:))

@Mateuszu - na praktykach czy wycieczkach terenowych do kopalni - w zależności od surowca - studenci zjeżdżają nawet i na -900. Na kursie kartowania geologicznego - dla celów dokumentacyjnych wiercą sondy - tak do 5-10 metrów. Przy okazji prac magisterskich lub jakiś działań kół naukowych - pobierane są próbki (np. torfu, gytii) nawet i z 20 m. Mamy możliwość oglądania, opisywania - generalnie ćwiczenia - na rdzeniach z różnych - dawniejszych i współczesnych wierceń. Głębokości są przeróżne :). Czasem - kopane są szurfy po kilka metrów... 1.5 m - to chyba do oznaczenia profilu glebowego :)

@Fabroo :) - byłoby dobrze... wymyśliliśmy - w ramach "pijaru", że chętni będą się mogli sfotografować z Prześliczną Panią Geolog (założywszy na siebie elementy geologicznego wyposażenia - typu kask, kamizelka, torba, - młotek) - jeśli ktoś chciał zrobić zdjęcie własnym aparatem lub komórką - to mógł, jeśli nie - studenci mieli cyfrówkę, zapisywali mejlowy adres - i przesyłali obrobioną fotografię. Najchętniej korzystały z tej atrakcji dzieci - zwłaszcza, że można było wysmarować buzię oryginalnym węglem brunatnym :). Wszystko - oczywiście - gratis :)

:)) Tło - jak tło - innego nie było :) - zresztą istotny napis na górze :). Zapewniam Cię, że Dziewczyna świetnie wie do czego służą - wszystkie narzędzia i przedmioty - które widać na fotografii. Łącznie z tymi, które widać na zdjęciu wiszącym za Jej plecami :))

:) być może użyjemy w ramach akcji rekrutacyjnej :))))) Modelka już wyraziła zgodę :)