Nie wiem...dziś serce moje gra płomienne baśnie!... Gra moim nagim piersiom, jak różom wilgotnym, Usta drgają mi rytmem pragnącym, zawrotnym, Leniwie; ociężale źrenica ma gaśnie... Zaślubiny dziś moje!...Dość myślom samotnym Ich lotu po rozstajach!...Rychło głód mój zaśnie; Rozkosz patrzy w zwierciadło... oto ona właśnie Oblubieńca dziś czekam...Kres żądzom sromotnym! Nagą stopą zuchwale przybliża się ku mnie, Już syci usta moje zuchwałych warg miodem, Nasyca piersi moje drżące pieszczot głodem. W słodkiej swojej niewoli uśmiecham się dumnie! Zdarł mi dłońmi przepaskę - oto strzępy z wieńca... I przeto cała jestem w mocy oblubieńca... Kazimiera Zawistowska
zaciekawia
dziękuję..to wyjątkowo lubię!
ja lubię....
Nie wiem...dziś serce moje gra płomienne baśnie!... Gra moim nagim piersiom, jak różom wilgotnym, Usta drgają mi rytmem pragnącym, zawrotnym, Leniwie; ociężale źrenica ma gaśnie... Zaślubiny dziś moje!...Dość myślom samotnym Ich lotu po rozstajach!...Rychło głód mój zaśnie; Rozkosz patrzy w zwierciadło... oto ona właśnie Oblubieńca dziś czekam...Kres żądzom sromotnym! Nagą stopą zuchwale przybliża się ku mnie, Już syci usta moje zuchwałych warg miodem, Nasyca piersi moje drżące pieszczot głodem. W słodkiej swojej niewoli uśmiecham się dumnie! Zdarł mi dłońmi przepaskę - oto strzępy z wieńca... I przeto cała jestem w mocy oblubieńca... Kazimiera Zawistowska
piękne