BERINGO: Trochę z przekory, trochę ze względu na zainteresowanie ludobójstwem w Rwandzie...
SLW: Tak, niezwykłe, szczególnie taka kruszynka jak sikorka czy kowalik :)
Wędrujący święty Franciszek ujrzał przy drodze kilka drzew , a na nich mnóstwo ptaków . Polecił , by towarzysze podróży zaczekali na niego i poszedł głosić kazanie do ptaków , które siedział na ziemi . Niebawem wszystkie ptaki z bliższych i dalszych drzew zleciały się do świętego - odleciały dopiero wtedy , gdy udzielił im końcowego błogosławieństwa . Żaden nie bał się Franciszka , wszystkie doskonale rozumiały jego słowa .
Źródło: http://pl.shvoong.com/books/classic-literature/1928755-kazanie-ptak%C3%B3w-kwiatki-%C5%9Bwi%C4%99tego-franciszka/#ixzz2BFQqjrRN
BERINGO: Trochę z przekory, trochę ze względu na zainteresowanie ludobójstwem w Rwandzie... SLW: Tak, niezwykłe, szczególnie taka kruszynka jak sikorka czy kowalik :)
... fajne to uczucie, gdy 'dziki' ptaszek siada na dłoni... :)
Wędrujący święty Franciszek ujrzał przy drodze kilka drzew , a na nich mnóstwo ptaków . Polecił , by towarzysze podróży zaczekali na niego i poszedł głosić kazanie do ptaków , które siedział na ziemi . Niebawem wszystkie ptaki z bliższych i dalszych drzew zleciały się do świętego - odleciały dopiero wtedy , gdy udzielił im końcowego błogosławieństwa . Żaden nie bał się Franciszka , wszystkie doskonale rozumiały jego słowa . Źródło: http://pl.shvoong.com/books/classic-literature/1928755-kazanie-ptak%C3%B3w-kwiatki-%C5%9Bwi%C4%99tego-franciszka/#ixzz2BFQqjrRN