siwis...to zdjecie, jak i wiele innych zrobionych przez ciebie, jest fantastyczne...wyrazna perspektywa, nie ma zbyt wielu szczegolow...kolory ci sie podobaly...mnie tez...generalnie nie musza byac prawdziwe...wydaje mi sie ze jest to fotomontaz...czyz sie myle?...fotografia digitalna jest jest juz powszechnie stosowana i wiele osob, szczegolnie na plfoto, powinno to zaakceptowac.
Podoba mi sie twoja filozofia, ktora wyraziles w "blogu". Bylabym wdzieczna gdyby ktos wytlumaczyl mi co to znaczy "blog" i jak to slowo powstalo..
Siwisie - ale ja w żadnej mierze nie złośliwie - tylko ad vocem Katuli, która poruszyła temat monitora cz-b ;D poza tym serio oglądam w monochromie i się podoba, a dlaczego napisałem duuużo niżej! szkoda, że nie chcesz mojej przeróbki (kulając się ze śmiechu) złamałeś mi serce (zakrztusił sie i umarł)...
Aleksie, ty złośliwy faunie!!! Mój monitor ma tą zaletę, że jest mój. Nie chce go zmieniać. Przerobić na czarnobiel sam potrafię. A tak poważnie: taką kolorystykę mam na skanie z labu, czy nie jest to popsute, nie moge stwierdzić... Ale dzień taki był...
Wciągająca perspektywa... ;-) Niebo tylko ma dziwne kolory... I przyznaję, nie poznałabym, ze to to samo miejsce! Ale wyjaśnienie otrzymałam i dziękuję :-)
Eee... tam.. nic takiego.... ot jakiś frustrat się wypłakuje kolegom w rękaw.. a koledzy na pocieszenie dają mu ambitniejsze linki... i wszystko - cała sensacja (;
wątek nosi tytuł "A kiedyś myślałem" z wtorku (3.02), takie tam refleksje prawdziwych twardzieli obiektywuffff... ale warto wejść w ten klimat, bo to jak czkawka. Wiele tygodni temu przyganiali AnHelowi, wtedy zamilczałem, teraz mnie poniosło, bo to mentorstwo staje się womitne... (nie mylić z wybitnym). Szukają antywzorców czy nie mają o czym pisać?... Kiedyś się mówiło: w Polsce co jeden to lekarz, dodam i artysta-fotografik... joj!
Witajcie wszyscy. A co to jest pl.rec.foto.cyfrowa??? Można to jakoś zobaczyć - też chciałbym bryknąć!!! :-)) Alberdo, Aqito, miło mi was czytać, dawno nie gościliście :-))
siwis - jesteś sławny, dyskutują o Tobie na "pl.rec.foto.cyfrowa". Punktem odniesienia jest... Salgado! (myślałem, że bryknę...). Spory na temat jedynie słusznej estetyki fotografii wywołują u mnie bezwarunkowy odruch wymiotny... Tu jednak chodzi o coś innego: wydziwiają na plfoto, a wrzucają tu swoje foty pod zmyślnymi nickami i potem z drżeniem serca patrzą, czy doszły do Topu... Puk, puk, czy jest coś pod dnem ludzkiej miałkości?...
Mietku, zza pierwszego muru mam. A zza furty klasztornej - hmmm... moja zdolność do poświęceń nie jest aż tak daleko posunięta :-) | KiszkoPasztetko => :-))
Kolory do mnie jakoś nie przemawiają, nooo może dlatego , że byłam tam o innej porze roku. Natomiast kadr jaknajbardziej! Podoba mi się kiedy symetria zastana jest oddana z taka dbałością o szczegóły [też się starałam- vide 89475] Pozdrawiam Autora szerokim uśmiechem nie zasłoniętym żadnym wąsem :))))
A jednak monitory i nasze oczy!!! Widze jasno, że gdybym zmienił coś w kolorystece, opinie byłyby dokładnie takie same, tyle, że inaczej rozłożone. Wybrałem z komentarzy określenia kolorów. Otóż kolory są: ciekawe, stonowane, jaskrawe, wyprane, pastelowe, krzykliwe, smerfne, za niebieskie, jarmarczne, słoneczne... Podobają się lub „nie leżą”... To dobra nauka - trzeba pamiętać, że każdy widzi inaczej.
