A myslałem, czy nie przejechać się do Złodziejewa zobaczyć fabrykę prawdziwych artystów ..... Chyba jednak pojadę dalej na wschód, pić bimber i śmiać się z wujkiem Alkiem
Ala to są groźby karalne !!! Nie zapominaj, że kilka lat pomagałem kolegom rozkładać matę w dojo oraz poruszam się z jamką obronną, znaną jako jamkobóbr
Jak chcesz zemną podyskutować to musisz operować konkretami :)Co to jest tworzyć prawdziwą sztukę wg Ciebie? :)Bo tu w jakąs nieskromność popadasz mam wrazenie :)Jezeli sfotografujesz wróbelka i będziesz mieć z tego przyjemność to nikt ci tego nie zabroni :) Najlepiej jest rozmawiać wprost i nie stosować uogólnień w rozmowach z facetami.To powoduje brak wątpliwości czy rozmawiamy o tym samym .Nie mam mandatu do reprezentowania wszystkich facetów ale większa precyzja wypowiedzi poprawia jej zrozumienie;).
Na nadmuchane ego pomaga też Galeria Sław ... ;-) Poczytałem ostatnie wypowiedzi Dzidy i Ali. Teraz wiem, że z moją niszową twórczością jestem Bergmanem ;-) A zdjęcie zgrabnie skomponowane, fajne w szarościach. Nie widzę uzasadnienia dla paprochów, raczej psują w tym przypadku
..... Prawda. Druga prawda jest taka, że tworząc prawdziwną sztukę czasem dusimy się w jej gęstych, oparach......co wbija bardzo szybko w schematy. Lżejsze łobrazki dobrze robią na przewietrzenie tego i tamtego :) Weź pod uwagę, że może, a nawet jest to świadome działanie. Znam oprócz siebie jeszcze kilku koleszków, którzy praktykują właśnie tak. Wiesz, dobre to, ratuje przed szaleństwem i nadmuchanym ego :)
Filmy z Rambo cieszą się większą popularnością od filmów Bergmana co wcale nie znaczy ,ze są lepsze .Postrzeganie niektórych rzeczy wymaga większego wyrafinowania i subtelności,a niekiedy wiedzy .Popularność nie zawsze jest synonimem jakości czy wartości ,chociaz w pewien sposób karmi "ego"Dla mnie wazniejsze są opinie osób ,które cenię :) co nie odbiera prawa do oceny osobom ,które np.nie fotografują wcale.Wszystko jest względne :) Bezdyskusyjnie potrzebna jest wrazliwość:) bez niej pewne niuanse i smaczki czy to zdjęć czy to innych form wyrazu są niezauwazalne dla obbiorcy.Taka to ogólna dygresja z mojej strony;)
...Dzidku i też należysz tu do mniejszości gustując w takich ..... taka specyficzność jednak nie każdemu się podoba.... Co ciekawe focąc Madzię w parku skaryszewskim świetnie poznali się na całym zamyśle pewni uśmiechnięci emeryci. W lot rozpracowali całą moją wizję i perfekcyjnie zdefiniowali urodę Madzi. Całość okraszyli starowarszawskimi historiami. Serce się raduje. I to były nie obrażając nikogo najfajniejsze refleksje apropos... :)
Świetne :) Podoba mi się bardzo :)Pewnie dlatego ,ze bez kogucików ,baloników na druciku,wianków i dzbanków.No i siła wyrazu mega ;)Niesamowita ta mdelka. Większość twoich prac postrzegam jako kicz (bez urazy proszę) ale parę masz naprawdę fajnych i ta fota tez się do ich zalicza.Dla mnie osobiście chyba twoja najlepsza praca.Promyki ślę ;)
AnHel[ 2012-05-06 18:36:15 ](odtwarzam komcia, bo nie przeszedł, utknął), lukłem na stykówke i nie obchodzą mnie racjonalizacje, czyli te uzupełniajace gadki i tłumaczenia co autor miał na myślie do gównianych fot, a tak w ogóle o co ho?
pani R. - jeśli mamy mieć jakieś wzorce odniesienia - warto zajtrzeć tu i poczytać co Autor miał na myśli: / http://plfoto.com/2750/autor.html. / Ja już się odmeldowuję...
trzecim uchem i troche nieuważnie lukłem na dyskusję- rysy, niedoskonałości. paprochy, lol gdy jest portret, gdy jest kontakt wzrokowy, gdy jest treść, to nie ma o czym gadac, - małostkowe przypierdalanie sie
ŁOK[ 2012-05-06 18:08:07 ]
Co tam błędy, ważne aby tekst zrozumieć.
