no to chwila dla autora :-)... Kochani dziękuje Wam za komentarze , chociaż tak naprawde pewnie Wam bardziej posłużą do nauki fotografi, fotografowania niż mi :-)... w zakładce o mnie napisałem co mnie interesuje a co nie :-)..wybaczcie ale tak jak kazdy z Was mam prawo do własnego spojrzenia na fotografię.
Co to jest fotografia a co nią nie jest to juz inna sprawa... dla mnie czysta forma fotografi to dokument..dokument z wydarzeń kulturalnych, społecznych, codziennego życia... idelanie pod względem technicznym by było gdybym miał obiektyw o kącie widzenia jak ludzkie oko..matryce i oprogramowanie które oddaje kolory w sposób rzeczywisty ale tak niestety nie jest :-(... dla mnie te zdjęcia tez nie sa idelane :-)... i oczywiście ze mam tego świadomość... ktos tutaj wspomniał o dużej ilości czerwonego i ma racje... bo wywoływałem je na zwykłym laptopie ktory barwy ma równo pomieszane... i pewnie kazdy z nas widzi te barwy inaczej. Niektórzy z Was mają w swoich galeriach kwadraciki do tego bw... a to przecież jeden z przepisów na "udane" zdjęcie..czyli z nieudanej foty ..wycinasz kwadrasz, przerabiasz na bw i juz wyglada inaczej :-) a widownia jest w wiekszosci zadowolona :-) ja świadomie nie robie kadrów 1:1 i BW. Kolejny przepis to na ładny portret dziewczyny... wystarczy podnieść aparat do góryi z tej pozycji zrobic dziewczynie fotkę :-) wychodzą duże ładne oczy pociągła twarz... super dziewczyna o zalotnym spojrzeniu :-) to sa triki ktore znacie niektorzy stosują (nie ma w tym nic złego) i mają publikę zadowoloną :-)... Naprawdę bardzo Wam dziękuję za komentarze..jednak dla mnie jest ważniejsza obserwacja innych, oraz praca z aparatem. Dzisiaj mam "wybitnie" fotograficzny dzień..wrzuciłem pierwsze dwie fotki na PLFOTO.. a na skrzynce na listy któryś z sąsiadów zostawił 6 filmów AGFA Ultra color 100 :-).. wrzuce do swojej Zorki 4 i popstrykam w najbliższy weekend :-). Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i szaleje dalej po Waszych profilach..podglądać warsztat.
Maciej Blum - Wyraziłeś się mało precyzyjnie. Chodziło Ci zapewne o to, że tworzymy dzieło wg własnej wizji, pomysłu, lub opieramy się o standardy. I oczywiście, nie licząc mieszanek. A druga rzecz, to są tacy, którym nigdy nie wytłumaczysz, że standardy w fotografii to ostrość obrazu, wierność kolorów, zrównoważona kompozycja i światło etc...
