@Radosławie - mieszkaliśmy vis a vis ST. Tropez w Ste. Maxime - wycieczka do "żandarma" była jedną z dłuższych i męczących. Do Nicei - z założenia jechaliśmy autostradą :) Nicea - bombowa :); @Januszu - dziękuję :); @Fabro - byłem poprzednio jakieś 12 lat temu i wydawało mi się, że było mniej ludzkości :)
@Radku - niestety - był marsze i wszystko zastawione było straganami. Milion ludzkości, 30 stopni w cieniu... St. Tropez jest przereklamowane :))). Od 8 rano kolejka/korek samochodów jadących do St. Tropez ciągnie się na 10 km, posuwają się z prędkością 5-10 km na godzinę. A od 16 - wracają... :)
dziękuję :)
podoba
dzięki :)
..super..
dziękuję :)
podoba sie
@Radosławie - mieszkaliśmy vis a vis ST. Tropez w Ste. Maxime - wycieczka do "żandarma" była jedną z dłuższych i męczących. Do Nicei - z założenia jechaliśmy autostradą :) Nicea - bombowa :); @Januszu - dziękuję :); @Fabro - byłem poprzednio jakieś 12 lat temu i wydawało mi się, że było mniej ludzkości :)
tam wiecznie tloczno ...tzn. St Tropez i okolice...bylem widzialem ...i co dalej ? nie wiem jak to bylo ;-///
wiem Grzegorzu... przerabiałem to :) podobało mi się tylko wzgórze zamkowe i widoki... a 100km z Nicei jechałem chyba z pięć godzin :)
@Radku - niestety - był marsze i wszystko zastawione było straganami. Milion ludzkości, 30 stopni w cieniu... St. Tropez jest przereklamowane :))). Od 8 rano kolejka/korek samochodów jadących do St. Tropez ciągnie się na 10 km, posuwają się z prędkością 5-10 km na godzinę. A od 16 - wracają... :)
Grzegorzu, a zagrałeś w bule przed budynkiem Gendarmerie Nationale...? :)
:) @Asamie :) dziękuję... @Marcychu - niestety już prawie koniec...codzienny spacerek po poranną bagietkę i flana - z aparatem :)
sie urlopowało.. :] fajne to..
pieknie