ale ja nie mówię o stosowaniu reguły zerojedynkowej... Ja wysyłam te do których mam najmniejsze zastrzeżenia :) A i okazuje się, że te zdjęcia, które mnie się najbardziej podobają - są najgorzej przyjmowane na plfoto. A te, do których mam największe zastrzeżenia - trafiają w gusta publiki... Bądź tu mądra :D
Maciej Blum[ 2014-01-15 11:38:03 ] Macieju, że pozwolę sobie się wtrącić, nie dla wszystkich jest to takie proste, ja np. mam z tym duży problem, za każdym razem przed kliknięciem "wyślij" patrzę na to swoje "dzieło" i przysięgam nie wiem, dobre ono, nie dobre... wydaje się być ok, ale może tak mi się tylko wydaje... próbuję obiektywnie ocenić i kurde ciężko... dobry sposób odczekać dzień, dwa, spojrzeć świeżym okiem, czasem pomaga... najśmieszniejsze jest to, że bardzo często prace, co do których mam najmniejsze wątpliwości przechodzą bez większego odzewu, a te, których poprawność wydaje mi się mocno dyskusyjna zbierają dobre oceny i komentarze... i w dalszym ciągu głupia jestem... :) tak czy inaczej parę słów, co jest nie teges bardzo pomaga, a do tego co zrobić by lepiej było staram się już dojść sama :)
I teraz powstaje pytanie - czy na tego typu pytanie powinien odpowiedzieć oglądający pracę, czy może przed wgraniem Autor powinien sobie je zadać. Wiesz - przed kliknięciem jeden rzut oka na foto i autokrytyczne pytanie: Czy to jest dobry kadr? Wiesz - w tym przypadku nie trzeba być niewiadomo kim, aby stwierdzić, ze jest źle z kadrem...
I nie chodzi mi w tej chwili o to, ze bronię tutaj akurat tego autora czy akurat tego zdjęcia. Chodzi o to, że jeśli mówię dobrze o zdjęciu, znaczy się akceptuję to co widzę i nie ma co się nad tym rozwodzić. Jeśli uważam, że coś jest do dupy - to może jednak to zdanie uzasadnienia by się przydało. Jedno zdanie(w tym wypadku dlaczego kadr jest zupełnie bez sensu).
Nie chodzi mi o poradniki. Wczoraj redgrist w jednym zdaniu pod czyimś zdjęciem wyjaśnił mi dlaczego uważa, że tancerce na zdjęciu można uwalić nogi i jest to jego zdaniem ok. Uzasadnił. Chciało mu się. W jednym zdaniu. Czyli można nie pisząc książki. Miło mi było i choć dyskusja nie dotyczyła mojego zdjęcia czegoś się tam dowiedziałem. Więcej niż z np. często pod fotami spotykanego komunikatu pt. "prosiłbym, żeby moderator ustosunkował się do tego zdjęcia".
@Miracle Man - wymagasz napisania przez kogokolwiek krytykującego poradnika o fotografii? Za takie rzeczy się płaci na kursie, płaci kupując książkę o fotografii i płaci kupując aparat z instrukcją. Zauważ, że nawet w instrukcji aparatu (ja nawet sprawdziłem w instrukcji mojego 350d) jest wskazówka jak poprawnie kadrować zachowując trójpodział, mocne punkty i reguły cięcia... Ot - co tu dożo pisać? Wystarczy dosłownie 5 minut, aby Autor wpisał w google pytanie o kadrowanie. A tak co mamy? Podkreślenie jednak ignorancji wielu autorów. Wrzucają zdjęcie na portal foto i oczekują porad od innych. Co dostają - mętlik, bo każdy ma inne wizje. Wczoraj byłem świadkiem pieknej dyskusji na facebooku: Laska zapytała, na jakim iso robić zdjęcia, bo kupiła sobie Nikona d800 i nie wie. Nosz qrwa mać - wystarczy przeczytać instrukcję...... Proszę - jeśli uważasz, ze jednak takie zdjęcie powinno być z jakiegoś powodu "uploadnięte", to wydaje mi się, ze jednak nie na portal foto, a na jakiegoś facebooka, gdzie nie ma przycisku "nie podoba się".... A tu - jednak za Redgristem powiem - kadrowa klapa.
