trel[ 2012-03-15 13:42:39 ] ==> Cieszę się, że sprawiłem Ci radość swoim nieuctwem :-))))))))))))))))))))))))))) U mnie nauka nie pójdzie w las, zapewniam Cię :-)
Jogin, nieuku, "acha" oznacza achanie, czyli nieco afektowny okrzyk zachwytu. W przeciwieństwie do "aha", wyrażającego potwierdzenie lub zgodę na propozycję. Reasumując- walnąłeś byka!
Grzegorz Krzyzewski[ 2012-03-14 23:47:55 ] ==> Jest staruszek w mojej osobistej osobie :-))) Właśnie powróciłem z 1,5-godzinnej sesji jogi, w czasie której wykonywaliśmy m.in. psa z głową do góry, suptavirasanę, wiszenie na linie (patrz mój awatar) oraz świecę. LITERÓWKI SPRAWDZIŁEM ;-0
czupakabra[ 2012-03-14 23:21:42 ] ==> A nie dopuszczasz myśli, że to może być literówka? Czy Ty nigdy się nie mylisz i z półobrotu flekujesz, że to nieuctwo??? Zaznaczam, że nie wiem jak to było ale z wiekiem, zapewniam Cię, przyjdzie do Ciebie ostrożność w osądzaniu innych :-))) Sprawdziłem czy nie walnąłem literówek abym i ja nie naraził się na zarobienie "z główki".
wow, wow, wow... rozładowania emocji... jesteś nabuzowana innymi słowy, i w ten zawoalowany sposób chciałaś się tym faktem podzielić ze światem?... ja tam się nie znam, ale podobno rumianek pomaga... JOGA!!! joga wydaje się pomocna; alkohol... sex rozładowuje napięcie... zupełnie odwrotnie niż np głaskanie pod włos kota. No, chyba, że ktoś lubi pazurki w swojej twarzy, i na przykład to go uspokaja. Ale to raczej masochiści zoofile... albo zootechnicy. W każdym razie zwierzoluby. Ja jednych od drugich rozróżniam po tym, że ci drudzy, po wizycie u klienta biorą forsę. Za to Ci pierwsi, ze śladami kocich szponów w facjacie wychodzą uśmiechnięci i zadowoleni z życia. I oni przeważnie są również rozładowani emocjonalnie
Niechże więc Sławek zapamięta myśl Stanisława Jerzego: "Autor może popełnić samobójstwo celując w gust publiczności". A wzmiankę, która tak rozbudziła towarzystwo, dodałam gwoli rozładowania emocji... Nie wyszło, niech tam! Powodzenia! :)
hehehe :) ja jestem wyluzowany jak dziecko. stresy? po co stresy Pani Prawnik... dystans do świata pomaga. Sławek nie miał pewnie nic złego na myśli, wpisał się w pewną konwencję retoryczną... albo konwent... ale to już seniorów pewnikiem. Czy są tu jacyś seniorzy??
Sławomir Rogowski ->I po co ten głupi komentarz? Reguły wnioskowania zawodzą? Grzegorz Krzyzewski-> Przepraszam, mój wpis powstał zanim zorientowałam się, że ktoś już uświadomił. Stawianie oporu mnie rozjuszyło. Pax! :)
aha, Panu Prawnikowi włączył się tryb prokuratorski... proszę Pana, to nie rozprawa, ja nie mam zakazu stadionowego i nie śmieję się pod nosem, że to kpina z ludzi jest... a poza tym ja poproszę internet w tym futerkowym ;))
Chłopie! Primo, zajrzyj lepiej do porządnego słownika, zamiast odwoływać się do wątpliwej jakości źródeł. Secundo, czytaj ze zrozumieniem. Tekst dotyczy zasad wykładni prawa... Znam je, jestem prawnikiem (sic!).
spox, sie wie to sie dzieli
w końcu wiem czy w aha acha sie pisze h czy ch, danke trel:)
:-)))))))))
Typowy uczniaku krnabrny, zaraz do kozy pojdziesz!
trel[ 2012-03-15 13:42:39 ] ==> Cieszę się, że sprawiłem Ci radość swoim nieuctwem :-))))))))))))))))))))))))))) U mnie nauka nie pójdzie w las, zapewniam Cię :-)
Jogin, nieuku, "acha" oznacza achanie, czyli nieco afektowny okrzyk zachwytu. W przeciwieństwie do "aha", wyrażającego potwierdzenie lub zgodę na propozycję. Reasumując- walnąłeś byka!
...Acha...ja jestem banalnym elektronikiem :-(((
...Za fotę "8"
"...JOGA!!! joga wydaje się pomocna..." - tak Panie Grzegorzu, ma Pan rację!!!
