najważniejsze to znaleźć odbiorce któremu sie spodoba :) i sie sprzedać a tu taki mały przykład :) http://www.tvn24.pl/fortuna-za-malczewskiego-na-aukcji-w-londynie-sprzedano-dwa-obrazy,373338,s.html
Fot miły oku (nie ważne co myślę o linii horyzontu). Nie komentuję linii horyzontu (mam swoją opinię w tym temacie dotyczącą tego zdjęcia). Każda teoria znajdzie swojego zwolennika jak i przeciwnika. Dobrze, że reguł jest więcej dzięki czemu można podpierać się wieloma regułami. Poza tym reguły regułami a najważniejsze to wolne podejście do tego co się robi. W końcu ma być to przyjemność. Pozdrawiam autora tego sympatycznego zdjęcia.
Podziekujmy koledze Derianowi za znakomity wykład ! Gdyby więcej było takich rzeczowych komentarzy to wiele osób by skorzystało. Obawiam się, że niewielu chce się sięgać do literatury. Myslałem kiedys o stworzeniu tu serii o podstawach fotografii. Takiej w wersji Mirasowej, które sie dobrze wryją w łeb ....
Linia horyzontu jest jednym z elementów kompozycji kadru i wpływa na odbiór obrazu. Dobrze dobrana kompozycja nie odwraca uwagi od głównego tematu, a wręcz skupia uwagę na nim, poprawia estetykę i piękno obrazu. Fotograf rozkłada elementy obrazu w kadrze w taki sposób, by linie, kształty, plamy i światło stanowiły fotografię miłą dla oka. Każdy fotograf powinien przynajmniej w minimalnym stopniu znać zasady i reguły poprawnej kompozycji, których przestrzegano od dawien dawna przy tworzeniu dzieł malarskich. Linia horyzontu jest równie ważna i umieszczanie jej w odpowiednich miejscach w kadrze jest równoważne z przestrzeganiem innych reguł i zasad dotyczących chociażby cięć. Autorze, wspomniałeś o łamaniu zasad, o tym, że i tak robisz swoje, po swojemu. Łam zasady mając świadomość dlaczego to robisz. Dyskusją o linii horyzontu na tym zdjęciu potwierdziłeś jedynie, że świadomości takowej nie posiadasz a wszelkie tłumaczenia w stylu "łamię zasady bo łamię" odbieram w tym przypadku jako zwyczajne dziecinne tłumaczenia błędów, które popełniłeś. Musisz wiedzieć dlaczego postępujesz wbrew zasadom i jaki efekt chcesz tym osiągnąć. Mam nadzieję, że pokrótce przybliżyłem ci temat linii horyzontu na fotografii i wytłumaczyłem gdzie popełniłeś błąd. Oczywiście nie musisz się do niego przyznawać - w końcu świadomie łamiesz zasady ;)
redgrist dziecinada jest to ze wytykasz komuś coś co sam popełniasz . koniec temat zamknięty .nie wiem co się porobiło na PF ludzie od dzieci się smarują :(
a wiesz ile ja rzeczy robię które się nie powinno :D i ty pewnie tez :) ale dalej czekam na konkretna odpowiedź czy jest na to jakaś reguła jak w książce do chemii
ale jeszcze tak z ciekawości czy jakiś wielki artysta mógłby mi właśnie wyjaśnić czemuż to horyzont nie może przechodzić przez głowę a np. słonce może :)
najważniejsze to znaleźć odbiorce któremu sie spodoba :) i sie sprzedać a tu taki mały przykład :) http://www.tvn24.pl/fortuna-za-malczewskiego-na-aukcji-w-londynie-sprzedano-dwa-obrazy,373338,s.html
fajne
Dzięki Derian i Krzysztof :)
Autor zapytał o horyzont w fotografii więc odpowiedziałem.
