Jak pytaja to odpowiadam ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))), a teraz zmykam bo mi się piernik przypali ;-)))))))))))))))))))
Panowie tak mnie wzruszyły wasze wpisy , że chywa w niedzielę walnę świątecznymi przygotowaniami i pojadę tam kolejny raz by odpocząć i pofocić. Tak na marginesie to zdjęcie jest zrobione na wiosną , mam je w szalie letniej to pora na zimowa. pozdrawiam
Iden: Polecam, rzecz dzieje się od czau jeszcze sprzed wojny chyba, a kończy się sporo po wojnie. To dość długi wycinek historii widziany oczami przeciętnego człowieka. Świetnie napisana. Gratulacje dla autora. (Przy okazji)
Kiedy patrzę na to zdjęcie przypomina mi się "Widnokrąg" Myśliwskiego. Jest tam przedstawiony wątek poszukiwania zagubionego buta dziecka. W odnalezieniu zguby ma pomóc Święty Antoni, więc Mama z synkiem po długiej, wstecznej i bezowocnej wędrówce poszukuje już nie samego buta, ale kapliczki ze Świętym Antonim, aby pomodlić się do niego, by dopomógł odnaleźć zagubiony but. Wypytuje zatem pracujących w polu ludzi, gdzie ten Święty może mieć swoją kapliczkę. Kierowana jest w rozmaite miejsca i w końcu trafia! :O). Lecz kapliczka poświęcona jest Świętemu Izydorowi. Oboje z synkiem są już tak zmęczeni, że Mamie jest wszystko jedno jaki święty, byle się pomodlić.
Wątek toczy się chyba w czasie II wojny, wiec buty są wyjątkową wartością, a w ogóle powieść jest wspaniała. :O).
ok.....
dobra robota
fajne
klasa
Bardzo, bardzo dobre... :)
bdb
nawet bardzo
ładnie
Jak pytaja to odpowiadam ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))), a teraz zmykam bo mi się piernik przypali ;-)))))))))))))))))))
Dziękuję za wiadomości warsztatowe. No przecież żartowałem z tym fleszem :-)
Niestety to jest bez doświetlenia, tajemnicą jest HDR, a moja dewiza to i im gorsza pogoda tym lepsze fotki ;-)))).
wracaj często Stasia prz róznej pogodzie i w róznych porach roku. Eleganckie jest. Niebo po prawej fleszem doświetliłaś ? Pasuje
Rzecz jasna mówiąc o "przeciętności" mam na myśli spojrzenie Pisarza, bo sam Autor jest oczywiście nieprzeciętny.
Panowie tak mnie wzruszyły wasze wpisy , że chywa w niedzielę walnę świątecznymi przygotowaniami i pojadę tam kolejny raz by odpocząć i pofocić. Tak na marginesie to zdjęcie jest zrobione na wiosną , mam je w szalie letniej to pora na zimowa. pozdrawiam
Iden: Polecam, rzecz dzieje się od czau jeszcze sprzed wojny chyba, a kończy się sporo po wojnie. To dość długi wycinek historii widziany oczami przeciętnego człowieka. Świetnie napisana. Gratulacje dla autora. (Przy okazji)
trafia do mnie...
Kluczyki, muszę tę książkę przeczytać, zainteresowało mnie to co napisałeś.
Piękne zdjęcie. :O).
Kiedy patrzę na to zdjęcie przypomina mi się "Widnokrąg" Myśliwskiego. Jest tam przedstawiony wątek poszukiwania zagubionego buta dziecka. W odnalezieniu zguby ma pomóc Święty Antoni, więc Mama z synkiem po długiej, wstecznej i bezowocnej wędrówce poszukuje już nie samego buta, ale kapliczki ze Świętym Antonim, aby pomodlić się do niego, by dopomógł odnaleźć zagubiony but. Wypytuje zatem pracujących w polu ludzi, gdzie ten Święty może mieć swoją kapliczkę. Kierowana jest w rozmaite miejsca i w końcu trafia! :O). Lecz kapliczka poświęcona jest Świętemu Izydorowi. Oboje z synkiem są już tak zmęczeni, że Mamie jest wszystko jedno jaki święty, byle się pomodlić. Wątek toczy się chyba w czasie II wojny, wiec buty są wyjątkową wartością, a w ogóle powieść jest wspaniała. :O).
przyjemne :-)
Bardzo solidne foto, fajnie światło opanowane.pozdro.
+++
bdb :)
lubię takie drogi..."przy małej, wiejskiej kapliczce, stojącej, wedle drogi.." la,la,la..
pięknie tu, nostalgicznie ...
Ładnie, letnio, ciepło aż się rozmarzyłem.
Bardzo ładne.
+
ma swój urok ta dróżka:)