..nic wielkiego, taka mała ironia... po prostu zostałem ogłuszony ich liczbą jak wlazłem pod Twoje zdjątko.. :)) ...zastanawiam się czy jest jeszcze na plfoto chociażby jedno zdjątko co ma połowę tego.. ;)
A ja tam tak skakał nie bede - Marioloo! Moja doloo! I nie-do-lo... Egzotyczne dla nas... :))) (A co Ty z tym "więcej komentarzy i ocen"?) :)) Pozdrówka.
kurcze mysle nad jakims tytulem i nic - kiedys byla jakas bajka o jakims strusiu, kojocie - to zdjecie przypomina mi troche klimat tej bajki - tyle ze nie pamietam juz tytulu :(
spoko Kamil.. dobrze zrozumiałem. ;) ,..wiesz jeśli idzie o tytuł to z jednej strony zdjęcie mówi samo przez się.. z drugiej strony.. wiem, że tu w tej formie jakiś podpis by swoje zrobił...hmmm..
super hehe podoba mi sie... co ja bym dal zeby tam byc :)
:-)
:)
fajo
..nic wielkiego, taka mała ironia... po prostu zostałem ogłuszony ich liczbą jak wlazłem pod Twoje zdjątko.. :)) ...zastanawiam się czy jest jeszcze na plfoto chociażby jedno zdjątko co ma połowę tego.. ;)
A ja tam tak skakał nie bede - Marioloo! Moja doloo! I nie-do-lo... Egzotyczne dla nas... :))) (A co Ty z tym "więcej komentarzy i ocen"?) :)) Pozdrówka.
nie, no tak naprawdę to mają "road train" zamiast "tir" i nijak się to daje przypasować..
mysle ze w australii one nazywaja sie raczej kangorowki ;)
he he.. ale to raczej na chwilę ;)
:-)) ...w krainie oz mają specyficzne upodobania...
a moze w australii ten znak oznacza wlasnie mozliwosc napotkania tirowki ;) przeskakujacej.
tirówki to raczej.. te... no wiecie.. żyjące stworzenia w każdym razie...
tirowki
..jak się nazwyają.. takie duże zderzaki na ciężarówkach..? hmmm... powinienem widzieć...
..no wraca jak bumerang :-) ...w końcu z tamtych stron..
no tak ;) to on ;)
cos czego inne zdjecia nie maja :)
coż takiego jest w tym kangurze, że bez przerwy wraca w zajawce jak jakieś mecyje?...
i tak pop***** ze go nie widac w kadrze ;)
chyba tak
ups za wysoka ocena mi sie wcisnela ... ;P
strus pędziwiatr?
lubie takie znaki :)) w skandynawii na przyklad sa uwaga łoś;) pozdrawiam
kurcze mysle nad jakims tytulem i nic - kiedys byla jakas bajka o jakims strusiu, kojocie - to zdjecie przypomina mi troche klimat tej bajki - tyle ze nie pamietam juz tytulu :(
uwaga kangury spadające z góry
...zaraz coś wymyślę, w zasadzie już mam.. tylko przydałoby się jakoś zgrabnie ująć..
:) z dopiskiem kangurom ;)
..na początku pomyślałem, że może "zakaz postoju" ..tak a propos nie których komentarzy.. :)
tak - zdjecie mowi samo - ale nie kazdy zna jezyk tego zdjecia i trzeba naprowadzic go tytulem....
spoko Kamil.. dobrze zrozumiałem. ;) ,..wiesz jeśli idzie o tytuł to z jednej strony zdjęcie mówi samo przez się.. z drugiej strony.. wiem, że tu w tej formie jakiś podpis by swoje zrobił...hmmm..
ciekawa teoria.
"wtedy nawet najwiekszy gniot moze cos przekazac." - nie znaczy to wcale ze to zdjecie uwazam za gniot :)) zebys mnie zle nie zrozumial.
wlasnie probuje cos wymyslec ale brak mi weny :)) przy zdjeciu dobry tytul to podstawa - wtedy nawet najwiekszy gniot moze cos przekazac.
hmm.. dobry pomysł.. tylko jak?!?
przy tym zdjeciu daje o sobie znac brak tytulu. sprobuj je jakos zatytuowac.
gdybym stwierdził, że "zakaz postoju" jest tego wart... na pewno bym sfocił ;-)
Piotr Stec: dokladnie.... pozdro..
Sfotografuj sobie "zakaz postoju" to zobaczysz.
fajne :)
...a czemu fota nie?
Fajne miejsce... ale fota nie.. pozdro..
też chcę takie zrobić! może wyjść inaczej, ale żebym przed tym znakiem stanął...
eeee, co tam bylem tam wczoraj, nudzilem sie wiec wrocielem do kraju
zazdroszcze miejsca.pzdr
fajne ...