Jakies takiepastelowe - ale ale mile jest ale ;-) choc dzifne jakies w kolorowaniach ;-) A co do szopa to chyba pracza tutaj uzyłes ;-P Bardzo pozdroffki
:D Cieplej, cieplej, coraz bliżej... czy wejdziemy do środka? Byłam kiedyś pod samą bramą, ale tam babom wstęp wzbroniony... Widziałam tylko jedno wielkie ciekawskie mnisie oko w wizjerze... Czekam na dalszy ciąg siwisowych wędrówek... :))) Pozdrówka!! D
Cezary Jan Czemplik => nie przepraszaj, takie jest Twoje prawo! 1. A jeśli nie szopowane, to jaka jest kolorystyka? 2. Kup śniegu nie widzę, ale to pewnie zależy od monitora. Zgodzę się jednak, że droga z resztkami śniegiem dziwnie wygląda, zwłaszcza w marcu 3. No tu jest największy problem. Jestem niespotykanie spokojny człowiek! Niemniej potrafię docenić dobrą krytykę :-))
katulo, jasne, każdy odbiera na swój sposób. A autor, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, żeby bronić swojej pracy, prawda? :-)))))) Uśmiechnąłem się pod wąsem, gdy przeczytałem, że zostaniesz z boku tym razem :-))) Wniosek z komentarzy jest taki, że trzeba spróbować przedstawić to zdjęcie w czarnobieli. Ale do tego muszę się jescze trochę nauczyć.
Piotrus - spokojnie, klocic sie nie bede na pewno.... Siwis - wiem, ze tak bylo tego dnia o tej porze i to nie sa efekty, wiem... absolutnie nie podwazam Twojej prawdomownosci, a o tym, ze kolory sa naturalne doczytalam od razu.... piszac o swoich wyobrazeniach nie mialam na mysli tego jak to powinno wygladac, tylko jak ja to widze jak przymkne oczy... no coz, mam nadzieje, ze mimo wszystko nie masz mi za zle, ze tym razem jednak sie nie przekonam i pomimo mojego ogromnego zauroczenia Krakowem, pomimo spacerowania z Toba ciagle w pierwszym rzedzie, pomimo chorobliwego wrecz czekania na kazde kolejne zdjecie z wedrowki po Grodzie Kraka Siwisowymi sciezkami tym razem zostane niejako z boku.... Moze za malo we mnie realizmu a zbyt wiele marzen..... Pozdrawiam z szacunkiem:)
Dzięki wszystkim, również tym, których nie wymieniłem z imienia, za opinie. Wczytuję się w nie starannie. fotodziadku => zaznaczam, że to było Pod Złotą Pipą, z tym kosem :-)) giegato => sparafrazować Leśmiana? No cóż, niektóre komentarze są inspirujące :-))
Witajcie, witajcie, i nie krępujcie się, piszcie sobie komentarze, cenne są. Wnioski wyciągam, ale nie powiem na razie jakie, gdyż nie chcę, żeby to były wnioski pochopne :-)) Ogólnie nie podoba się kolor nieba. Nie mogę stwierdzić, że dokładnie takie było wtedy, w momencie ekspozycji. Wiem jednak, że takie jest na kliszy – nie zostało zmienione. Wg mnie jest naturalne, w pewnych warunkach atmosferycznych tak je widać. Przyszła mi do głowy refleksja: kiedy ktoś zrobi zdjęcie z filtrem polaryzacyjnym, często niebo wychodzi bardzo ciemne, nienaturalnie ciemne, czasem wręcz granatowe. I nikogo nie razi, że jest nienaturalne. Czy nie mamy tu do czynienia z modą, z widzeniem według jakichś kanonów? Kiedy nienaturalne zostaje uznane za naturalne, to co się dzieje z naturalnym?
przepraszam ale mi sie nie podoba... 1. jezeli szopowane to kolorystyka jest do bani!!!
2. Temat jak i kadr dosyc statyczny, a kupy sniegu na drodze nie maja wysokich walorow artystycznych
3. Moze warto niekiedy zdenerwowac troche autora, zmaiast kadzic mu za kazdego gniota na tym portalu... ;-)
Jednak nie. O, dosmaczone bajkowo? Lubię bajki, ale w nich niebo jest błękitne lub czarne, czy nie tak? Ale o kolorach nie dyskutuję, bo u okulisty wśród kropek nie widzę nic. W dyskusji na temat odpowiedniego nasłonecznienia odpowiednich miejsc trzymam stronę autora zdjęcia (jak nie poprzeć kogoś, kto potrafi sparafrazować Leśmiana?)
