Bo to jest zawsze tak, że jak komuś się wejdzie na deficyty, to odczuwa taką potrzebę dowalenia i z takim poczuciem odchodzi. Myśli sobie wtedy, że zadziałał w obronie cnót wszelakich, a jego niska ocena to jak misja, taka prywatna krucjata, coby się bezeceństwa nie szerzyły. :)))
Ja nie przejmuję się tymi negatywami.
Moim zadaniem jest pokazywać to, czego na co dzień nie mogą zobaczyć wszyscy i lubię się tym dzielić.
Oczywiście wiem, że są jednostki wrażliwe i tych odsyłam do galerii przyjemniejszych. :)
Bo to jest zawsze tak, że jak komuś się wejdzie na deficyty, to odczuwa taką potrzebę dowalenia i z takim poczuciem odchodzi. Myśli sobie wtedy, że zadziałał w obronie cnót wszelakich, a jego niska ocena to jak misja, taka prywatna krucjata, coby się bezeceństwa nie szerzyły. :)))
Scena drastyczna dla wrażliwych. Nie powinna być nisko oceniana z powodu wrażliwości na krew. Bardzo dobra reporterka
dobre! ... chętnie to zobaczę, mam osobisty powód...
Ja nie przejmuję się tymi negatywami. Moim zadaniem jest pokazywać to, czego na co dzień nie mogą zobaczyć wszyscy i lubię się tym dzielić. Oczywiście wiem, że są jednostki wrażliwe i tych odsyłam do galerii przyjemniejszych. :)
Dobra reporterka. Do negatywnie komentujących - reportaż jest to przedstawienie faktów, a nie osładzanie rzeczywistości.
Jutro późno w nocy powinienem mieć możliwość dodania. :)
malo krwiste ........
niesmacznie
Bardzo ładne. Kiedyś widziałem zdjęcia z wymiany stawu biodrowego i wolę oglądać ludzi od zewnątrz.
ała
Jest cała seria, ale limitu mi brakło.