Jeśli ktoś ogranicza się w komentarzach do roli takiego nazwałbym to fotoradaru zdjęciowego, to moim zdaniem jest to odrobinę śmieszne. O ile fotoradary na drogach są potrzebne, to tutaj uważam je za zbyteczne. Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z przypadkiem uśmiercenia bądź trwałego okaleczenia na skutek zobaczenia nieudanego zdjęcia.
Ja bym jednak prosił aby ktoś kto poddaje zdjęcie swojej krytyce zawsze jednak pokusił się o krótkie uzasadnienie. To naprawdę nic nie kosztuje. Jeśli już ktoś poświęcił swój czas i łaskawie zmarnował go rzucając okiem na czyjąś twórczość, to mógłby w paru słowach powiedzieć dlaczego coś mu się nie podoba. O ile zdjęcie z prawej strony jest wypalone i nie ma co nad tym dyskutować, to może należało by człowiekowi powiedzieć dlaczego "kadr jest zupełnie bez sensu" i podpowiedzieć jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Czy to tak dużo? Wiem, że niektórzy na plfoto siedzą prawie całodobowo i społecznie je monitorują troszcząc się o jego poziom :))))))) przy czym nie są moderatorami. To tak trochę jak ci dawni społeczni inspektorzy drogowi z legitymacją ORMO. Albo pomagać ludziom albo olewać ich prace. To chyba najlepsza opcja. Wszyscy są wtedy zdrowi. Nieprawdaż?
wkurzaja mnie mądrale co to wszystko wiedzą o zdjęciu i jakie to błędy popełnili inni robiąc fotę/w domyśle,oni zrobili by fote idealną/.Ludzie, skąd u was tyle jadu?/to do redgrista/
tszymam kciuki ...
aaa, no to wszystko się zgadza, pocieszyłeś mnie Macieju bardzo, bom myślała, że to ja tylko taka... ;-)
ale ja nie mówię o stosowaniu reguły zerojedynkowej... Ja wysyłam te do których mam najmniejsze zastrzeżenia :) A i okazuje się, że te zdjęcia, które mnie się najbardziej podobają - są najgorzej przyjmowane na plfoto. A te, do których mam największe zastrzeżenia - trafiają w gusta publiki... Bądź tu mądra :D
Macieju, gdybym nie wysyłała fot, które budzą moje wątpliwości moje pf byłoby puste, a ja tkwiłabym w punkcie wyjścia... :)
Zielona - ja też mam to samo. I przez to, że właśnie mam wątpliwości - na prawdę mam taki katalog pełen niewysłanych do publikacji plików :)
Maciej Blum[ 2014-01-15 11:38:03 ] Macieju, że pozwolę sobie się wtrącić, nie dla wszystkich jest to takie proste, ja np. mam z tym duży problem, za każdym razem przed kliknięciem "wyślij" patrzę na to swoje "dzieło" i przysięgam nie wiem, dobre ono, nie dobre... wydaje się być ok, ale może tak mi się tylko wydaje... próbuję obiektywnie ocenić i kurde ciężko... dobry sposób odczekać dzień, dwa, spojrzeć świeżym okiem, czasem pomaga... najśmieszniejsze jest to, że bardzo często prace, co do których mam najmniejsze wątpliwości przechodzą bez większego odzewu, a te, których poprawność wydaje mi się mocno dyskusyjna zbierają dobre oceny i komentarze... i w dalszym ciągu głupia jestem... :) tak czy inaczej parę słów, co jest nie teges bardzo pomaga, a do tego co zrobić by lepiej było staram się już dojść sama :)
I teraz powstaje pytanie - czy na tego typu pytanie powinien odpowiedzieć oglądający pracę, czy może przed wgraniem Autor powinien sobie je zadać. Wiesz - przed kliknięciem jeden rzut oka na foto i autokrytyczne pytanie: Czy to jest dobry kadr? Wiesz - w tym przypadku nie trzeba być niewiadomo kim, aby stwierdzić, ze jest źle z kadrem...
