fotolover, choć przeciwna jestem mierzeniu wszystkiego linijką i też bardziej odbieram sercem i duszą niż chłodnym kalkulacyjnym okiem, to tu uważam, że mędrzec ma rację, gdybym to wcześniej zauważyła pewnie pobawiłabym się w poprawienie :)
NIe jestem mędrcem w cudzysłowie. Równie dobrze mogę pogardzić cudzysłowem tymi, którzy lubia odbiór całości i nie zwracają uwagi na rzeczy oczywiste. Napisałem swój komentarz w dobrej wierze i nie jestem mędrcem. Zabrałem głos bo mam do tego prawo, a o PSie trochę pojęcia mam. To wszystko. Osiem lat temu popełniałem podobne błedy i wtedy dzięki krytyce stale zmniejszałem ich ilość.
Każdy ma jakąś swoją, wypracowaną technikę na zniwelowanie pewnych niepożądanych efektów. W tym wypadku jeśli o mnie chodzi to zwykłe ściemnianie bym pominął właśnie za to co spowodowało. Rzuca mi się w oczy bo jest w samym centrum i blisko głównego tematu. Następnym razem pobawiłbym się ze stemplowaniem lub wyciął ten fragment i na warstwie użył mieszania kanałów itd. :)
Fajne, tyle, ze brzydko wygląda to szare przybrudzenie na podłodze. Zapewne było to sciemnianie odbicia. Odcina się bardzo od reszty i wygląda na brudne :( psuje mi to odbiór bo jest niedoróbką :(
hehe, rano nie potrzebowałam kawy, wystarczyło, że zobaczyłam ZD :) a teraz poważnie... cieszy mnie nie tylko wybór administracji i decydentów, który tym razem padł na moje "dzieło", ale też Wasze pozytywne przyjęcie tego wyboru, bo jak już zdążyłam zauważyć, różnie z tym bywa :) ale najbardziej mnie cieszy, że mój przekaz zawarty w tej pracy okazał się na tyle gadający, że niedoskonałość techniczna przestała być istotna, może nawet działa na plus, a to dla mnie najważniejsze :) jeszcze raz wszystkim dziękuję za ciepłe przyjęcie mojej bajki :)
:))) misiu, tam obiecał, zobacz jak cię lubią! nie smuć się dłużej :) teraz mam ostrą jazdę na mopie, a kierowanie jedną ręką grozi kalectwem lub śmiercią, zatem rzucam tylko "dziękuję!" i jadę dalej, wieczorem będzie obszerniej :)
Zielona...zasypiałam sobie już w łóżku, zerknęłam w swój nowy telefon (z internetem). Zobaczyłam ZD, zewlokłam sie z łóżka, żeby pogratulować Ci (nam) z całego serca...:)
tomcha, toć to popsute jest z każdej strony, co się stało?? ;)) Anka[ 2013-12-16 04:54:05 ], temat do dyskusji na pewno, ale nie tu, na forum, może będzie kiedyś okazja :)
zazielona[ 2013-12-15 18:24:37 ]nie zgadzam się, człowiek jest silny !..zastanawiam się co Ci napisać..zdarzyło mi się ok.20 lat temu,że "liczba bodźców osiągnęła dopuszczalny próg"..(nie chcę tu opowiadać:)..Jestem przekonana,że człowiek w dużej mierze sam kształtuje swoje życie.
Praca z umysłem. Miłość, współczucie,wybaczanie,zrozumienie,akceptacja. Jestem katoliczką (wczoraj niedziela radości), ale zacytuję Ci Buddę (On taki pogodniejszy:) "Nie jesteś na Ziemi po to, aby być nieszczęśliwym.Szczęściem jest sam wewnętrzny spokój. Naucz się go znajdować. Potrafisz to." (ja, już potrafię, ale czasem gubię :))) Pozdrawiam serdecznie.
