podoba się sposób kadrowania, obróbka, "nastrój" fotografii - ale z wrodzonej nieśmiałości na temat portretów, a aktów (czy para-aktów) w szczególności - raczej się nie wypowiadam :)
i nie chcę być źle zrozumiany - gnioty nazywam gniotami, ale rozwalają mnie dyskusje z autorami, których wkład w wykonanie zdjęcia jest żaden - za to słowotok w jego obronie ogromny. Tych dyskusji nie rozumiem.
slw... zdjęcia giną dla oglądających czy mają możliwość oceniania czy nie. Tzn. z jednej strony rozumiem to - bo też nie komentuję zbyt często - zwyczajnie nie mam na to czasu. Z drugiej strony - z uporem maniaka komentuje się prace totalnie słabe, których kiepski poziom wynika tylko i wyłącznie z ignorancji autora... a tego już ogarnąć nie potrafię.
Nikt mnie nie opierdziela... nie krytykuje... zauważyłam, że jak już się zablokuje możliwość oceniania... zdjęcia całkowicie giną dla Was... :D jakby ich nie było wcale. Nie ma możliwości oceniania = nie ma możliwości pod zdjęciem nawijania... ;) pozdr.
wciągające...
pobudza.........
o!bomba!znam tę Panią.....
kurde, jakie ma usta... Bardzo mnie wciąga to foto...
Blaszczyński... pisze mi Syla. Mhm. Zna mnie? Mhm... ja nie /chyba/ ;)
ja jakoś nie zauważyłam aby zdjęcia, które mają zablokowane ocenianie były omijane szerokim łukiem
podoba się sposób kadrowania, obróbka, "nastrój" fotografii - ale z wrodzonej nieśmiałości na temat portretów, a aktów (czy para-aktów) w szczególności - raczej się nie wypowiadam :)
a o tej fotografii mogę powiedzieć, że kręci mnie to ;) Nie jest cukierkowa... to na +
o nowa loża otworzona ...
i nie chcę być źle zrozumiany - gnioty nazywam gniotami, ale rozwalają mnie dyskusje z autorami, których wkład w wykonanie zdjęcia jest żaden - za to słowotok w jego obronie ogromny. Tych dyskusji nie rozumiem.
za Carlosem
slw... zdjęcia giną dla oglądających czy mają możliwość oceniania czy nie. Tzn. z jednej strony rozumiem to - bo też nie komentuję zbyt często - zwyczajnie nie mam na to czasu. Z drugiej strony - z uporem maniaka komentuje się prace totalnie słabe, których kiepski poziom wynika tylko i wyłącznie z ignorancji autora... a tego już ogarnąć nie potrafię.
Przykład przykładowi nierówny ;)
Nie zgodzę się. Przykładem mikon.
Nikt mnie nie opierdziela... nie krytykuje... zauważyłam, że jak już się zablokuje możliwość oceniania... zdjęcia całkowicie giną dla Was... :D jakby ich nie było wcale. Nie ma możliwości oceniania = nie ma możliwości pod zdjęciem nawijania... ;) pozdr.