Grzegorz Krzyzewski[ 2012-03-14 23:47:55 ] ==> Jest staruszek w mojej osobistej osobie :-))) Właśnie powróciłem z 1,5-godzinnej sesji jogi, w czasie której wykonywaliśmy m.in. psa z głową do góry, suptavirasanę, wiszenie na linie (patrz mój awatar) oraz świecę. LITERÓWKI SPRAWDZIŁEM ;-0
czupakabra[ 2012-03-14 23:21:42 ] ==> A nie dopuszczasz myśli, że to może być literówka? Czy Ty nigdy się nie mylisz i z półobrotu flekujesz, że to nieuctwo??? Zaznaczam, że nie wiem jak to było ale z wiekiem, zapewniam Cię, przyjdzie do Ciebie ostrożność w osądzaniu innych :-))) Sprawdziłem czy nie walnąłem literówek abym i ja nie naraził się na zarobienie "z główki".
a co to są te "ŁŻY"? słyszałem o łży elitach. Ale, że tego kabaretu nie lubię, to i tematu nie zgłębiam
bo użyczał... chałturzył pod okrągłym stołem... ;-)
boże, biedny kłapouchy. Jako dziecko myślałem, że głosu użycza mu premier Mazowiecki :))
zootechnicy... paczą na zwierzęta od technicznej strony... to oni stworzyli ogon kłapouchego!
wow, wow, wow... rozładowania emocji... jesteś nabuzowana innymi słowy, i w ten zawoalowany sposób chciałaś się tym faktem podzielić ze światem?... ja tam się nie znam, ale podobno rumianek pomaga... JOGA!!! joga wydaje się pomocna; alkohol... sex rozładowuje napięcie... zupełnie odwrotnie niż np głaskanie pod włos kota. No, chyba, że ktoś lubi pazurki w swojej twarzy, i na przykład to go uspokaja. Ale to raczej masochiści zoofile... albo zootechnicy. W każdym razie zwierzoluby. Ja jednych od drugich rozróżniam po tym, że ci drudzy, po wizycie u klienta biorą forsę. Za to Ci pierwsi, ze śladami kocich szponów w facjacie wychodzą uśmiechnięci i zadowoleni z życia. I oni przeważnie są również rozładowani emocjonalnie
skopiowałem i poproszę mamę o przetłumaczenie...
Niechże więc Sławek zapamięta myśl Stanisława Jerzego: "Autor może popełnić samobójstwo celując w gust publiczności". A wzmiankę, która tak rozbudziła towarzystwo, dodałam gwoli rozładowania emocji... Nie wyszło, niech tam! Powodzenia! :)
albo Seniority ;-)
hehehe :) ja jestem wyluzowany jak dziecko. stresy? po co stresy Pani Prawnik... dystans do świata pomaga. Sławek nie miał pewnie nic złego na myśli, wpisał się w pewną konwencję retoryczną... albo konwent... ale to już seniorów pewnikiem. Czy są tu jacyś seniorzy??
bo ja głupi ogrodnik jestem...
Sławomir Rogowski ->I po co ten głupi komentarz? Reguły wnioskowania zawodzą? Grzegorz Krzyzewski-> Przepraszam, mój wpis powstał zanim zorientowałam się, że ktoś już uświadomił. Stawianie oporu mnie rozjuszyło. Pax! :)
:-D
aha, Panu Prawnikowi włączył się tryb prokuratorski... proszę Pana, to nie rozprawa, ja nie mam zakazu stadionowego i nie śmieję się pod nosem, że to kpina z ludzi jest... a poza tym ja poproszę internet w tym futerkowym ;))
kraj potrzebuje zdolnych prawników językoznawców... chłopi mają się dobrze, lepiej niż za Reymonta
a ja ogrodnikiem... wiem jak napisać kfiatek...
Chłopie! Primo, zajrzyj lepiej do porządnego słownika, zamiast odwoływać się do wątpliwej jakości źródeł. Secundo, czytaj ze zrozumieniem. Tekst dotyczy zasad wykładni prawa... Znam je, jestem prawnikiem (sic!).
macie rację... człowiek całe życie się uczy
tam źle piszą IMO, mówi się "sensu stricto", albo samo "stricte". ale ja sie nie czepiałem jakby co:))) to już tak przy okazji
http://pl.shvoong.com/law-and-politics/1812204-granica-wykładni-sensu-largo-sensu/
Sensu stricto... Po co się popisywać, jak się nie potrafi poprawnie? ;)
ja zaznaczyłem, że to jest portret reporterski po to, żeby ktoś nie pomyślał, że portret pozowany. To nie ma być ujęcie reporterskie sensu stricte
portret reporterski powinien coś mówić, a nie być złym portretem w dodatku nic nie mówiącym