Jak to co dalej? To proste: perspektywa jednoznacznie jednozbieżna prowadzi do bramy, a za nią z powodu surowości reguł już jej brak. I jak wtedu pójdziesz na piwo na Floriańską z kosem? :)))
jak komu kolor nie pasi może ogladać w cz-b jak ja ;) fajna perspektywa, choć ciagnace się z obu stron mury trochę skłaniaja do konstacji, że życie to droga w jedną stronę często z wymuszonym kierunkiem marszu ;) pozdrawiam i usmiecham sie diabelsko znad brody i spod wąsa :)))
... otóż dalej czarna dziura...światło dobre. kolorystyka byłaby ciekawa gdyby to blue nie było takie bardzo blue i gdyby całość była trochę ciemniejsza, kadrowanie w porządku, centralny tutaj pasi. Trochę nieostre, przydałby Ci sie lepszy obiektyw? ;)
Ciemne ślady kół odciśnięte na śniegu ciekawie kontrastują z kolorową rzeczywistością, prowadzą w smutnych barwach do innego, barwnego jutra.Sympatyczne spojrzenie
Druidzie, nie pokłócimy się. Bo już się kłócimy. Ale to taki trening, jesteśmy sparingpartnerami. W efekcie, od jakiegoś czasu, nie straszny nam już żaden atak z zewnątrz...
katula, no to jest problem. Uznaję Twoje spojrzenie, jednak u jego źródła tkwi jedna, ale zasadnicza, BŁĘDNA przesłanka - mianowicie to nie są efekty. Zdjęcie jest odrobinę dosycone barwnie, ale nie zmienione (o czym pisałem). Mnie tak odpowiada. Acha, a niebo jest naturalne - czasami nad Krakowem, jak dobrze powieje, jest czyste powietrze.
Zapytam tak: czy ostre słońce na zdjęciu zakłóca w jakiś sposób ciszę tego zdjęcia? Czy próbuje się wedrzeć z miejskim gwarem za tą bramę??? - dla mnie tak, no coz poradze na to, ze te efekty kolorystyczne sa takie jarmarczne.... ich radosc, ich spokoj, ich pogodzenie z natura w moich wyobrazeniach jest bardziej stonowane kolorystyczne, sloneczne, ale nie jaskrawe, wesole, ale nie wrzaskliwe.... burzysz tym zdjeciem mje wyobrazenie o ich powagach, radosciach, smutkach, spokoju ducha..... moje zapotrzebowanie w tej kwestii jest duuuuzo spokojniejsze.....
A kto powiedział, że miejsca, gdzie czas rządzi się swoimi prawami, nie mogą być słoneczne, wesołe, jaskrawe w kolorze???? Czy dla pustelników zgasło słońce??? Nie, nie, nie!!! To są tacy ludzie jak my, poważni kiedy trzeba, weseli kiedy trzeba (wiem, bo rozmawiałem). Odgrodzili się od współczesnego świata, ale nie odgrodzili się od słońca, od natury. Zresztą to słońce jest im bardzo potrzebne, mają tam drzewa owocowe i ziemię uprawną. Zapytam tak: czy ostre słońce na zdjęciu zakłóca w jakiś sposób ciszę tego zdjęcia? Czy próbuje się wedrzeć z miejskim gwarem za tą bramę???
Siwis - no pisze co czuje patrzac na Pustelnie, jest dla mnie jakas zbyt wrzaskliwa w tych marcowych kolorach, jak na miejsce, gdzie czas rzadzi sie swoimi prawami....moze to wina nastroju, ale ten zacieniony dol poteguje we mnie takie wrazenia, jakby ludzie za brame trafiali wbrew sobie, za kare, jakby do uwiezi, ale nie z wyboru..... naprawde uwierzylam, ze zwlaszzca kolor nieba nie moze byc naturalny..... no ale jeszcze sie pogapie, jesli moj limit sie nie wyczerpal:)))
Oj, katulu, katulu, o tym szopowaniu napisałem, żeby mieć święty spokój. Czy odarłem klasztor z magii? Nie sądzę... Cieszę się, że znam miejsce tak piękne, że aż nie do uwierzenia. marmic => zgadza się, to dalej Aleja Wędrowników.
Heh.. czasem ma człowiek ochotę dać się zamknąć za murami takiego klasztoru. BTW. Właśnie kolory bardzo mi się podobają... Poza tym podoba mi się centralny kadr.
