Przymykam oczy w ciężkiej zmierzchu chwili
I w dźwięk wsłuchany wieczornego dzwonu,
Nie bronię myślom, smutnym aż do zgonu,
Skroń mi obarczać, co na pierś się chyli.
Dumam o trudzie, co próżno się sili,
O stratach, klęskach, młodości u skonu,
O nędzy mego życiowego plonu
I zapomnieniu, które mnie przypyli.
Bo kiedy spłoszyć chcę te czarne cienie
Wzywając godzin najsłodszych wspomnienie,
Które od życia wzięła pierś ma pusta:
O smętku! — staje nad pamięci tonią
Obłuda, co mnie pieściła swą dłonią,
I zdrada, co mnie całowała w usta....L.S.
Przymykam oczy w ciężkiej zmierzchu chwili I w dźwięk wsłuchany wieczornego dzwonu, Nie bronię myślom, smutnym aż do zgonu, Skroń mi obarczać, co na pierś się chyli. Dumam o trudzie, co próżno się sili, O stratach, klęskach, młodości u skonu, O nędzy mego życiowego plonu I zapomnieniu, które mnie przypyli. Bo kiedy spłoszyć chcę te czarne cienie Wzywając godzin najsłodszych wspomnienie, Które od życia wzięła pierś ma pusta: O smętku! — staje nad pamięci tonią Obłuda, co mnie pieściła swą dłonią, I zdrada, co mnie całowała w usta....L.S.
Fajne :)
madonna włóczkowa :) bdb
piękny koloryt
Przepięknie. p-m.
++++
+++
...pani z aurą... Piękny portret... Pozdrawiam
lubię :)
Pieknie, tło niekonsekwentne ... lepiej chyba jednolite fakturowe albo rozmyte