Długo myślałem nad tym zdjęciem... Jedno z piękniejszych zdjęć (a rzadko używam tego słowa... PIĘKNO... tak wyświechtane, pada co chwila) które widziałem ostatnio, zacząłem się zastanawiać co mnie w nim poruszyło. Piękna kobieta, czy piękne zdjęcie...? Wiem, że to jedność... Ale gdyby to modelka mnie poruszyła (i autorka...), a nie jej praca to byłoby to... hmm... niesprawiedliwe...? Nie fair...? Gdyby był to autoportret łysawego jegomościa z dużym brzuszkiem i petem w zębach, to też uznałbym go za... piękny? Hmmm... Nie wiem. Tak jak kilka innych autoportretów z tego folio, bardzo mi się podoba... ale tez nie podoba :-] Chociaż nie tak bardzo ;-)
Takie twarze jakby na zapas....super.
:)
ładnie :)
PS uciąłbym trochę dołu, może minimalnie zwiększyłbym kontrast (ale tu się nie upieram, oglądam na nieskalibrowanym monitorze), za całość dałbym 8
Długo myślałem nad tym zdjęciem... Jedno z piękniejszych zdjęć (a rzadko używam tego słowa... PIĘKNO... tak wyświechtane, pada co chwila) które widziałem ostatnio, zacząłem się zastanawiać co mnie w nim poruszyło. Piękna kobieta, czy piękne zdjęcie...? Wiem, że to jedność... Ale gdyby to modelka mnie poruszyła (i autorka...), a nie jej praca to byłoby to... hmm... niesprawiedliwe...? Nie fair...? Gdyby był to autoportret łysawego jegomościa z dużym brzuszkiem i petem w zębach, to też uznałbym go za... piękny? Hmmm... Nie wiem. Tak jak kilka innych autoportretów z tego folio, bardzo mi się podoba... ale tez nie podoba :-] Chociaż nie tak bardzo ;-)
nie przypominam sobie abym widział tak piękną fotografkę w swoim życiu :)
No nie taka znowu sweet. To nawet lepiej.