:) Ten komentarz chyba najlepiej podsumowuje dyskusję... cóż z tego, że tekst nie zawiera błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych, skoro tak naprawdę jest pusty... o niczym.
AnHel - fotografia to nie ortografia - nie ma sztywnych zasad, których każdy fotograf musi przestrzegać. Oczywiście zasady istnieją i warto je znać, choćby po to aby świadomie je łamać.
Ano staram się zrozumieć... Kiedyś na maturze z języka za trzy ortografy miało się szansę na powtórkę w przyszłym roku, dziś 'wykształceni' dziennikarze pieprzą takie bzdety, że w stawach trzeszczy, w periodykach roi się od błędów, że czapka się unosi, ale w końcu - komu to przeszkadza... :-/
porównywanie zdjęcia do towaru - tak, jeśli mówimy o fotografii czysto komercyjnej. Często ludzie związani tylko z taką fotografią nie potrafią powiedzieć o zdjęciu nic poza wytknięciem mu niedoskonałości ("kadr trochę w lewo", "oko modelki za mało się świeci", "włos na czole mi przeszkadza"). Myślę, że nie wolno dać się zwariować. Widzę przede wszystkim interesujący portret, ciekawa, prawdziwą (nie umalowaną PS) twarz. Fryzurę także...a nade wszystko oczy, zatroskane. A plamki. Są. I cóż z tego?
AnHel.... -kiedyś myślałam tak jak ty....... - teraz myślę odwrotnie..... przewrotne jest życie......... nienawidzimy by kochać......... ufamy by zdradzać....... uciekamy by powrócić......... i fajnie, że człowiek zastanawia się nad tym co robi, co widzi, co czuje........ w gruncie rzeczy przecież o to właśnie chodzi... bez tego nie byłoby tych wszystkich obrazków :)
Może to jakiś nowy kierunek sztuki, a ja profan, głupoty gadam, ale czy to 80 lat temu, czy za 80 lat, chyba nikt by nie chciał kupować w sklepie poobijanych czy upaćkanych towarów... :(
Tyle lat walczyłem ze starymi negatywami, rysami...a tu pojawił się PS i wybawił mnie z kłopotu...w reporterce rysy i inne takie.... nie do pomyślenia....tutaj "broni się" to.... i dodaje swoistej "patyny" i efektu zdjęcia z babcinego albumu...../
......... nie odplamkowuję .......... po prostu.......... na Bozię czy na papę Smerfa czy z lenistwa.................. wyjaśniać nie muszę....... że Was szanuję, inaczej by mnie tu nie było.......... :)
WHITEAlice - szanuję Cię za Twą twórczość- podoba mi się ona, jest charakterystyczna... Jesteś rutynowym (-wą) fotografem (-fką)... - szanuj nas także i, na Bozię, odplamkuj chociaż trochę to zdjęcie... Jeśli ja czegoś nie rozumiem, a jest na rzeczy to wyjaśnij, przynajmniej mi... Pozdrówka :-))
ciekawy obraz ...
........spoko brakuje nam jeszcze krasnala- może się załapiesz na pół etatu ;)
A myslałem, czy nie przejechać się do Złodziejewa zobaczyć fabrykę prawdziwych artystów ..... Chyba jednak pojadę dalej na wschód, pić bimber i śmiać się z wujkiem Alkiem
WHITEAlice[ 2012-05-07 12:51:36 ]: Słowo prawdy! Pod takie słowa wypada coś wypić... tylko w pracy jestem ;)
...a wiesz, to mnie nie interesuje - mam nadzieje, że jaja masz sprawne, muszę mieć gwarancję, że poczujesz... od dziś chroń swoje skarby Skarbku :)
Ala to są groźby karalne !!! Nie zapominaj, że kilka lat pomagałem kolegom rozkładać matę w dojo oraz poruszam się z jamką obronną, znaną jako jamkobóbr
Jakby Ci to wytłumaczyć Dzid .... Może obrazowo ..... Upadek gołą pupą w pokrzywy daje doznania bezpośrednie
nie dyskutuję poważnie na trzeźwo :)
Jak chcesz zemną podyskutować to musisz operować konkretami :)Co to jest tworzyć prawdziwą sztukę wg Ciebie? :)Bo tu w jakąs nieskromność popadasz mam wrazenie :)Jezeli sfotografujesz wróbelka i będziesz mieć z tego przyjemność to nikt ci tego nie zabroni :) Najlepiej jest rozmawiać wprost i nie stosować uogólnień w rozmowach z facetami.To powoduje brak wątpliwości czy rozmawiamy o tym samym .Nie mam mandatu do reprezentowania wszystkich facetów ale większa precyzja wypowiedzi poprawia jej zrozumienie;).