Anka, przypomniałaś mi pewiem tekst znaleziony jakiś czas temu, w trudnym momencie mojego życia... jakże prawdziwie słowa... przeszukałam najdalsze zakamarki pamięci, nie było łatwo, ale znalazłam :))) trudno się z tym nie zgodzić... „Co cię nie zabije, to cię wzmocni-gdzie to ma sens? Zawsze kiedy słyszałam te słowa, przychodziło mi na myśl drzewo, w które uderza piorun, odzierając je z gałęzi i liści. Pozostaje tylko osmolony, chropowaty pień. Pień jest mocny i niezłomny, ale czy nadal jest drzewem, nawet jeśli krążą w nim jeszcze soki? Z człowiekiem jest tak samo. Każde złe doświadczenie odziera go z wierzchniej, miękkiej, delikatnej, wrażliwej tkanki. Następne podobne doświadczenie spływa po kościach. Ale dalsze, jeszcze gorsze i gorsze, odbierają kolejne uczucia. Człowiek nie uodparnia się na nie, traci tylko wrażliwość. Gdy liczba bodźców osiągnie dopuszczalny próg, pozostaje wreszcie tylko pierwotne jądro. Twarde i obojętne, animowane instynktem samozachowawczymi biologiczną wolą przetrwania. Czy tacy ludzie są jeszcze ludźmi? Czy może już zwierzętami, gorszymi nawet od ludzi, bo zdolnymi do bezwzględnego okrucieństwa.”
zazielona[ 2013-12-15 14:49:31 ...jeszcze nie wyrosłam.., nieraz cierpię, siedzę i beczę..ale nieraz ogromna radość.:)) nie tak dawno zdarzyły mi się obie te rzeczy...pozdrawiam serdecznie..I nieraz się zastanawiam..czy lepiej nie czuć nic..czy jednak czuć...
nie Sllonek, ja już dawno wyrosłam z niewinnej naiwności... :) naszło mnie nostalgicznie, wieje okrutnie, może dlatego, taka moja opowieść o zawiedzionych nadziejach, myślę, że każdy kiedyś doświadczył...
...a Ty Mu uwierzyłaś Zielona?...:). Piękna ilustracja do "Księżyca w nowiu"...Dwa latające wampiry dopełniłyby obraz. Czy mogę jakoś pomóc temu misiu?
+
:) .... tak pięknie dziś słońce świeci, chciałam go zabrać na spacer... ale woli zostać z Wami... ;))
wow, świetne!
:)) dziękuję w imieniu swoim i misia za miłe odwiedziny, na pewno jest mu troszkę mniej smutno... :)
Piękna praca
...cudo :)
jak fajniunio ,że ZD
muszę To mieć :)
brawo! :)
dla Ciebie również fotolover :)
wzajem :)
Karez, zabieraj głos u mnie jak najczęściej :)
Wesołych Świąt :)
fotolover, choć przeciwna jestem mierzeniu wszystkiego linijką i też bardziej odbieram sercem i duszą niż chłodnym kalkulacyjnym okiem, to tu uważam, że mędrzec ma rację, gdybym to wcześniej zauważyła pewnie pobawiłabym się w poprawienie :)
NIe jestem mędrcem w cudzysłowie. Równie dobrze mogę pogardzić cudzysłowem tymi, którzy lubia odbiór całości i nie zwracają uwagi na rzeczy oczywiste. Napisałem swój komentarz w dobrej wierze i nie jestem mędrcem. Zabrałem głos bo mam do tego prawo, a o PSie trochę pojęcia mam. To wszystko. Osiem lat temu popełniałem podobne błedy i wtedy dzięki krytyce stale zmniejszałem ich ilość.