I nie chodzi mi w tej chwili o to, ze bronię tutaj akurat tego autora czy akurat tego zdjęcia. Chodzi o to, że jeśli mówię dobrze o zdjęciu, znaczy się akceptuję to co widzę i nie ma co się nad tym rozwodzić. Jeśli uważam, że coś jest do dupy - to może jednak to zdanie uzasadnienia by się przydało. Jedno zdanie(w tym wypadku dlaczego kadr jest zupełnie bez sensu).
Nie chodzi mi o poradniki. Wczoraj redgrist w jednym zdaniu pod czyimś zdjęciem wyjaśnił mi dlaczego uważa, że tancerce na zdjęciu można uwalić nogi i jest to jego zdaniem ok. Uzasadnił. Chciało mu się. W jednym zdaniu. Czyli można nie pisząc książki. Miło mi było i choć dyskusja nie dotyczyła mojego zdjęcia czegoś się tam dowiedziałem. Więcej niż z np. często pod fotami spotykanego komunikatu pt. "prosiłbym, żeby moderator ustosunkował się do tego zdjęcia".
@Miracle Man - wymagasz napisania przez kogokolwiek krytykującego poradnika o fotografii? Za takie rzeczy się płaci na kursie, płaci kupując książkę o fotografii i płaci kupując aparat z instrukcją. Zauważ, że nawet w instrukcji aparatu (ja nawet sprawdziłem w instrukcji mojego 350d) jest wskazówka jak poprawnie kadrować zachowując trójpodział, mocne punkty i reguły cięcia... Ot - co tu dożo pisać? Wystarczy dosłownie 5 minut, aby Autor wpisał w google pytanie o kadrowanie. A tak co mamy? Podkreślenie jednak ignorancji wielu autorów. Wrzucają zdjęcie na portal foto i oczekują porad od innych. Co dostają - mętlik, bo każdy ma inne wizje. Wczoraj byłem świadkiem pieknej dyskusji na facebooku: Laska zapytała, na jakim iso robić zdjęcia, bo kupiła sobie Nikona d800 i nie wie. Nosz qrwa mać - wystarczy przeczytać instrukcję...... Proszę - jeśli uważasz, ze jednak takie zdjęcie powinno być z jakiegoś powodu "uploadnięte", to wydaje mi się, ze jednak nie na portal foto, a na jakiegoś facebooka, gdzie nie ma przycisku "nie podoba się".... A tu - jednak za Redgristem powiem - kadrowa klapa.
Jeśli ktoś ogranicza się w komentarzach do roli takiego nazwałbym to fotoradaru zdjęciowego, to moim zdaniem jest to odrobinę śmieszne. O ile fotoradary na drogach są potrzebne, to tutaj uważam je za zbyteczne. Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z przypadkiem uśmiercenia bądź trwałego okaleczenia na skutek zobaczenia nieudanego zdjęcia.
Ja bym jednak prosił aby ktoś kto poddaje zdjęcie swojej krytyce zawsze jednak pokusił się o krótkie uzasadnienie. To naprawdę nic nie kosztuje. Jeśli już ktoś poświęcił swój czas i łaskawie zmarnował go rzucając okiem na czyjąś twórczość, to mógłby w paru słowach powiedzieć dlaczego coś mu się nie podoba. O ile zdjęcie z prawej strony jest wypalone i nie ma co nad tym dyskutować, to może należało by człowiekowi powiedzieć dlaczego "kadr jest zupełnie bez sensu" i podpowiedzieć jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Czy to tak dużo? Wiem, że niektórzy na plfoto siedzą prawie całodobowo i społecznie je monitorują troszcząc się o jego poziom :))))))) przy czym nie są moderatorami. To tak trochę jak ci dawni społeczni inspektorzy drogowi z legitymacją ORMO. Albo pomagać ludziom albo olewać ich prace. To chyba najlepsza opcja. Wszyscy są wtedy zdrowi. Nieprawdaż?
wkurzaja mnie mądrale co to wszystko wiedzą o zdjęciu i jakie to błędy popełnili inni robiąc fotę/w domyśle,oni zrobili by fote idealną/.Ludzie, skąd u was tyle jadu?/to do redgrista/
Prawa strona wypalona, kadr zupełnie bez sensu.