Dzieki za komentarze! msadurski - street photography wcale NIE MUSI byc na ulicy :) Poogladaj albumy klasykow, np Alex Webb, Tony Ray-Jones i przede wszystkim Martin Parr, ktory chyba wiekszosc zdjec zrobil wlasnie na brytyjskich plazach... Polecam tez nadchodzacy numer magazynu FOTO - bedzie tam moj tekst wyjasniajacy pare stereotypow zwiazanych ze streetem :) rezon - zerknalem na Twoje zdjecia, widze ze tez probujesz portretowac codziennosc, czyli robic zdjecia "o niczym" :) A serio, to anegdota na tym zdjeciu jest dosc prosta - moznaby powiedziec, ze mamy to pana popisujacego sie czyms karkolomnym przed paniami, ktore najwyrazniej (w przeciwienstwie do niego) marzna niezle, itd, itp. Kazdy moze wymyslec swoja historyjke, uwazam ze zdjecie ma do tego potencjal. asiusia76 - dzieki za uwage, zgadzam sie, ze troche ciezej jest po lewej, ale nawet lubie pana w "centrum zainteresowania" :) W ogole musze dodac, ze nie kadruje swoich zdjec - czasem prostuje, gdy jest to potrtzebne, wtedy moze ginac kawalek kadru. Ale na ogol staram sie pokazywac to, co zlapalem aparatem... Za ta "szczerosc" miedzy innymi lubie street. papajedi - dzieki za odwiedziny :)