dzięki Karez, dopiero zaczynam rozkminiać tę psią maszynę, ale wiem o czym piszesz :)
Każdy ma jakąś swoją, wypracowaną technikę na zniwelowanie pewnych niepożądanych efektów. W tym wypadku jeśli o mnie chodzi to zwykłe ściemnianie bym pominął właśnie za to co spowodowało. Rzuca mi się w oczy bo jest w samym centrum i blisko głównego tematu. Następnym razem pobawiłbym się ze stemplowaniem lub wyciął ten fragment i na warstwie użył mieszania kanałów itd. :)
zazielona[ 2013-12-20 22:33:42 ]Mądra Dziewczynka...:)))
Karez, teraz dopiero załapałam ktoś zacz... z tym większą pokorą przyjmuję krytykę :)
Sllonek, może wymopuję... a może nie, trudno czasem wrócić do starego, gdy już nowe na tapecie :)
masz rację Karez, niedoskonałość, niedoróbka, której zwyczajnie nie widziałam pochłonięta czymś innym... szkoda, że Ci psuje :)
Karez[ 2013-12-20 22:26:31 ]Zielona...mopa i do dzieła!...:)
Fajne, tyle, ze brzydko wygląda to szare przybrudzenie na podłodze. Zapewne było to sciemnianie odbicia. Odcina się bardzo od reszty i wygląda na brudne :( psuje mi to odbiór bo jest niedoróbką :(
gratuluję, wspaniała praca!
http://youtu.be/0kT5w27YxyI
hehe, rano nie potrzebowałam kawy, wystarczyło, że zobaczyłam ZD :) a teraz poważnie... cieszy mnie nie tylko wybór administracji i decydentów, który tym razem padł na moje "dzieło", ale też Wasze pozytywne przyjęcie tego wyboru, bo jak już zdążyłam zauważyć, różnie z tym bywa :) ale najbardziej mnie cieszy, że mój przekaz zawarty w tej pracy okazał się na tyle gadający, że niedoskonałość techniczna przestała być istotna, może nawet działa na plus, a to dla mnie najważniejsze :) jeszcze raz wszystkim dziękuję za ciepłe przyjęcie mojej bajki :)
gratulacje - zasłużona nominacja :)
OOOO konkretna FOTA DNIA !!! GRATULE i do ula :-)))
Graty ZD :)
:))) misiu, tam obiecał, zobacz jak cię lubią! nie smuć się dłużej :) teraz mam ostrą jazdę na mopie, a kierowanie jedną ręką grozi kalectwem lub śmiercią, zatem rzucam tylko "dziękuję!" i jadę dalej, wieczorem będzie obszerniej :)
Gratuluję...Baaardzo mi się podoba..:)
bardzo mnie ucieszył widok tego obrazka jako ZD :-) Gratuluję
gratulacje
Jest piękne i opowiada,bardzo inspirujące dla wyobraźni. Gratulacje !
:)
Gratulacje Zielona :)
ale klimat :) gratuluję.
gratulacje:)
Gratuluje
Dobra bajka! Gratulacje ZD.
hej, świetne, gratuluję:)
Gratuluje, bo fajne to jest:) Pozdr!
a nie mówiłem że dobre :))
Gratuluję
wspaniałe...
Gratulacje :)
Zielona...zasypiałam sobie już w łóżku, zerknęłam w swój nowy telefon (z internetem). Zobaczyłam ZD, zewlokłam sie z łóżka, żeby pogratulować Ci (nam) z całego serca...:)
piękna praca!
tomcha, toć to popsute jest z każdej strony, co się stało?? ;)) Anka[ 2013-12-16 04:54:05 ], temat do dyskusji na pewno, ale nie tu, na forum, może będzie kiedyś okazja :)
dobre! dla mnie taki optymistyczny ma klimat, ocieplone światło księżyca to powoduje
taa :)) się na-mądrzyłam, chciałam tylko dodać,że to zrozumienie, wybaczanie, akceptacja itp..również do własnej osoby :)
zazielona[ 2013-12-15 18:24:37 ]nie zgadzam się, człowiek jest silny !..zastanawiam się co Ci napisać..zdarzyło mi się ok.20 lat temu,że "liczba bodźców osiągnęła dopuszczalny próg"..(nie chcę tu opowiadać:)..Jestem przekonana,że człowiek w dużej mierze sam kształtuje swoje życie. Praca z umysłem. Miłość, współczucie,wybaczanie,zrozumienie,akceptacja. Jestem katoliczką (wczoraj niedziela radości), ale zacytuję Ci Buddę (On taki pogodniejszy:) "Nie jesteś na Ziemi po to, aby być nieszczęśliwym.Szczęściem jest sam wewnętrzny spokój. Naucz się go znajdować. Potrafisz to." (ja, już potrafię, ale czasem gubię :))) Pozdrawiam serdecznie.
