Patrząc na kości czołowe i wokół oczodołów, można stwierdzić, że to chyba był mężczyzna.
Czaszka najwidoczniej pęknięta. Uderzenie mieczem, toporem...(?)
A tak na poważnie... - ten człowiek by się wkurwił, gdyby wiedział, że spakują go do pudełka po piwie ;)
Jacek Fi[ 2012-11-20 19:46:18 ] > bo jestem łasuchem i nigdy nie tracę apetytu :-) A tak poważnie ... masz rację Jacku, to nie miejsce na kulinarne rozważania ...
awer > o matko ... ale prawdziwe :/
o matko... ale jest ok
tak bywa....trafnie./
przypominam, ze nasze cialo sklada sie w ok. 65% z wody, ktora paruje..., mialem na mysli refleksje, ktora nie paralizuje strachem :)
endymion > Można i na wesoło, ale tak jak pisze PawełP zawsze z odrobiną refleksji ... Dziękuję za wpisy :-)
takie refleksyjne.
takie zdjecie dobrze miec w kolekcji i od czasu do czasu porozmyslac nad nim - niekoniecznie na smutno :)
Dziękuję Leszku :-)
Patrząc na kości czołowe i wokół oczodołów, można stwierdzić, że to chyba był mężczyzna. Czaszka najwidoczniej pęknięta. Uderzenie mieczem, toporem...(?) A tak na poważnie... - ten człowiek by się wkurwił, gdyby wiedział, że spakują go do pudełka po piwie ;)
Jacek Fi[ 2012-11-20 19:46:18 ] > bo jestem łasuchem i nigdy nie tracę apetytu :-) A tak poważnie ... masz rację Jacku, to nie miejsce na kulinarne rozważania ...
Bo widzisz Jacek sztuką jest przystosować się do każdej sytuacji...Przecież pysznie podała Jola!....:).
jak Wy możecie o jedzeniu w takiej sytuacji...?!
Żartowałam Jola...Tak poważnie, to nie znoszę resztek...:). Miłego używania.
I ja uwielbiam ale tylko słusznej wielkości kostki, udko żabie mnie nie zadawala ... Dziękuję Sllonko za wizytę, pozdrawiam :-)
Lubię ogryzać kości! Takie z mięskiem...niekoniecznie chodzącym...:).
Miras40[ 2012-11-18 17:15:47 ] > toż to łopata do solidnego kopania ...
Opakowania na wynos już nie tak konkretne ...
łopatka jakoś kojarzy mi się z trupiorną serią Mirasa .... ;-)
konkretne sztućce ma Renia, plastików nie lubię ;-)
o - o !