...Mirasku kopnę Cię kiedyś w jaja za tą Alę :)
Na nadmuchane ego pomaga też Galeria Sław ... ;-) Poczytałem ostatnie wypowiedzi Dzidy i Ali. Teraz wiem, że z moją niszową twórczością jestem Bergmanem ;-) A zdjęcie zgrabnie skomponowane, fajne w szarościach. Nie widzę uzasadnienia dla paprochów, raczej psują w tym przypadku
...Cholera, ostatnio jakiś mega zboczony kawał o snickersach słyszałam....... musiałabym chyba zjeść tonę...... eee tam wolę nie ryzykować :)
Na nadmuchane ego pomagają też podobno snickersy :)
..... Prawda. Druga prawda jest taka, że tworząc prawdziwną sztukę czasem dusimy się w jej gęstych, oparach......co wbija bardzo szybko w schematy. Lżejsze łobrazki dobrze robią na przewietrzenie tego i tamtego :) Weź pod uwagę, że może, a nawet jest to świadome działanie. Znam oprócz siebie jeszcze kilku koleszków, którzy praktykują właśnie tak. Wiesz, dobre to, ratuje przed szaleństwem i nadmuchanym ego :)
Filmy z Rambo cieszą się większą popularnością od filmów Bergmana co wcale nie znaczy ,ze są lepsze .Postrzeganie niektórych rzeczy wymaga większego wyrafinowania i subtelności,a niekiedy wiedzy .Popularność nie zawsze jest synonimem jakości czy wartości ,chociaz w pewien sposób karmi "ego"Dla mnie wazniejsze są opinie osób ,które cenię :) co nie odbiera prawa do oceny osobom ,które np.nie fotografują wcale.Wszystko jest względne :) Bezdyskusyjnie potrzebna jest wrazliwość:) bez niej pewne niuanse i smaczki czy to zdjęć czy to innych form wyrazu są niezauwazalne dla obbiorcy.Taka to ogólna dygresja z mojej strony;)
niesamowita modelka
...Dzidku i też należysz tu do mniejszości gustując w takich ..... taka specyficzność jednak nie każdemu się podoba.... Co ciekawe focąc Madzię w parku skaryszewskim świetnie poznali się na całym zamyśle pewni uśmiechnięci emeryci. W lot rozpracowali całą moją wizję i perfekcyjnie zdefiniowali urodę Madzi. Całość okraszyli starowarszawskimi historiami. Serce się raduje. I to były nie obrażając nikogo najfajniejsze refleksje apropos... :)
Świetne :) Podoba mi się bardzo :)Pewnie dlatego ,ze bez kogucików ,baloników na druciku,wianków i dzbanków.No i siła wyrazu mega ;)Niesamowita ta mdelka. Większość twoich prac postrzegam jako kicz (bez urazy proszę) ale parę masz naprawdę fajnych i ta fota tez się do ich zalicza.Dla mnie osobiście chyba twoja najlepsza praca.Promyki ślę ;)
moc
.... tak czy siak ...... fajno, że takim zmarłym w gruncie rzeczy obrazkiem... można wywołać taką żywą dyskusję........ cuda nie widy .... :)
!!! pięknie - jak zawsze zresztą! =]
bardzo mocny portret
AnHel[ 2012-05-06 18:36:15 ](odtwarzam komcia, bo nie przeszedł, utknął), lukłem na stykówke i nie obchodzą mnie racjonalizacje, czyli te uzupełniajace gadki i tłumaczenia co autor miał na myślie do gównianych fot, a tak w ogóle o co ho?
pani R. - jeśli mamy mieć jakieś wzorce odniesienia - warto zajtrzeć tu i poczytać co Autor miał na myśli: / http://plfoto.com/2750/autor.html. / Ja już się odmeldowuję...
luz mi sie podoba, odpowiadając na pytanie- waham sie miedzy neurortyczną psychoanalizą, a pewnością reakcji zen
Malczer[ 2012-05-06 18:25:42 ] filozof?
pani Ramsay[ 2012-05-06 18:20:27 ] - masz pewność, że wiesz co piszesz? Czy piszesz co wiesz? ;)...
wampir na kacu :>
trzecim uchem i troche nieuważnie lukłem na dyskusję- rysy, niedoskonałości. paprochy, lol gdy jest portret, gdy jest kontakt wzrokowy, gdy jest treść, to nie ma o czym gadac, - małostkowe przypierdalanie sie
WHITEAlice zaskoczyła na plus
Carlos Gustaffo, Ty to jesteś błyskotliwy, no nie.