Kolorować, to nie kolorowałem. Tam tak jest – to było w ostrym popołudniowym marcowym słońcu. Bardzo lekko dosyciłem, żeby było bardziej bajkowo, jak chciała giegata :-))
Witajcie! Na zdjęciu jest wejście do Klasztoru Kamedułów na Bielanach w Krakowie, przez wielu zwanego Pustelnią. To zakon o surowej regule. Za tą bramę można wejść bardzo rzadko. Kobiety mają wstęp do kościoła tylko w dwanaście wyznaczonych dni w roku.
Rzekł więc Druid do Boga: | O rety - olaboga! | Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę, robaka, | Jeszcześ musiał takiego zmajstrować jagrafa? [parafraza fragmentu "Dusiołka" B.Leśmiana] :-))
i choc wszystko rozumiem, to nie czuje tej foty, za bardzo "zPSuta" ... no ale jeszcze sie pogapie, moze do czegos dojde.... poki co jakbys ta fota odarl klasztor z magii, z mojego pojmowania magii takich miejsc....
nie.. sam siwis mi się nie śnił.. śnił mi się za to Andrzej Sikorowski - znany Krakus i to on mi pokazywał te miejsca... (; ... poza tym serio nie wiele pamiętam z tego snu a i to co pamiętam już zaczyna się zacierać...
:-))) "Rozbawiające" są niektóre komentarze...
siwis...to zdjecie, jak i wiele innych zrobionych przez ciebie, jest fantastyczne...wyrazna perspektywa, nie ma zbyt wielu szczegolow...kolory ci sie podobaly...mnie tez...generalnie nie musza byac prawdziwe...wydaje mi sie ze jest to fotomontaz...czyz sie myle?...fotografia digitalna jest jest juz powszechnie stosowana i wiele osob, szczegolnie na plfoto, powinno to zaakceptowac. Podoba mi sie twoja filozofia, ktora wyraziles w "blogu". Bylabym wdzieczna gdyby ktos wytlumaczyl mi co to znaczy "blog" i jak to slowo powstalo..
Widze,ze niebo tez wyszlo zielonkawe;-)) Fajny tunel prowadzacy w "inny swiat"
droga jak do opactwa cystersow w henrykowie :)
fajne
ale perspektywa
i co dalej? tu chyba kolory nie za bardzo sie udaly mz....
Siwisie - ale ja w żadnej mierze nie złośliwie - tylko ad vocem Katuli, która poruszyła temat monitora cz-b ;D poza tym serio oglądam w monochromie i się podoba, a dlaczego napisałem duuużo niżej! szkoda, że nie chcesz mojej przeróbki (kulając się ze śmiechu) złamałeś mi serce (zakrztusił sie i umarł)...
Dzięki Piegusie. Tłumaczenie, jak sześciolatkom, to moja specjalność :-))))))))
Ale Ty się musisz natłumaczyć ! Nie zazdroszczę ! Ja oglądam je, takie jakie są.
Aleksie, ty złośliwy faunie!!! Mój monitor ma tą zaletę, że jest mój. Nie chce go zmieniać. Przerobić na czarnobiel sam potrafię. A tak poważnie: taką kolorystykę mam na skanie z labu, czy nie jest to popsute, nie moge stwierdzić... Ale dzień taki był...
jakby trzeba było pożyczyć monitor - się polecam, a tak na marginesie mogę je przerobić na cz-b jakbyś chciał :)
Ladna symetria i piekne miejsce. Bylem tam kiedys.
Wciągająca perspektywa... ;-) Niebo tylko ma dziwne kolory... I przyznaję, nie poznałabym, ze to to samo miejsce! Ale wyjaśnienie otrzymałam i dziękuję :-)
Eee... tam.. nic takiego.... ot jakiś frustrat się wypłakuje kolegom w rękaw.. a koledzy na pocieszenie dają mu ambitniejsze linki... i wszystko - cała sensacja (;
wątek nosi tytuł "A kiedyś myślałem" z wtorku (3.02), takie tam refleksje prawdziwych twardzieli obiektywuffff... ale warto wejść w ten klimat, bo to jak czkawka. Wiele tygodni temu przyganiali AnHelowi, wtedy zamilczałem, teraz mnie poniosło, bo to mentorstwo staje się womitne... (nie mylić z wybitnym). Szukają antywzorców czy nie mają o czym pisać?... Kiedyś się mówiło: w Polsce co jeden to lekarz, dodam i artysta-fotografik... joj!
moim skromnym ..... lepiej byloby w tonacji B&W :-)
Alberdo - mogłbys podac linka do tej dyskusji albo nazwe watku, chetnie poczytam o slawnym Siwisie:)
yyy, o sso choossi?
