeum, to się spytam :)

ANko - najfajniejsze są kwarcowe szczotki z ametystów :)))

:) a ja swoich nie usuwam... co więcej - co jakiś czas upubliczniam uzasadnienia "moderacyjne". W ramach nauki :)

puento[ 2014-01-30 20:59:50 ] :))) ojtam, ojtam... po pierwsze primo - "nie chwalić dnia przed zachodem Słońca" (albo jak mawiają inni: "jeszcze nie wieczór"), w końcu zdarzały się "moderacje z opóźnieniem" kilku miesięcy :)))). Po drugie primo - z "lewitowania" już się "tłumaczyłem" (oczywiście nie tłumacząc się, bo to zdjęcie ma samosię tłumaczyć); Po trzecie primo - owocowanie szumem bardzo zdrowe jest :)) dzięki

@Anko - "szczotka", "szczota" - jedni wolą grubo, inni pieszczotliwie :))). Tu raczej - według mnie, ale jam nie mineralog, pasują owe "monokryształy". "Szczotka" - to raczej coś takiego: [_ http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,skala-mohsa-3-kalcyt-caco3-odslona-2,1931640.html _] :)

@Anko - a gdzie szczotę zawiozłaś? :)

papajedi[ 2014-01-30 20:46:37 ] ciii - nie tak głośno, przyjdzie, przyniesie jakiegoś NIEGNIOTA - i dopiero "zobaczymy" :)

@Anko - szczerze pisząc - nie pamiętam, skąd ten okaz - jutro spróbuję sprawdzić :); @Krzychu - trudno, dzięki, pozdrawiam :)

@Papajedi - nie godniśmy...---- "Daremne żale, próżny trud, Bezsilne złorzeczenia! Przeżytych kształtów żaden cud Nie wróci do istnienia.----

fotolover[ 2014-01-30 20:29:12 ] :)

papajedi[ 2014-01-30 20:24:52 ] Zbyszek gniotów nie prezentuje :)

@Zbyszku z Jarosławia - "wyznaję" zdecydowanie inną niż Ty "filozofię" fotografii, w której to "filozofii" - tytuł, opis - grają w większości przypadków istotną rolę. Odpowiem wprost na Twoje pytanie: nie - nie widzę, że to GNIOT. Między innymi dlatego, że owo określenie ("gniot") jest trudno definowalne, ja go - w stosunku do fotografii, obrazu, tekstu literackiego - używam bardzo rzadko, i wedle ściśle określonych kryteriów. I to zdjęcie - tych moich kryteriów "gniota" nie spełnia :). SAMO - to się nic nie broni, nic nie robi. "samosię" - to taki "wytrych" - dla leniwych intelektualnie (zarówno tworzących jak i odbierających). --- Chyba sobie trochę pochlebiasz - sądząc, że to co napiszesz na temat moich fotografii tu zaprezentowanych może mnie załamać :)

@Puento - dawaj :) [choć ostrzegam, że ostatnio kol. "Moderator" na rozpierduchy uczulony :) ]

ps.. i stąd (z racji tych efektów kolorystycznych) - wziął się taki - a nie inny tytuł nadany fotografii :)

Ależ ja Ci niczego nie chcę tłumaczyć :) Większość tego co napisałem - napisałem w związku z Twoim pytaniem: "a co ten canon tak szumi... ?" - to nie Canon szumi :). Poza tym - gdybym podzielał Twój pogląd, że "pstrokate tło" i krawędź (półki - nie stołu) nie są dobre dla prezentacji tego kryształu - to przecież bym tej fotografii nie umieszczał w swoim zbiorze :). Nota bene - "pstrokatość" tła - plus kąt pod którym fotografowany był okaz - pozwoliła na uzyskanie takich - według mnie ciekawych - efektów kolorystycznych ;)

@Sławomirze - nie chcę powtarzać tego co napisałem już do kol. Zbyszka z Jarosławia i kol. Fotolovera :). Jeśli zechcesz - przeczytaj :)... Jak napisałem w opisie - "sesja" kryształów była zupełnie spontaniczna, bez przygotowania :) - choć w Muzeum zajmowałem się działaniami związanymi z fotografią :)

