archetypowe jest miejsce kobiety na korzeniu, przy czym uwagi nie umknie walczący o względy konkurent wchodzący w kadr. Nie ma się co czepiać tego co wygląda na grzybicę na nogach, szczególnie na udach, być może to pozostałość po okorowaniu.
(archetypowa kobieta rodząca niecne myśli wśród wszystkich drwali, ta fota powinna wisieć we wszystkich leśniczówkach zamiast matki boskiej czy innego krzyża) ;))
Stojat statuja, niet u niej hooja, ruka jej wzlata, w rukie granata... Nie powiesił bym zamiast krzyża... może gdzieś w innym pomieszczeniu.
Ważne, że wlazła na korzeń. Reszta się nie liczy ;-)
takie o paleniu czarownic na stosie
O...tam będą bezpieczne :)
swoich nie dam se urwać, trzymam w bezpiecznym miejscu, w szafce nocnej u mamy :D
zabolało :-)
w sumie pomyliłem sie z interpretacją, tu chodzi o emancypację kobiet, wnioskuję po jajkach na nadgarstku..
paskudna obróbka
archetypowe jest miejsce kobiety na korzeniu, przy czym uwagi nie umknie walczący o względy konkurent wchodzący w kadr. Nie ma się co czepiać tego co wygląda na grzybicę na nogach, szczególnie na udach, być może to pozostałość po okorowaniu.
(archetypowa kobieta rodząca niecne myśli wśród wszystkich drwali, ta fota powinna wisieć we wszystkich leśniczówkach zamiast matki boskiej czy innego krzyża) ;))