@Marcychu - Bobolice i Mirów - to jednak nie to samo... Na Dolnym Śląsku - takich obiektów jest mrowie. W większości tego typu sadyb - mieszkali od czasów repatriacji kresowiacy. Te gospodarstwa poniemieckie były dla nich po prostu nie do ogarnięcia. A cała historia powojenna tamtych rejonów raczej nie sprzyjała rozwojowi takiemu, by móc "zapełnić" tę pozostawioną strukturę - urbanizacyjną i gospodarczą. Po kolei - z roku na rok - wypadały nieuzywane budynki. Tu i ówdzie - większe tego typu zabudowania obejmowały PGR-y. Ale tam - na wsiach - praktyczniek każde gospodastwo podobnie wyglądało... A później - i współczesnie - mieszkańców nie stać na odrestaurowanie takich powierzchni - zresztą - co z nimi robić? Na co przeznaczyć? Dla dwojga rolników w okolicach 80-tki to nieco zbyt kosztowny dom... Żal oglądać tego typu miejsca, popadające w ruinę... Od kilku lat "przymierzam się" by obfotografować pałac/zabudowania Sarny w Ściniawce Górnej (znajdziesz w goglach bez trudu). Nie ma okazji - ale przejeżdżając tamtędy - każdego roku rejestruję postępujące zniszczenie... może uda mi się zmobilizować...

riftia[ 2012-07-13 13:08:30 ] :))

ten dom stoi prawie vis a vis tego: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,kresy-zachodnie-gdzies-kiedys-wczoraj,2431038.html _, a wszystko jest przy tej drodze: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,kresy-zachodnie-droga-od-przeszlosci,2431473.html _; _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,w-strone-niedawno-zapomnianej-historii,2440903.html _. W tej kępie drzew jescze dwa lata temu stała figura jakiegoś Świętego (chyba Nepomucena(?) - obecnie przestawiona niedo poniżej na placyk przed sklepem i "ogródkiem rowerowym". Również w pobliżu - na miejscu po jakiś podobnych zabudowaniach stoi pawilon handlowy (lata 70-te XX). Tych budynków chyba jednak żaden właściciel nie "odzyskuje"...

@Mirasie :) nie tym razem, :) Może w przyszlym roku... poza tym, od niewidocznej strony symetria zaburzona jest rozwalajacym się drewnianym gankiem ze schodami :); @Tordo - owszem - ale w tym roku robiła wrażenie opuszczonej, rok wcześniej jeszcze ktoś w niej chyba "mieszkał"...