niebedzieniczego[ 2012-12-06 01:59:40 ]: - to, o czym piszesz, zawiera słowo: talent! masz talent, wyczuwasz to wszystko, jest okey...; pozostałym co pozostaje? a chcą focić, bo lubią? ... długa długa szkoła... - ta fota to jedno z zajęć...; dzięki, Chłopaki! *
Poza tym warto pamiętać, że żeby zrobić porywające zdjęcie, nie trzeba znać teorii. Ważniejszy jest zmysł estetyczny, wyobraźnia, wyczucie kadru, koloru. Złe zdjęcie od dobrego często dzieli pół sekundy. Albo pół metra. A dobre od doskonałego często dzieli dwa centymetry.
nie znam się na portretach wiem tylko co mi się nie podoba na tym zdjęciu, wzrok utkwiony w kierunku zdecydowanie za obserwatorem i te odblaski w oczach
... a jeśli to jest tylko złapany moment, nie typowy portret? ja patrzę na fotkę jak na chwilkę prawdy i emocji, jak się patrzy na reporterskie..., nie można tak?
Problem: brak umiejętności ubrania historii w sensowny, ładnie zbudowany, dobrze zagospodarowany, poukładany, umiejętnie skomponowany, minimalnie choćby ciekawy kadr. Nic tutaj nie przeszkadza tak, jak to. Same szklane oczka to dalece za mało, żeby to zdjęcie uznać choćby za poprawne. Jedyne, co trochę uratowałoby to zdjęcie w takiej postaci, jak jest tutaj, to papierowa głębia ostrości. Jedyną ostrą rzeczą oczy, czubek nosa i włosy na skroniach już poza głębią. Poza tym - brzydkie, nudne, płaskie światło i tło jak do zdjęć dowodowych. Ot i tyle.
czy moglibyście spokojnie i rzeczowo wyjaśnić, dlaczego to zdjęcie nie nadaje się na portal fotograficzny... ? ( czyli jest to błąd, jeśli jest..., że autor je tu dał?) ... - czuję przykrość na takie diktum przedmówców..., wyjaśnijcie co, oki? ...
zdjęcie takie sobie, jednak ciekawe jego opisy, coś wnoszą z wiedzy
niebedzieniczego[ 2012-12-06 01:59:40 ]: - to, o czym piszesz, zawiera słowo: talent! masz talent, wyczuwasz to wszystko, jest okey...; pozostałym co pozostaje? a chcą focić, bo lubią? ... długa długa szkoła... - ta fota to jedno z zajęć...; dzięki, Chłopaki! *
Poza tym warto pamiętać, że żeby zrobić porywające zdjęcie, nie trzeba znać teorii. Ważniejszy jest zmysł estetyczny, wyobraźnia, wyczucie kadru, koloru. Złe zdjęcie od dobrego często dzieli pół sekundy. Albo pół metra. A dobre od doskonałego często dzieli dwa centymetry.
nie znam się na portretach wiem tylko co mi się nie podoba na tym zdjęciu, wzrok utkwiony w kierunku zdecydowanie za obserwatorem i te odblaski w oczach
Można :)
... a jeśli to jest tylko złapany moment, nie typowy portret? ja patrzę na fotkę jak na chwilkę prawdy i emocji, jak się patrzy na reporterskie..., nie można tak?
płasko wyszło i dziecko patrzy gdzieś za plecy oglądającego, brak kontaktu z oglądającym jest chyba największy problemem tego zdjęcia
niebedzieniczego[ 2012-12-06 00:41:49 ]: - ... dzięki! o to szło ...( - szatan nie człowiek :-) ), nie będę w stanie zrobić portretu nigdy...
Problem: brak umiejętności ubrania historii w sensowny, ładnie zbudowany, dobrze zagospodarowany, poukładany, umiejętnie skomponowany, minimalnie choćby ciekawy kadr. Nic tutaj nie przeszkadza tak, jak to. Same szklane oczka to dalece za mało, żeby to zdjęcie uznać choćby za poprawne. Jedyne, co trochę uratowałoby to zdjęcie w takiej postaci, jak jest tutaj, to papierowa głębia ostrości. Jedyną ostrą rzeczą oczy, czubek nosa i włosy na skroniach już poza głębią. Poza tym - brzydkie, nudne, płaskie światło i tło jak do zdjęć dowodowych. Ot i tyle.
... bo jest słabe.... czyli? czekam na jakąś konstruktywną analizę :)
Radku..., jak powinno być?
GO, kadr, szarości???
hmmm, GO, ostrość, kadr ( może mniej czoła...), delikatnie podane, ładne szarości... no i emocje, jest po prostu prawdziwe... - to tak mało?
bo jest słabe...?
czy moglibyście spokojnie i rzeczowo wyjaśnić, dlaczego to zdjęcie nie nadaje się na portal fotograficzny... ? ( czyli jest to błąd, jeśli jest..., że autor je tu dał?) ... - czuję przykrość na takie diktum przedmówców..., wyjaśnijcie co, oki? ...
nie ten portal
Dla rodziców - tak. Dla dziadków - tak. Dla chrzestnych - tak. Do zbiorów prywatnych - tak. Na portal fotograficzny - nie. Pozdrawiam.
yyyy....:/
oj, szczerozłote to...