o, Katarzyno, bardzo dobre źródło: "Zdjęcie, aby podlegało ustawowej ochronie, nie musi być w żaden sposób „zabezpieczone”". Zatem, skoro Ty masz oryginał, zamieszczone tutaj kopie bardzo łatwo jest powiązać z oryginałem. Wszystko w temacie ;)
Egzekucja, no wiesz... ja potrafię przynajmniej uzasadnić opinię. A przy okazji, bo ja Twoją aktywność zauważyłem już dawno- potrafisz uzasadniać swoje wysublimowane oceny? czy po prostu masz taki wredny charakter?? ;)
wiem, spoko. Jestem na tym polu czuły. Wprawdzie sam popełniłem ten grzech dwa razy w portfolio, ale słusznie, jak się okazało, bo jedno z tamtych zdjęć krążyło potem po necie.
Radku, widać niestety... jestem zdania, że podpisywanie ujęć jest zarezerwowane dla kadrów, których dotyczy ryzyko kradzieży. Architektura do takich nie należy ;) egzekucjo najdroższa- wskazuję to co mnie uderza w oczy, często argumentując. Czy fakt, że potrafię opisać co mi leży na wątrobie = byciu przemądrzałym? oczywiście mogę wystawiać oceny bez pisania, jednak wtedy zwykle odzywają się osoby niezadowolone z milczenia... zresztą akurat Ty to chyba nie powinnaś mnie dyscyplinować ;))
świetny kadr
Nie - wymagania miejsca.
znaczy- brak konsekwencji
Pomysłowe kadrowanie :)
fajnie w kadrze...
podpisywałam i będę podpisywać prace :D tylko na jeden serwer idą bez podpisu. I wszystko w temacie :)
o, Katarzyno, bardzo dobre źródło: "Zdjęcie, aby podlegało ustawowej ochronie, nie musi być w żaden sposób „zabezpieczone”". Zatem, skoro Ty masz oryginał, zamieszczone tutaj kopie bardzo łatwo jest powiązać z oryginałem. Wszystko w temacie ;)
prawnicze wyjasnienie dlaczego warto podpisywac http://www.f-lex.pl/trudy-tekst-czyli-rzecz-o-domniemaniu/
zrobione dobrze, istotnie
dobrze zrobione
Egzekucja, no wiesz... ja potrafię przynajmniej uzasadnić opinię. A przy okazji, bo ja Twoją aktywność zauważyłem już dawno- potrafisz uzasadniać swoje wysublimowane oceny? czy po prostu masz taki wredny charakter?? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=d3eOD4qdcgY
wiem, spoko. Jestem na tym polu czuły. Wprawdzie sam popełniłem ten grzech dwa razy w portfolio, ale słusznie, jak się okazało, bo jedno z tamtych zdjęć krążyło potem po necie.
Grzegorzu, miałem na myśli że mi się nie rzuca w oczy. Znaczy napis. Pozdrawiam!
Radku, widać niestety... jestem zdania, że podpisywanie ujęć jest zarezerwowane dla kadrów, których dotyczy ryzyko kradzieży. Architektura do takich nie należy ;) egzekucjo najdroższa- wskazuję to co mnie uderza w oczy, często argumentując. Czy fakt, że potrafię opisać co mi leży na wątrobie = byciu przemądrzałym? oczywiście mogę wystawiać oceny bez pisania, jednak wtedy zwykle odzywają się osoby niezadowolone z milczenia... zresztą akurat Ty to chyba nie powinnaś mnie dyscyplinować ;))
napisu nie widać...
to jeszcze przestań szpecić dobre kadry podpisami, i będzie git