Opis zdjęcia
maj 2013; aparat: Weltaflex, obiektyw: Meritar 1:3.5, f=75 mm, z ręki, czas 1/50 sek., f8,0, ISO 400 (Kodak TMY-2), wywołanie negatywu: Zakład Fotograficzny, opracowanie obrazu: obróbka własna. [w nawiązaniu do zdjęcia: _ http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,lustro-we-fliszu,2513781.html _]
:) dzięki :)
mnie się podoba. może dlatego, że staram sie rozumieć świat...
:)
camp[ 2013-06-18 19:13:02 ] :) zrozumiałem :) te wyjaśnienia :) to wyłącznie próba wspomożenia w zrozumieniu tego świata :) Absolutnie nie odebrałem Twojej wypowiedzi jako krytyki :). To co pisałem później - pisałem głównie do Maćka :) przepraszam, jeśli odebrałeś moją wypowiedź jako "kontrę" :)
w ramach dyskusji :) - wydaje mi się, że jeśli już na podstawie tego co widzimy (na monitorze, na odbitce, wydruku, w albumie, na ścianie, na karcie książki) chcemy oceniać - czy też dyskutować - to o całości. Przykładowe zdjęcie "plaży w dół z kałużą" mogłoby być ocenione na 10 i na 1. W zależności w jaki sposób oddziaływałoby na oceniającego. Zarówno przy tej fotografii - jak i przy tamtej teoretycznej ocenienie "wkładu artystycznego" jest po prostu niemożliwe :) Bo nie ma żadnych kryteriów pozwalających to ocenić. :)
i tu rodzi się pytanie, czy ocena i komentowanie ma dotyczyć tego, co widać na zdjęciu, w jaki sposób zostało przedstawione i w jaki mogłoby zostać przedstawione, żeby było czytelne i zrozumiałe czy może jednak opisu zdjęcia, który jednak jest w tym przypadku niezbędny, żeby było wiadomo o co chodzi. Zastanawia m,nie zatem, czy zdjęcie plaży pionowo w dół z jakąś kałużą byłoby ocenione tak samo jak to? Przecież też twór natury z jakąś wodą. Wkład "artystyczny" także byłby zerowy (Barszczonie - z całym szacunkiem i sympatią)... No tak się zastanawiam.... A skoro mogę napisać o czym się zastanawiam, to i piszę... :) Pozdrawiam serdecznie przed- i post- mówców :)
:) a co w tym jest do rozumienia :)))) - skała którą widać na zdjęciu nosi umowną nazwę fliszu. To naprzemiennie występujące warstwy łupków i piaskowców (te warstwy mogą mieć różną "grubość" (czyli miąższość). Z kolei w skałach zdeformowanych tektonicznie często zdarzają się powierzchnie wygładzone pod wpływem masy i ciśnienia przesuwających się względem siebie skał - nazywa się je lustra tektoniczne. Z reguły w skałach fliszowych lustra tektoniczne się nie wytworzyły. A tu mamy lustro wody, w którym - w części odbija się niebo z chmurami, a w części (przeźroczystej) widnieją kijanki. Skała fliszowa jest o tyle ciekawa, że ma różne właściwości - w zależności od wzajemnego stosunku warstw piaskowca i łupków. Taka jak ta na fotografii to często miejsce w którym powstawały złoża gazu i ropy naftowej :)
miło mi, dziękuję :)
Mocna chropowatość. Podoba mi się.