Z tego co pamiętam, to w trudnej niedźwiedziowej sytuacji trzeba przyjąć pozycję embrionalną. Tylko, że przy takim ułożeniu ciała tyłek nie jest wystarczająco chroniony;)
Aniu,byłam sama na szlaku przez jakieś pół godziny:)Nie widziałam Cie nigdzie:)Potem jakieś pojedyncze egzemplarze (jak ja) oraz pary zaczęły się pojawiać;)) Ale następnym razem,nie ma problemu,możemy iść razem:)
Niestety niezależność ma swoją cenę...
FitzRoy...kobiety najbardziej dbają o twarz,potem o resztę:)) marek2112, super trafiłeś,poważnie.
Z tego co pamiętam, to w trudnej niedźwiedziowej sytuacji trzeba przyjąć pozycję embrionalną. Tylko, że przy takim ułożeniu ciała tyłek nie jest wystarczająco chroniony;)
FitzRoy, mój rubaszny sąsiad śmieje się,że w końcu jakiś "niedźwiedź" mnie pogoni, jak tak będę się sama na trasy wybierać..;))
zwykle wchodzę przez małą łąkę, mam słabość do tej doliny, pozdrawiam
o, to jeszcze kawełek na czerwone:)
podoba :)
Ładne światło.
marek2112[ 2013-10-28 09:18:43 ] oo ! :))
nieźle :o)
nie samotność a niezależność... pzdr :)
Sama na szlaku? Czy to rozsądnie?;)
Mnie zawsze popędzają,bo fotki robię:)
:) dobra, ale ja już chodzę wolniej :)
FitzRoy,mądralo...dzięki za radę,następnym razem zastosuję:)
Aniu,byłam sama na szlaku przez jakieś pół godziny:)Nie widziałam Cie nigdzie:)Potem jakieś pojedyncze egzemplarze (jak ja) oraz pary zaczęły się pojawiać;)) Ale następnym razem,nie ma problemu,możemy iść razem:)
idę z Tobą rennatko ! :)
Fajne:) Zrobiłbym kilka kroków w lewo i cyknął tak, żeby kadr po prawej kończył się na przełęczy.