:D Wędrówka była rzeczywiście urokliwa... złożyły się na to warunki pogodowe... Nad Wołowcem i Rohaczami przez cały dzień kotłowały się czarne, wręcz burzowe chmury, które jednak nie przesłaniały słońca. A nad resztą nieba szalały białe strzępy chmur targane wiatrem... można by leżeć na trawie i gapić się na nie bez końca... Wiatr był cudownie ciepły i tak mocny, że dosłownie zwiewał człowieka z grani... można było opierać się o niego całym ciężarem ciała... :)
:D Oj tam... naszych też trochę widać ;P
też patrzę z przyjemnością, choć to akurat "słowackie pikne góry"...:)
...z przyjemnością patrzę Twoimi oczami na "te nase pikne góry"... :))
piękne widoki. Śliczne zdjęcie. zazdroszczę
no i gites... :{)
bdb :)
:D Wędrówka była rzeczywiście urokliwa... złożyły się na to warunki pogodowe... Nad Wołowcem i Rohaczami przez cały dzień kotłowały się czarne, wręcz burzowe chmury, które jednak nie przesłaniały słońca. A nad resztą nieba szalały białe strzępy chmur targane wiatrem... można by leżeć na trawie i gapić się na nie bez końca... Wiatr był cudownie ciepły i tak mocny, że dosłownie zwiewał człowieka z grani... można było opierać się o niego całym ciężarem ciała... :)
bdb
Bardzo dobre
To musiała być piękna wędrówka, sądząc po tym co uwieczniłaś na zdjęciu:), pozdrawiam:)
pięknie:)