Postępowanie w przypadku inwazji zombie
Jak dowiadujemy się z większości filmów dokumentalnych poświęconych tematyce zombie (jak np. „Noc żywych trupów”, „Świt żywych trupów” „Resident evil” itp.), w przypadku inwazji żywych trupów na miejsce naszego zamieszkania należy:
Zobacz poradnik: Jak przeżyć inwazję zombie
Spanikować;
Zesrać się w gacie ze strachu;
Zemdleć;
Obudzić się;
Ponownie spanikować;
Wybiec z domu prosto w łapska zombie;
Uciec mu;
Poznać murzyna ze strzelbą;
Poznać grupę innych ludzi, w tym może jeszcze jednego murzyna i pewnie ze dwie kobiety;
Wspólnie znaleźć kryjówkę;
Zacząć kłócić się o pierdoły;
Zorientować się, że przypadkowo poznani ludzie (np. akwizytorzy, poborcy podatkowi, kobiety w ciąży) są świetnie wyszkoleni w obsłudze broni palnej oraz w zasadzie każdej innej, jak również mają znakomitą celność);
Rozdzielić się;
Stracić kilku członków ekipy;
Znów trochę się pokłócić;
Podjąć decyzję o jakimś ryzykownym i mało rozsądnym przedsięwzięciu;
Przystąpić do wykonania założonej operacji;
Ponieść porażkę;
Umrzeć.
Ewentualnie, jeśli będziemy mieli farta, to zamiast trzech ostatnich punktów:
Odnieść zwycięstwo;
Uciec helikopterem wojska;
Poprosić o zrzucenie bomby atomowej;
Zacząć żyć daleko od tego miejsca w jakiejś bananowej republice, na pustyni albo na wsi i unikać podobnych sytuacji (co rzadko ma miejsce - jak raz cię zaatakują zombie, to pewnie będzie powtórka z rozrywki i tym razem zginiesz).
Innym rozwiązaniem jest zastosowanie w swoim ogrodzie kompleksowego systemu obronnego z masy bojowo nastawionych do życia roślin.
dzięki :-)
styl utrzymany :)...nawet duchy zaakceptowały nowoczesność i na hulajnodze śmiagają :)
hulaj dusza,albo jak wolisz hulajnoga;)
Rysiek...C OO L
Tak
Rysiek... a co Ty tu wyrabiasz? :) Hahah.
Postępowanie w przypadku inwazji zombie Jak dowiadujemy się z większości filmów dokumentalnych poświęconych tematyce zombie (jak np. „Noc żywych trupów”, „Świt żywych trupów” „Resident evil” itp.), w przypadku inwazji żywych trupów na miejsce naszego zamieszkania należy: Zobacz poradnik: Jak przeżyć inwazję zombie Spanikować; Zesrać się w gacie ze strachu; Zemdleć; Obudzić się; Ponownie spanikować; Wybiec z domu prosto w łapska zombie; Uciec mu; Poznać murzyna ze strzelbą; Poznać grupę innych ludzi, w tym może jeszcze jednego murzyna i pewnie ze dwie kobiety; Wspólnie znaleźć kryjówkę; Zacząć kłócić się o pierdoły; Zorientować się, że przypadkowo poznani ludzie (np. akwizytorzy, poborcy podatkowi, kobiety w ciąży) są świetnie wyszkoleni w obsłudze broni palnej oraz w zasadzie każdej innej, jak również mają znakomitą celność); Rozdzielić się; Stracić kilku członków ekipy; Znów trochę się pokłócić; Podjąć decyzję o jakimś ryzykownym i mało rozsądnym przedsięwzięciu; Przystąpić do wykonania założonej operacji; Ponieść porażkę; Umrzeć. Ewentualnie, jeśli będziemy mieli farta, to zamiast trzech ostatnich punktów: Odnieść zwycięstwo; Uciec helikopterem wojska; Poprosić o zrzucenie bomby atomowej; Zacząć żyć daleko od tego miejsca w jakiejś bananowej republice, na pustyni albo na wsi i unikać podobnych sytuacji (co rzadko ma miejsce - jak raz cię zaatakują zombie, to pewnie będzie powtórka z rozrywki i tym razem zginiesz). Innym rozwiązaniem jest zastosowanie w swoim ogrodzie kompleksowego systemu obronnego z masy bojowo nastawionych do życia roślin.
bardzo mi pasuje :)
Tak
Wiosna idzie ......duchy po ogrodzie latają :)
czas na ucieczkę, bo gromadzą się jak ciemne chmury ...
te ptaki u Ciebie to jakoś dziwnie latają ;) wolałbym ten obrazek bez nich bo tak to trąci sztucznością
ku wolności ...ku przestworzom ;-)
Conan i fabroo się wznoszą...