@Barszczon - no, wydaje mi się, że ogólnie przyjęte standardy mówią (choć w większości jest to nauka niepisana) o tym, że jakoś oko powinno w portrecie wyglądać, jakoś skóra powinna wyglądać... Nie wspominam tutaj o tym, że - jak sam piszesz - na wejściu musi coś być, czyli o ćwiczeniu kreatywnego oświetlenia, ćwiczenia tonacji, zwróceniu przez kogoś mu uwagi.... Kurde - to były warsztaty, Autor za nie zapłacił, a na plfoto efektem tych warsztatów wrzuca coś takiego.... Barszczonie - nie zapomnij, że to jest także portal foto a nie "wrzuta", gdzie wrzuca się wszystko jak leci. Z drugiej też strony - piszesz może to, może tamto, może siamto... czy te może wpływają jakoś na Twój odbiór? Bo na mój nie.... Mimo wielu "może" zdjęcie wydaje mi się ogólnie nieudane, co w połączeniu z faktem, że powstało podczas warsztatów mnie boli podwójnie, bo nie dość, że autor wydał kasę na szkolenie, to jeszcze za to go czeszą na plfoto :)
@Macieju :) - a co oznacza - w przypadku fotografii portretowej - określenie "ogólnie przyjęte standardy"? Zwłaszcza, że - jak wynika z liczby mnogiej przez Ciebie użytej - jest ich przynajmniej kilka? Kolor skóry jest faktycznie nienaturalny, choć - z opisu zamieszczonego przez Autora nie wynika, czy zamierzeniem warsztatowym (a warsztaty - to forma nauki - nie można o tym zapominać) - było uzyskanie portretu o naturalnych kolorach - czy może ćwiczono kreatywne oświetlenie? Skoro Autor nie zdecydował się skorygować tonacji w programie, może naprawdę takim było jego zamierzenie? A może o tej korekcji zapomniał, albo nikt nie zwrócił Mu na to uwagi? Zbyt wiele niewiadomych, by wytaczać argumenty o "ogólnie przyjętych standardach" :) przynajmniej według mnie :)
nigdy nie byłem na warsztatach foto, ale oglądając wyniki, to chyba nic nie straciłem, kadr ok, ale to wszystko, pozdrawiam i kolejnych bardziej udanych życzę
Podobno trójkąty idą od razu w TOPa
wycięcie kwadratu z dowolnego zdjęcia i "przerobienie" na BW - jako patent na zadowolenie publiczności... ;) ciekawa teoria - muszę spróbować :)
warszaty ....... tia ... niestetty
ps. ja robię dużo czarno-białych kwadratów, ale najczęściej są one efektem użycia filmu czarno-białego na aparacie 6x6, więc sorry :)
i rób zdjęcia ! :) Dobrze, że trafił się Autor, z którym dialog jest zamiast obrażania. Od razu przyjemniej :) Pozdro.
no to chwila dla autora :-)... Kochani dziękuje Wam za komentarze , chociaż tak naprawde pewnie Wam bardziej posłużą do nauki fotografi, fotografowania niż mi :-)... w zakładce o mnie napisałem co mnie interesuje a co nie :-)..wybaczcie ale tak jak kazdy z Was mam prawo do własnego spojrzenia na fotografię. Co to jest fotografia a co nią nie jest to juz inna sprawa... dla mnie czysta forma fotografi to dokument..dokument z wydarzeń kulturalnych, społecznych, codziennego życia... idelanie pod względem technicznym by było gdybym miał obiektyw o kącie widzenia jak ludzkie oko..matryce i oprogramowanie które oddaje kolory w sposób rzeczywisty ale tak niestety nie jest :-(... dla mnie te zdjęcia tez nie sa idelane :-)... i oczywiście ze mam tego świadomość... ktos tutaj wspomniał o dużej ilości czerwonego i ma racje... bo wywoływałem je na zwykłym laptopie ktory barwy ma równo pomieszane... i pewnie kazdy z nas widzi te barwy inaczej. Niektórzy z Was mają w swoich galeriach kwadraciki do tego bw... a to przecież jeden z przepisów na "udane" zdjęcie..czyli z nieudanej foty ..wycinasz kwadrasz, przerabiasz na bw i juz wyglada inaczej :-) a widownia jest w wiekszosci zadowolona :-) ja świadomie nie robie kadrów 1:1 i BW. Kolejny przepis to na ładny portret dziewczyny... wystarczy podnieść aparat do góryi z tej pozycji zrobic dziewczynie fotkę :-) wychodzą duże ładne oczy pociągła twarz... super dziewczyna o zalotnym spojrzeniu :-) to sa triki ktore znacie niektorzy stosują (nie ma w tym nic złego) i mają publikę zadowoloną :-)... Naprawdę bardzo Wam dziękuję za komentarze..jednak dla mnie jest ważniejsza obserwacja innych, oraz praca z aparatem. Dzisiaj mam "wybitnie" fotograficzny dzień..wrzuciłem pierwsze dwie fotki na PLFOTO.. a na skrzynce na listy któryś z sąsiadów zostawił 6 filmów AGFA Ultra color 100 :-).. wrzuce do swojej Zorki 4 i popstrykam w najbliższy weekend :-). Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i szaleje dalej po Waszych profilach..podglądać warsztat.
