Opis zdjęcia
Pamiątkowa fotografia jaką otrzymali moi Pradziadkowie od znajomych ------------- Na odwrocie odręczna dedykacja: "Kochanym Państwu Władysławom Rudeńskim na pamiątkę swego ślubu ofiarują: Adam i Irena Bocheńscy 10.II.1923. ------------------------------------ fotografia o wymiarach: 10.4x15 cm, podklejona szarym kartonem (11x15.5 cm), na kartonie 16x24 cm z przykrywającą całość bibułką. Wytłoczony napis "Sztuka" - reszta wytłoczenia - prawie nieczytelna - najprawdopobniej: "\\\'atelier Legionów 1". ----- Na odwrocie odręczna dedykacja: "Kochanym Państwu Władysławom Rudeńskim na pamiątkę swego ślubu ofiarują: Adam i Irena Bocheńscy 10.II.1923.
Piękna pamiątka:)
może kwestia wzrostu? :)
piękne, zawsze zastanawia mnie siedzący facet i stojąca kobieta, ale gra!
:)
piękne
:) dzięki :)
Dziesiątka za kultywowanie pamięci,historii! Pozdrawiam!
dzięki :)
...Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść...Z przyjemnością gratuluję...:)
extra :)
@Byebaskecie - miło mi, dzięki :)
gratki, szanujmy naszą historię :-)
dziękuję :)
...gratulacje!...
a to siurpryza... podziękował, choć - dalibóg - wyróżnienie głównie należy się - nieznanemu Autorowi fotografii, w dalszej kolejności - mojemu Pradziadkowi, Dziadkowi - że udało im się zdjęcie przechować - poprzez wrzesień '39, okupację radziecką, okupację niemiecką - wreszcie wyzwolenie i - niestety - repatriację (od Lwowa - do Morąga). A później po śmierci Pradziadka, Dziadka i Babci - Mamie, która pozostałe po rodzinie mienie (raptem jedna walizka, wypełniona dokumentami) - zabrała do Warszawy. No i na końcu ja również - trochę - się przyłożyłem :).... Dziękuję :)
gratulacje DNA choć przekazać będzie trudno
dzięki :) - choć moja zasługa niewielka - dziękuję za zaglądnięcie i komentarz :)
Piękna fotografia... Esencja...
dzięki :)
życie...
Smutna historia :( zdjęcie wyborne.
@Szarado... :); @Tomcho - dziękuje, starałem się przy opracowaniu...;@Wass - prezentuj i te mundury - to też historia :); @Sławku - pan Adam był dosyć wysokim mężczyzną - gdyby p. Irena usiadła, a On stał - kompozycja fotografii wiele by straciła... ---- niestety część historii jest smutna. Wiele razy - oglądając fotografie rodzinne - czy też "obce" - zwłaszcza te z czasów odleglejszych zastanawiamy się jak potoczyły się losy tych ludzi, co się z nimi działo... W przypadku fotografii rodzinnych, czy pochodzących z kręgów znajomych - można dotrzeć do konkretnych informacji... Pani Irena zmarła cztery lata po ślubie, pan Adam ponownie się ożenił dopiero po zakończeniu wojny...
jak miło ... pan siedzi, dama stoi. O tempora, o mores! lata 20, toż to początek dekadencji :))) Urocza fotografia!
zazdroszczę takich pięknych pamiątek, u mnie jak już gdzieś wspomniałem tylko mundury wermachtu;) pozdrawiam
jaka piękna rozpiętość tonalna
Elegancka para, fikuśnie ta koronka wystaje, ładne zdjęcie.
Miras40[ 2013-12-09 22:54:15 ] Koronka celowo wystaje - to jest ta dopuszczalna na owe czasy szczypta seksu... :D
taka obowiązywała forma... Najprawdopodobniej p. Bocheńscy (Adam i Jego Mama, p. Maria Bocheńska) poznali się z moimi Pradziadkami we Lwowie, do którego sprowadzili się w 1899 roku. Pan Adam Bocheński pozostawał w znajomości/przyjaźni z rodziną moich Pradziadków, Dziadków i Rodziców - jeszcze po Wojnie :).
Samo zdjęcie - szacunek dla mistrza ówczesnego. Gdyby na plfoto wystawił to by było, że koronka wystaje, że lisowi łapy śmierdzą .... Ale Barszczonu należą się Tobie baty za lewą stronę, za te 3 piksele białego tła
Państwu Władysławom :-))