Witajcie wszyscy. A co to jest pl.rec.foto.cyfrowa??? Można to jakoś zobaczyć - też chciałbym bryknąć!!! :-)) Alberdo, Aqito, miło mi was czytać, dawno nie gościliście :-))
pewno: nieludzka miałkość...
siwis - jesteś sławny, dyskutują o Tobie na "pl.rec.foto.cyfrowa". Punktem odniesienia jest... Salgado! (myślałem, że bryknę...). Spory na temat jedynie słusznej estetyki fotografii wywołują u mnie bezwarunkowy odruch wymiotny... Tu jednak chodzi o coś innego: wydziwiają na plfoto, a wrzucają tu swoje foty pod zmyślnymi nickami i potem z drżeniem serca patrzą, czy doszły do Topu... Puk, puk, czy jest coś pod dnem ludzkiej miałkości?...
czyżbyś się do Kamedułów na kolanach swoich Siwisie wybrał?
fajnie podana szkola fotografowania; ładna perspektywa, kolory... no cóż mnie nie bardzo, ale są gusta i guściki. Pozdrawiam.
wszystko extra... poza kolorystyka :)
nie przesadzaj... hmmm. mam zrobione tuż przed zachodem i chwile po zachodzie - już z lampami - wyszło ciekawie (-:
nie idź tam, to zła droga jest ;)
Co Ty, dla sztuki sie nie poświęcisz ?
Mietku, zza pierwszego muru mam. A zza furty klasztornej - hmmm... moja zdolność do poświęceń nie jest aż tak daleko posunięta :-) | KiszkoPasztetko => :-))
..one way ticket..
Wydaje mi sie, że zza murów zdięcia byłyby interesujace. Moze się poświęcisz?
Dabrow => Oj, to narobisz mi pewnie wstydu. Przy Twoim przyjdzie mi zdjąć tą fotkę. Mietek => Było by mi do twarzy :-)
SIWIS. Pytasz co dalej?? HABIT.
Siswis - byłem tam z aparatem w sobotę... zrobiłem kilka zdjęć... ujęcia - hmmm... chyba podobne... nawet dwa (-: może jutro poskanuję to wrzucę (-:
Miło mi! :)))
Witaj Tino! Oj, pamiętam to Twoje zdjęcie Kopca, wbrew pozorom nietypowe.
Kolory do mnie jakoś nie przemawiają, nooo może dlatego , że byłam tam o innej porze roku. Natomiast kadr jaknajbardziej! Podoba mi się kiedy symetria zastana jest oddana z taka dbałością o szczegóły [też się starałam- vide 89475] Pozdrawiam Autora szerokim uśmiechem nie zasłoniętym żadnym wąsem :))))
A jednak monitory i nasze oczy!!! Widze jasno, że gdybym zmienił coś w kolorystece, opinie byłyby dokładnie takie same, tyle, że inaczej rozłożone. Wybrałem z komentarzy określenia kolorów. Otóż kolory są: ciekawe, stonowane, jaskrawe, wyprane, pastelowe, krzykliwe, smerfne, za niebieskie, jarmarczne, słoneczne... Podobają się lub „nie leżą”... To dobra nauka - trzeba pamiętać, że każdy widzi inaczej.
