gotów byłbym sie założyc , że jest i w dodatku dodatko podświetlona .... jeśli jednak jest prawdziwa to cała reszta jest zbyt wyrażnie "fałszywa" ( subtelna panna w delikatnej pościeli i pajęczyny w oknie ...... w zadnym scenariuszu by to nie przeszło ). Andrzeju, mnie tak naprawde chodzi o potrzebę zachowania umiaru w inscenizacjach ....
nie lubię zdjęć, których treść powoduje u mnie nachalne wrażenie madmiernej inscenizacji .... to "coś " w oknie nie pozwala dostrzec mi " sielankowości" sceny bo wywołuje uczucie fałszu ... to tak, jakby autorka, która ma bardzo dobrze opanowana technike, nie szukała siły zdjecia w pomyśle, kompozycji, urodzie modelki tylko na wszelki wypadek dołozyła jeszcze jakąś " sztuczkę " .... mysle, ze np. jedno jabłko na parapecie spełniłoby taką samą rolę jak ta nibypajęczyna , a wygladałoby naturalniej ... oczywiście doceniam wszystkie inne walory zdjecia ...
:)
Jak obraz....
mimika mówi, że chora jest, jakaś niestrawność po zjedzeniu niedojrzałych jabłek...
super
bdb!
jest bardzo dobrze nie widzę sztuczności tylko dobrą jakość zdjęcia
podświetlona pajęczyna...a jaka ma niby być skoro jest na oknie??? o_O
bardzo
super
ja tylko wyrażam swoje zdanie jako widz ..... w końcu Autor "zrobił " to dla mnie tez ..
załóż się.... a może po prostu długi czas...?????? Nie przyszło Ci do głowy?
kolasmar[ 2012-07-27 10:33:13 ] Tobie chodzi o zachowanie umiaru w inscenizacji. Ale czy Autorowi też powinno?
gotów byłbym sie założyc , że jest i w dodatku dodatko podświetlona .... jeśli jednak jest prawdziwa to cała reszta jest zbyt wyrażnie "fałszywa" ( subtelna panna w delikatnej pościeli i pajęczyny w oknie ...... w zadnym scenariuszu by to nie przeszło ). Andrzeju, mnie tak naprawde chodzi o potrzebę zachowania umiaru w inscenizacjach ....
ja to widzę tak: "sam bym nie umiał tak zrobić, to się poprzypier****m"
Tylko skąd wiadomo że pajeczyna jest "niby"?
moje ulubione. Jak dorosnę...wiadomo ;)
nie lubię zdjęć, których treść powoduje u mnie nachalne wrażenie madmiernej inscenizacji .... to "coś " w oknie nie pozwala dostrzec mi " sielankowości" sceny bo wywołuje uczucie fałszu ... to tak, jakby autorka, która ma bardzo dobrze opanowana technike, nie szukała siły zdjecia w pomyśle, kompozycji, urodzie modelki tylko na wszelki wypadek dołozyła jeszcze jakąś " sztuczkę " .... mysle, ze np. jedno jabłko na parapecie spełniłoby taką samą rolę jak ta nibypajęczyna , a wygladałoby naturalniej ... oczywiście doceniam wszystkie inne walory zdjecia ...
Mina modelki słabowata i za dużo gładzi na twarzy wg mnie. A szkoda, bo reszta ok.
Nie trzeba błyskac by było ładnie. Zastane rządzi :)