marmic: czy PKP czasami nie maluje tych lokow na niebiesko-zolto ("polsat")? Bo chyba widzialem je zarowno w malowaniu "polsatowym" jak i "stonkowym"...
to niebo psuje nieco eefekt, mogles moze pomyslec o jakims innym kadrze, w ktorym nie zajmowaloby az tyle miejsca, bo tak to to wypalenie dominuje troche nad tematem. Pozdrawiam.
Atawizmy są i u nas. Mnie prawie chcieli aresztować jak fociłem w zeszłym roku EP-07 na dworcu w Radomiu. Ale jak rzuciłem kilka paragrafów i sygnatur ustaw (całkowicie fikcyjnych zresztą), to mnie puścili. Potem sprawdziłem, że u nas to już nie obowiązuje. Na Słowacji rzeczywiście może być różnie. Pozdro :)
basze: troche sie czailem, bo nie wiedzialem jak jest na Slowacji (maj 2003) - oni maja troche roznych atawizmow po komunie, wiec balem sie ze wyskoczy jakis zwrotnicowy i zacznie sie czepiac. Sfocilem ja bo byla bliziutko no i naprawde pieknie wygladala w tym malowaniu!
Eeeee, ze mnie to jest MK taki troche przyszywany, znam niby typy, oznaczenia, rozklady jazdy, napiecia, jakies wieksze wezly, raz bylem nawet na spotkaniu MK w lokomotywowni, ale takim prawdziwym MK to nie jestem.
Zakaz fotografowania na kolei został zniesiony istawowo w 1990 roku (o ile pamiętam). Kilkanaście takich lokomotywek jeźdźiło (być może jeszcze jeździ) w Niemczech (DDR). Kilka w Polsce. Ale oczywiście polskie były przemalowane na zielono-bury kolor. Niemieckie były ładniej malowane. Czeskie były malowane na niebiesko. Słowacką widzę po raz pierwszy. Fajna fotka. Pozdro.
Maciej Czekaj: zalezy jak dla kogo ciekawe. Dla autora jest to pasja i zdjęcie jest ciekawe i z pewnością znajdzie sie tu jeszcze wielu takich zapaleńców kolei i lokomotyw:)
Ta fotka chce miedzy innymi pokazac ze pociagi nie musza byc brzydkie! Taka lokomtywa od razu budzi mile skojarzenia, pmimo ze taki sam tabor w Polsce pomalowany w szare barwy, z gruba warstwa brudzu od razu budzi odraze... Taki kadr byl mniej wiecej zamierzony aby pokazac calego loka i uciac stojacych po lewej stronie zdjecia ludzi (udalo sie), wiec chylenie sie to chyba efekt uboczny. No i dzieki za uznanie fotodziadku - ostatnio poszedlem Twoim tropem i pewie za jakis czas beda tego efekty...
Pamiętam kiedyś na dworcach tabliczkę "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA", bo miały one przeciez znaczenie strategiczne, jak jest dziś, bo zapewne jesteś na bieżąco? Patrze na symbol tej lokomotywy, a on dziwny - dopiero zauwazyłem, że to Słowacja. Fotka niestety trochę chyli się w lewo. Sądzę, że kolekcję masz juz imponującą. Pzdr.
uciety cien ...
marmic: czy PKP czasami nie maluje tych lokow na niebiesko-zolto ("polsat")? Bo chyba widzialem je zarowno w malowaniu "polsatowym" jak i "stonkowym"...
Lubię ogladać "kolejarskie" ciekawostki; )))Pozdrawiam
A jak "to cudo" (tylko w barwach PKP) często i sympatycznie się psuje na linii Kłodzko - Kudowa ;)
to niebo psuje nieco eefekt, mogles moze pomyslec o jakims innym kadrze, w ktorym nie zajmowaloby az tyle miejsca, bo tak to to wypalenie dominuje troche nad tematem. Pozdrawiam.
basze: to chyba i tak miales szczescie...
Atawizmy są i u nas. Mnie prawie chcieli aresztować jak fociłem w zeszłym roku EP-07 na dworcu w Radomiu. Ale jak rzuciłem kilka paragrafów i sygnatur ustaw (całkowicie fikcyjnych zresztą), to mnie puścili. Potem sprawdziłem, że u nas to już nie obowiązuje. Na Słowacji rzeczywiście może być różnie. Pozdro :)
basze: troche sie czailem, bo nie wiedzialem jak jest na Slowacji (maj 2003) - oni maja troche roznych atawizmow po komunie, wiec balem sie ze wyskoczy jakis zwrotnicowy i zacznie sie czepiac. Sfocilem ja bo byla bliziutko no i naprawde pieknie wygladala w tym malowaniu!
Eeeee, ze mnie to jest MK taki troche przyszywany, znam niby typy, oznaczenia, rozklady jazdy, napiecia, jakies wieksze wezly, raz bylem nawet na spotkaniu MK w lokomotywowni, ale takim prawdziwym MK to nie jestem.
Zakaz fotografowania na kolei został zniesiony istawowo w 1990 roku (o ile pamiętam). Kilkanaście takich lokomotywek jeźdźiło (być może jeszcze jeździ) w Niemczech (DDR). Kilka w Polsce. Ale oczywiście polskie były przemalowane na zielono-bury kolor. Niemieckie były ładniej malowane. Czeskie były malowane na niebiesko. Słowacką widzę po raz pierwszy. Fajna fotka. Pozdro.
Brawo Ebuś!!!
Michał, to Ty też jesteś MK?? (Miłośnik Kolei)
Oczywiscie, zle podszedlem do tego zdjecia, zwracam honor.
Ciekawym bardzo!
Maciej Czekaj: zalezy jak dla kogo ciekawe. Dla autora jest to pasja i zdjęcie jest ciekawe i z pewnością znajdzie sie tu jeszcze wielu takich zapaleńców kolei i lokomotyw:)
Zdjęcie nie ciekawe, zwykłe.
Ta fotka chce miedzy innymi pokazac ze pociagi nie musza byc brzydkie! Taka lokomtywa od razu budzi mile skojarzenia, pmimo ze taki sam tabor w Polsce pomalowany w szare barwy, z gruba warstwa brudzu od razu budzi odraze... Taki kadr byl mniej wiecej zamierzony aby pokazac calego loka i uciac stojacych po lewej stronie zdjecia ludzi (udalo sie), wiec chylenie sie to chyba efekt uboczny. No i dzieki za uznanie fotodziadku - ostatnio poszedlem Twoim tropem i pewie za jakis czas beda tego efekty...
Pamiętam kiedyś na dworcach tabliczkę "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA", bo miały one przeciez znaczenie strategiczne, jak jest dziś, bo zapewne jesteś na bieżąco? Patrze na symbol tej lokomotywy, a on dziwny - dopiero zauwazyłem, że to Słowacja. Fotka niestety trochę chyli się w lewo. Sądzę, że kolekcję masz juz imponującą. Pzdr.
jslawin: po prostu czasami je foce...
Lokomotywa ta w Polsce slangowo jest nazywana "trumna" w Polsce.
Masz pociąg do pociągów.
lubię spalinówy ale tytuł mnie zastanawia
Wiem :(
oj, niebo wyjarane... :-(