Fot miły oku (nie ważne co myślę o linii horyzontu). Nie komentuję linii horyzontu (mam swoją opinię w tym temacie dotyczącą tego zdjęcia). Każda teoria znajdzie swojego zwolennika jak i przeciwnika. Dobrze, że reguł jest więcej dzięki czemu można podpierać się wieloma regułami. Poza tym reguły regułami a najważniejsze to wolne podejście do tego co się robi. W końcu ma być to przyjemność. Pozdrawiam autora tego sympatycznego zdjęcia.
Miras... To może być dobra seria... Jestem za! Pozdrawiam.
Podziekujmy koledze Derianowi za znakomity wykład ! Gdyby więcej było takich rzeczowych komentarzy to wiele osób by skorzystało. Obawiam się, że niewielu chce się sięgać do literatury. Myslałem kiedys o stworzeniu tu serii o podstawach fotografii. Takiej w wersji Mirasowej, które sie dobrze wryją w łeb ....
Linia horyzontu jest jednym z elementów kompozycji kadru i wpływa na odbiór obrazu. Dobrze dobrana kompozycja nie odwraca uwagi od głównego tematu, a wręcz skupia uwagę na nim, poprawia estetykę i piękno obrazu. Fotograf rozkłada elementy obrazu w kadrze w taki sposób, by linie, kształty, plamy i światło stanowiły fotografię miłą dla oka. Każdy fotograf powinien przynajmniej w minimalnym stopniu znać zasady i reguły poprawnej kompozycji, których przestrzegano od dawien dawna przy tworzeniu dzieł malarskich. Linia horyzontu jest równie ważna i umieszczanie jej w odpowiednich miejscach w kadrze jest równoważne z przestrzeganiem innych reguł i zasad dotyczących chociażby cięć. Autorze, wspomniałeś o łamaniu zasad, o tym, że i tak robisz swoje, po swojemu. Łam zasady mając świadomość dlaczego to robisz. Dyskusją o linii horyzontu na tym zdjęciu potwierdziłeś jedynie, że świadomości takowej nie posiadasz a wszelkie tłumaczenia w stylu "łamię zasady bo łamię" odbieram w tym przypadku jako zwyczajne dziecinne tłumaczenia błędów, które popełniłeś. Musisz wiedzieć dlaczego postępujesz wbrew zasadom i jaki efekt chcesz tym osiągnąć. Mam nadzieję, że pokrótce przybliżyłem ci temat linii horyzontu na fotografii i wytłumaczyłem gdzie popełniłeś błąd. Oczywiście nie musisz się do niego przyznawać - w końcu świadomie łamiesz zasady ;)
Prawie doba i fota nie chwyciła, to szlak trafił nie?
Nie popełniłem tego samego.
redgrist dziecinada jest to ze wytykasz komuś coś co sam popełniasz . koniec temat zamknięty .nie wiem co się porobiło na PF ludzie od dzieci się smarują :(
powiem tak, zdjęcie jest fajne :)
Komentarze odwetowe to dziecinada.
Jest. Jest jedna reguła, nie ma żadnych reguł, ale horyzont przecina głowę.
reguł nie ma , ale 10 za to nie dam
Jest.
a wiesz ile ja rzeczy robię które się nie powinno :D i ty pewnie tez :) ale dalej czekam na konkretna odpowiedź czy jest na to jakaś reguła jak w książce do chemii
Tylko nie powinno.
właśnie :)
Wszystko może, nawet morze.
ale jeszcze tak z ciekawości czy jakiś wielki artysta mógłby mi właśnie wyjaśnić czemuż to horyzont nie może przechodzić przez głowę a np. słonce może :)
Zupełnie jak ja.
nie olewam robię swoje :)
Byle by niemartwienie nie szło w olewanie.
przepraszam cie nie jestem zasadniczy :) i staram się za dużo nie martwic :)
Jednak horyzont przez głowę mnie martwi.
pieknie modelka pozuje, coś jakby statuetka na Syrenie 102 ....
hmm