Opis zdjęcia
Drożdżowiec z kruszonką ( Miras ) Składniki : Ciasto: 500g mąki , 50g drożdży , 1/4 l mleka , 80g cukru , 80g masła , 1 jajo , szczypta soli Do obłożenia : 2-3 jaja , owoce ( wiśnie , czarna porzeczka...) Na kruszonkę : 200g mąki , 100g cukru , 125g masła , 2 łyżeczki cynamonu Drożdże rozpuścić w letnim mleku z odrobiną cukru ( powiem prawdę. Po co mam zostawiać pół kostki drożdży ? Wrzucam całość ).Mąkę przesiać , dodać cukier , sól , jajo , wyrośnięty zaczyn drożdżowy .Przysypać mąką .Po kilku minutach zarobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia ( aż podwoi objętość ) Zagnieść ponownie . Głęboką blachę natrzeć margaryną , przesypać bułką tartą , rozciągnąć ciasto na blachę. Odczekać ok. 15 min aż ciasto wyrośnie na blasze . Ubić na sztywno białko z jajek z 2 łyżkami cukru .Wyłożyć na ciasto . Ułożyć owoce ( bez robaków ) . Posypać lekko cukrem. Zagnieść wszystkie składniki kruszonki , tak aby powstało grudełkowate ciasto . Wyłożyć kruszonkę na ciasto . Piec około 35-45 min w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 C .
pora najlepsza na odkurzenie piekarnika
nie napisałeś co zrobić można z tych robaków co nam zostaną
:)) a tego nie widziałam..z wiśniami lubię :)
Nieźle panoramowane - widać lata ćwiczeń i pewną rękę!
mniam... pysznie wygląda :)
na zdrowie wszystkim którzy się delektowali ... mnie pozostaje upiec samej, chętnie skorzystam z przepisu :-)
Jolka: już wczoraj ostatni wagonik zniknął w paszczy.
meczata na pewno ... ? Sprawa lokomotywy była poruszana Miras40[ 2012-07-05 22:34:03 ] ..... :-)
smakowity kąsek i ja poproszę wagonik do porannej kawy :-)
to mi bardziej na jakieś zwierzątko wygląda
mi do porannej kawki lokomotywę proszę:)
Nieee...dobrze mi! Może ostatni wagon jeszcze został...?
obawiam się, że lokomotywa opuściła już ciemny tunel jelita grubego ... Czy na pewno masz na nią apetyt ? ;-)
Wciągnę lokomotywę i idę spać...:).
Narobiłeś mi smaka....masz 9 ;))
smakowite ...:)))
dojeżdża do stacji końcowej, zostały 2 wagoniki :-)
nie wiem co napisać...może tylko dodam,że krócej w piecu trzym,hehee
Widzę, że nieźle rośnie na TOPie...dodam trochę drożdży...:).
Miło,że wam smakuje :-)) Barszczon mylisz chyba czas wykonania expresu z czasem przejazdu :-) Maciey k: już masz rezerwację :-) Jaro ŁT: powodzenia, daj znać jak się udał
Mirasie, jesteś wielki, na pewno skorzystam z przepisu, dziękuję!
biorę drugi wagonik, jest taki aerodynamiczny :-)
tytuł to ewidentne nadużycie.... łączny czas wykonania - prawie dwie godziny!!!! Jaki to expressss... klasyczny vlak :) :)))
hahhaa... :)
:)
:-))
pysznie :)))
cóż za dynamiczne ujęcie..:)
Nieźle zagniatasz Miras...przy czym masz z tego podwójną przyjemność, połasuchujesz i pobawisz się pociągiem. Zdolniacha...:))).
do porannej kawy może niekoniecznie pasuje ;-)
uroczo :)
Syn prosił, nie mogłem odmówić. Uwielbia. Koniecznie duzo owoców i kruszonki :-)
:)
Miras jak zawsze wymiatasz:)