@Januszu - czy ja wiem? Chyba nie pozbawiał bym Ich - tego przywileju... Nie dosyć, że nie prezentują fotografii - to jeszcze nie mogliby komentować zdjęć zaprezentowanych przez innych? Zbyt okrutne. :)))); @Firadusi - podczas obróbki jeszcze "zdejmowałem" :) Ja - generalnie - po prostu tak lubię :); @Tomcho - kadrowanie również świadome - i nie jest istotne z jakiego powodu :). Być może - w innych warunkach "dostępu" do obiektu, zasadny byłby szerszy kadr :). Na tło - również nie miałem wielkiego wpływu - przesuwanie eksponatu w gablocie, - z szybą z tyłu - nie wchodziło w grę ;). Jutro - być może - zaprezentuję fotografię tego samego okazu, ale zrobioną już po wyjęciu z gabloty, na zaimprowizowanym tle (ściana) i podkładzie (szklana półka) :)... Panowie - tylko spokojnie :) Jak uczą ostatnie przykłady - komentowanie komentarzy, osobiste "wycieczki" - świadome zniekształcanie nicków, inne tego rodzaju przepychanki - nie prowadzą do niczego dobrego...:)

@Zbyszku z Jarosławia - przecież ja robię zdjęcia... Rozumiem, że czytanie dłuższego tekstu może Cię nudzić - ale przecież nie musisz czytać :))... A energia literacka - jeszcze większa - bardzo mi jest teraz potrzebna - więc jeśli ją mam - nie będę z niej rezygnował... :)

:) odpozdrawiam równie serdecznie :)

@Matyldo :))

@Fotoloverze - zapewne szumi, jak każdy. Nie wiem który "szum" masz na myśli - jak już pisałem - "szum" tła - przynajmniej częściowo może być związany z szybą, która za okazem się znajdowała, i tło,jak również kolory tła są widoczne przez tę szybę. Trochę pod kątem i nieco zakurzoną. "Szum" podłoża - też częściowo da się powiązać - z kurzem na szybie (matowej). Sam obiektyw również nie należy do tych "z górnej półki" :) - reasumując - podwyższone ISO, w miarę ciemne, sztuczne oświetlenie, długa ogniskowa - to wszystko może owe szumy "podkręcać"... Przy innych fotografiach (inny obiektyw, inne oświetlenie - szumu przy ISO 400 raczej nie obserwowałem :)

@Matyldo - dziękuje :) (w sumie powinienem chyba - w opisie - dodać standardowe: polecam PE + F11) :))

:)) takilajf - jak mawiali starożytni Egipcjanie :)

:) no Januszu - ale został sfotografowany "nieprawidłowo" - więc nie wiem czy może Ci się podobać :)))) (żart) :))) - dziękuje :)

:) dziękuję Zbyszku z Jarosławia za cenną interpretację :) - za chwilę dopiszę kilka słów "wyjaśnienia" - ale zacznę od (za co z góry przepraszam) złośliwej nieco uwagi: - jeżeli Ty uważasz, że nie ma "warunków" do fotografowania - to zapewne nie fotografujesz, jeżeli Ty uważasz, że nie publikuje się fotografii wykonanej w warunkach, których Ty nie "uznajesz" - to zapewne nie publikujesz takich zdjęć. Ale - pozwól by inni - działali wedle własnych założeń :).... Przedmiot nie był specjalnie oświetlany, ot w sali wystawowej zostały zapalone górne światła - plus - punktowe reflektorki na niektórych półkach w gablotach; tło jest całkowicie przypadkowe - tłem jest filar (stojący blisko gabloty - kolor pomarańczowy) - oraz światło wpadające przez okno (kolor niebieski). Żółta jasna plama - to fragment innego okazu stojącego za kwarcem, poświata po prawej - już pisałem :). Okaz nie lewituje - a jedynie stoi na szklanej (lekko zakurzonej) półce w gablocie... Aha - uprzedzając dalsze "dochodzenie - za okazem, a przed elementami tła - znajduje się (lekko skośna) szyba gabloty. :)... mam nadzieję, że Zarządzający Portalem, podobnie jak i - przynajmniej część - Oglądających, jakoś to moje "zaniżanie" poziomu - "przełknął"... :)

:) dlatego w tytule znalazło się: "kolor - rzecz wtórna" :))) - w serii o skali Mohsa [_ http://plfoto.com/zdjecie,inne,skala-mohsa-7-kwarc-sio2,1952690.html _] nie ma takich wątpliwości :)

:) nie bardzo miałem z czego dodać :) - w Muzeum znalazłem się w związku z zupełnie innymi zajęciami niż fotografowanie cyfrowym aparatem - i czekałem, aż przyjdzie kolega, bym mógł wyjść :)