Nie na temat fotografii...
jeszcze trwa debata pod tym zupełnie nieudanym zdjęciem?
fotolover - Wierność koloru przedmiotu z kolorem fotografii tego przedmiotu nie jest kwestią gustu.
fotolover - Ojjj... Z wiernością kolorów nic nie można. Można ewentualnie dbać by były jak najwierniejsze.
Maciej Blum - Wyraziłeś się mało precyzyjnie. Chodziło Ci zapewne o to, że tworzymy dzieło wg własnej wizji, pomysłu, lub opieramy się o standardy. I oczywiście, nie licząc mieszanek. A druga rzecz, to są tacy, którym nigdy nie wytłumaczysz, że standardy w fotografii to ostrość obrazu, wierność kolorów, zrównoważona kompozycja i światło etc...
@Barszczon - no, wydaje mi się, że ogólnie przyjęte standardy mówią (choć w większości jest to nauka niepisana) o tym, że jakoś oko powinno w portrecie wyglądać, jakoś skóra powinna wyglądać... Nie wspominam tutaj o tym, że - jak sam piszesz - na wejściu musi coś być, czyli o ćwiczeniu kreatywnego oświetlenia, ćwiczenia tonacji, zwróceniu przez kogoś mu uwagi.... Kurde - to były warsztaty, Autor za nie zapłacił, a na plfoto efektem tych warsztatów wrzuca coś takiego.... Barszczonie - nie zapomnij, że to jest także portal foto a nie "wrzuta", gdzie wrzuca się wszystko jak leci. Z drugiej też strony - piszesz może to, może tamto, może siamto... czy te może wpływają jakoś na Twój odbiór? Bo na mój nie.... Mimo wielu "może" zdjęcie wydaje mi się ogólnie nieudane, co w połączeniu z faktem, że powstało podczas warsztatów mnie boli podwójnie, bo nie dość, że autor wydał kasę na szkolenie, to jeszcze za to go czeszą na plfoto :)
@Macieju :) - a co oznacza - w przypadku fotografii portretowej - określenie "ogólnie przyjęte standardy"? Zwłaszcza, że - jak wynika z liczby mnogiej przez Ciebie użytej - jest ich przynajmniej kilka? Kolor skóry jest faktycznie nienaturalny, choć - z opisu zamieszczonego przez Autora nie wynika, czy zamierzeniem warsztatowym (a warsztaty - to forma nauki - nie można o tym zapominać) - było uzyskanie portretu o naturalnych kolorach - czy może ćwiczono kreatywne oświetlenie? Skoro Autor nie zdecydował się skorygować tonacji w programie, może naprawdę takim było jego zamierzenie? A może o tej korekcji zapomniał, albo nikt nie zwrócił Mu na to uwagi? Zbyt wiele niewiadomych, by wytaczać argumenty o "ogólnie przyjętych standardach" :) przynajmniej według mnie :)
Pozostaje pytanie, czy jako wzorzec wybieramy siebie, czy bazujemy na ogólnie przyjętych standardach. Ocena wtedy będzie się bardzo różnić...
tak, tak, słońce zaplata kokardki w promyczki i nie dotarło
Generalnie - przyciśnięcie spustu jest zamierzone. Świadomość pewnych działań odróżnia nas od zwierząt. Co nie znaczy, że wszystko robimy dobrze.....
Fotolover - powiedz jeszcze, że kolor skóry jest naturalny :)
Tak a'propos warsztatów - jeśli biorą kasę za takie efekty, to ja Cię dziękuję...
nigdy nie byłem na warsztatach foto, ale oglądając wyniki, to chyba nic nie straciłem, kadr ok, ale to wszystko, pozdrawiam i kolejnych bardziej udanych życzę
słabo to wygląda....
gdzie jest światło?