ŁOK[ 2012-05-06 18:08:07 ] Co tam błędy, ważne aby tekst zrozumieć. :) Ten komentarz chyba najlepiej podsumowuje dyskusję... cóż z tego, że tekst nie zawiera błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych, skoro tak naprawdę jest pusty... o niczym.
AnHel - fotografia to nie ortografia - nie ma sztywnych zasad, których każdy fotograf musi przestrzegać. Oczywiście zasady istnieją i warto je znać, choćby po to aby świadomie je łamać.
Co tam błędy, ważne aby tekst zrozumieć.
Ano staram się zrozumieć... Kiedyś na maturze z języka za trzy ortografy miało się szansę na powtórkę w przyszłym roku, dziś 'wykształceni' dziennikarze pieprzą takie bzdety, że w stawach trzeszczy, w periodykach roi się od błędów, że czapka się unosi, ale w końcu - komu to przeszkadza... :-/
porównywanie zdjęcia do towaru - tak, jeśli mówimy o fotografii czysto komercyjnej. Często ludzie związani tylko z taką fotografią nie potrafią powiedzieć o zdjęciu nic poza wytknięciem mu niedoskonałości ("kadr trochę w lewo", "oko modelki za mało się świeci", "włos na czole mi przeszkadza"). Myślę, że nie wolno dać się zwariować. Widzę przede wszystkim interesujący portret, ciekawa, prawdziwą (nie umalowaną PS) twarz. Fryzurę także...a nade wszystko oczy, zatroskane. A plamki. Są. I cóż z tego?
........... wszystko jest możliwe.................. :)
Myślisz, że mam jeszcze szanse? Nadzieja matką naszą... :-))
AnHel.... -kiedyś myślałam tak jak ty....... - teraz myślę odwrotnie..... przewrotne jest życie......... nienawidzimy by kochać......... ufamy by zdradzać....... uciekamy by powrócić......... i fajnie, że człowiek zastanawia się nad tym co robi, co widzi, co czuje........ w gruncie rzeczy przecież o to właśnie chodzi... bez tego nie byłoby tych wszystkich obrazków :)
Coś w tym jest..., że starzy ludzie nie nadążają... Idę wykręcić sobie kleszcze - moja skóra też nie rozumie potrzeby ich posiadania... :-)
przedwojenna twarz
AnHel....zdjęcie to też towar...ale nie pralka czy samochód gdzie rysa wkurza.../
teraz to sie dodaje rysy Zbigniew, a nie walczy z nimi:) nie jesteś trendi ;)))
Może to jakiś nowy kierunek sztuki, a ja profan, głupoty gadam, ale czy to 80 lat temu, czy za 80 lat, chyba nikt by nie chciał kupować w sklepie poobijanych czy upaćkanych towarów... :(
Tyle lat walczyłem ze starymi negatywami, rysami...a tu pojawił się PS i wybawił mnie z kłopotu...w reporterce rysy i inne takie.... nie do pomyślenia....tutaj "broni się" to.... i dodaje swoistej "patyny" i efektu zdjęcia z babcinego albumu...../
Eee... Ziarno to inna parafia... :-)
......... nie odplamkowuję .......... po prostu.......... na Bozię czy na papę Smerfa czy z lenistwa.................. wyjaśniać nie muszę....... że Was szanuję, inaczej by mnie tu nie było.......... :)
... i pokoloruj jeszcze ...:) dla mnie git
Tyle roboty, po co, to stara klisza, samo ziarno jak piegi.
WHITEAlice - szanuję Cię za Twą twórczość- podoba mi się ona, jest charakterystyczna... Jesteś rutynowym (-wą) fotografem (-fką)... - szanuj nas także i, na Bozię, odplamkuj chociaż trochę to zdjęcie... Jeśli ja czegoś nie rozumiem, a jest na rzeczy to wyjaśnij, przynajmniej mi... Pozdrówka :-))