9,5.:)
no i co?
Ertu, każdy pewnie zobaczy coś/kogoś innego, dopowie swoją historię... a to mój kolega z pracy :)
czy to Kiwaczek? :D
samotność potrafi być przerażająca
zazielona[ 2013-12-15 18:24:37 ] Zaz...to nie tak..widzę to inaczej..muszę się zastanowić..zanim coś odpowiem. Tymczasem pozdrawiam Cię ciepło.
bdb ...:)
samotne noce, tylko wyć... bdb:)
Anka, przypomniałaś mi pewiem tekst znaleziony jakiś czas temu, w trudnym momencie mojego życia... jakże prawdziwie słowa... przeszukałam najdalsze zakamarki pamięci, nie było łatwo, ale znalazłam :))) trudno się z tym nie zgodzić... „Co cię nie zabije, to cię wzmocni-gdzie to ma sens? Zawsze kiedy słyszałam te słowa, przychodziło mi na myśl drzewo, w które uderza piorun, odzierając je z gałęzi i liści. Pozostaje tylko osmolony, chropowaty pień. Pień jest mocny i niezłomny, ale czy nadal jest drzewem, nawet jeśli krążą w nim jeszcze soki? Z człowiekiem jest tak samo. Każde złe doświadczenie odziera go z wierzchniej, miękkiej, delikatnej, wrażliwej tkanki. Następne podobne doświadczenie spływa po kościach. Ale dalsze, jeszcze gorsze i gorsze, odbierają kolejne uczucia. Człowiek nie uodparnia się na nie, traci tylko wrażliwość. Gdy liczba bodźców osiągnie dopuszczalny próg, pozostaje wreszcie tylko pierwotne jądro. Twarde i obojętne, animowane instynktem samozachowawczymi biologiczną wolą przetrwania. Czy tacy ludzie są jeszcze ludźmi? Czy może już zwierzętami, gorszymi nawet od ludzi, bo zdolnymi do bezwzględnego okrucieństwa.”
zazielona[ 2013-12-15 14:49:31 ...jeszcze nie wyrosłam.., nieraz cierpię, siedzę i beczę..ale nieraz ogromna radość.:)) nie tak dawno zdarzyły mi się obie te rzeczy...pozdrawiam serdecznie..I nieraz się zastanawiam..czy lepiej nie czuć nic..czy jednak czuć...
Piękna praca. Oceniam wysoko.
dużo radości sprawiacie mi swymi komentarzami, oznacza to... ech, sami wiecie co oznacza, nie trzeba czarno na białym... dziękuję :))
efektownie
bajkowe:)
Poruszające
nostalgiczne, pobudzające wyobraźnię:)
a misiu... jest dobrze zaopiekowany, dopóki się nie znudzi... toy story... :)
...witaj w klubie...:)
nie Sllonek, ja już dawno wyrosłam z niewinnej naiwności... :) naszło mnie nostalgicznie, wieje okrutnie, może dlatego, taka moja opowieść o zawiedzionych nadziejach, myślę, że każdy kiedyś doświadczył...
...a Ty Mu uwierzyłaś Zielona?...:). Piękna ilustracja do "Księżyca w nowiu"...Dwa latające wampiry dopełniłyby obraz. Czy mogę jakoś pomóc temu misiu?
piękne , nostalgiczne, przywołuje wspomnienia
kolor przyciagna mnie ,jak swiatlo cme ... nie zawiodlam sie otwierajac obraz ten...!
podoba się bardzo, wizja, nastrój, kompozycja.