Źródła spływają się w rzece A rzeki znów — w oceanie; Niebo ma w swojej opiece Wichrów radosne splątanie; Oddzielnych przedmiotów rzesza Boską decyzją tajemną Spotyka się, łączy, miesza — A ty — nie złączysz się ze mną? Spójrz, góry całuje słońce, Fale brzeg biorą w objęcia; Kwiat innym kwiatom na łące Nie skąpi choćby dotknięcia; Niebo ku ziemi twarz zwraca, Nów gwiazdom otwiera nawias: Trwa czuła żywiołów praca, A ty — ty ust mi odmawiasz!...Percy Bysshe Shelley

przecinek jest za,

mam mieszane uczucia,coś jednak przemawia, za wiem kosmyk i prawe oko...

:)

Jednak Z W :)

zadziorne wspaniałości

dobra praca,

mmm

Ciekawe zatem jakie są intencje Autora co do takiego przedstawienia, a może takowe kształty wynikają z nawiązania do jakiejś techniki wykonywania zdjęć. Mnie się zdjęcie podoba, głównie ze względu na oryginalność.

fotograf piękna miałam takie same skojarzenia, mnie się nie podoba

ładne... wszystko ładne...

C OO L

Tak

fotograf piękna , no coś w tym jest z nagrobkowego zdjęcia , bardzo sztucznie w tych kanapakch wyszło

cyc i pees...

Piękna obfitość treści wizualnych w minimalistycznym ujęciu

...szczerze mówiąc ja też nie chcę kłamać... :)

Trochę kojarzy mi się z portretem trumiennym, ale tak czy inaczej - She's got the look!

czym?? jak?? ŚWIETNE!!!!