Ja tam się nie znam, brak mi takiego intelektu jak u moich przedmówców, ale dla mnie to taki jakieś wisielcze jest. :)

Trzeba wrócić... Koniecznie... Płaszczyk lub marynarkę powiesić :-) Albo inną suknię ślubną... ;-)

no i pięknie

wielce estetyczna propagacja przenikających się wzajemnie idei z wyraźnym podtekstem erotycznym. Górna gałąź równoważy

za przedmówcami i bez gałęzi(!!!)

Nie jest złe. ps. tytuł bym sobie darował (ale to ja, a to Twój fot)