świetna perespektywa ,świetny kadr , ciekawe kolory , dobre foto . pozdrawiam )))
... ano "pod wąsem"! skąd wiesz? serdeczności (p.s. nie zgadzam się z poniższą opinią, kolorystyka jest stonowana, a nie wyprana)
Ujecie, perspektywa mi sie podoba, ale ta 'wyprana' kolorystyka nie
Jakies takiepastelowe - ale ale mile jest ale ;-) choc dzifne jakies w kolorowaniach ;-) A co do szopa to chyba pracza tutaj uzyłes ;-P Bardzo pozdroffki
:D Cieplej, cieplej, coraz bliżej... czy wejdziemy do środka? Byłam kiedyś pod samą bramą, ale tam babom wstęp wzbroniony... Widziałam tylko jedno wielkie ciekawskie mnisie oko w wizjerze... Czekam na dalszy ciąg siwisowych wędrówek... :))) Pozdrówka!! D
Siwis - Aleks ma czarno bialy monitor:)))
Cezary Jan Czemplik => nie przepraszaj, takie jest Twoje prawo! 1. A jeśli nie szopowane, to jaka jest kolorystyka? 2. Kup śniegu nie widzę, ale to pewnie zależy od monitora. Zgodzę się jednak, że droga z resztkami śniegiem dziwnie wygląda, zwłaszcza w marcu 3. No tu jest największy problem. Jestem niespotykanie spokojny człowiek! Niemniej potrafię docenić dobrą krytykę :-))
katulo, jasne, każdy odbiera na swój sposób. A autor, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, żeby bronić swojej pracy, prawda? :-)))))) Uśmiechnąłem się pod wąsem, gdy przeczytałem, że zostaniesz z boku tym razem :-))) Wniosek z komentarzy jest taki, że trzeba spróbować przedstawić to zdjęcie w czarnobieli. Ale do tego muszę się jescze trochę nauczyć.
Piotrus - spokojnie, klocic sie nie bede na pewno.... Siwis - wiem, ze tak bylo tego dnia o tej porze i to nie sa efekty, wiem... absolutnie nie podwazam Twojej prawdomownosci, a o tym, ze kolory sa naturalne doczytalam od razu.... piszac o swoich wyobrazeniach nie mialam na mysli tego jak to powinno wygladac, tylko jak ja to widze jak przymkne oczy... no coz, mam nadzieje, ze mimo wszystko nie masz mi za zle, ze tym razem jednak sie nie przekonam i pomimo mojego ogromnego zauroczenia Krakowem, pomimo spacerowania z Toba ciagle w pierwszym rzedzie, pomimo chorobliwego wrecz czekania na kazde kolejne zdjecie z wedrowki po Grodzie Kraka Siwisowymi sciezkami tym razem zostane niejako z boku.... Moze za malo we mnie realizmu a zbyt wiele marzen..... Pozdrawiam z szacunkiem:)
Dzięki wszystkim, również tym, których nie wymieniłem z imienia, za opinie. Wczytuję się w nie starannie. fotodziadku => zaznaczam, że to było Pod Złotą Pipą, z tym kosem :-)) giegato => sparafrazować Leśmiana? No cóż, niektóre komentarze są inspirujące :-))
Tez nie lubie zdjec wyuczonych, poprawnych i na jedno kopyto.
interesujace-takie dalekie... zapraszam do oceniania moich pierwszych krokow!
Joad => pytasz, czy przydałby mi się lepszy obiektyw? Zapewne. Masz jakąś wyjątkowo okazyjną ofertę?
Witajcie, witajcie, i nie krępujcie się, piszcie sobie komentarze, cenne są. Wnioski wyciągam, ale nie powiem na razie jakie, gdyż nie chcę, żeby to były wnioski pochopne :-)) Ogólnie nie podoba się kolor nieba. Nie mogę stwierdzić, że dokładnie takie było wtedy, w momencie ekspozycji. Wiem jednak, że takie jest na kliszy – nie zostało zmienione. Wg mnie jest naturalne, w pewnych warunkach atmosferycznych tak je widać. Przyszła mi do głowy refleksja: kiedy ktoś zrobi zdjęcie z filtrem polaryzacyjnym, często niebo wychodzi bardzo ciemne, nienaturalnie ciemne, czasem wręcz granatowe. I nikogo nie razi, że jest nienaturalne. Czy nie mamy tu do czynienia z modą, z widzeniem według jakichś kanonów? Kiedy nienaturalne zostaje uznane za naturalne, to co się dzieje z naturalnym?
przepraszam ale mi sie nie podoba... 1. jezeli szopowane to kolorystyka jest do bani!!! 2. Temat jak i kadr dosyc statyczny, a kupy sniegu na drodze nie maja wysokich walorow artystycznych 3. Moze warto niekiedy zdenerwowac troche autora, zmaiast kadzic mu za kazdego gniota na tym portalu... ;-)
Jednak nie. O, dosmaczone bajkowo? Lubię bajki, ale w nich niebo jest błękitne lub czarne, czy nie tak? Ale o kolorach nie dyskutuję, bo u okulisty wśród kropek nie widzę nic. W dyskusji na temat odpowiedniego nasłonecznienia odpowiednich miejsc trzymam stronę autora zdjęcia (jak nie poprzeć kogoś, kto potrafi sparafrazować Leśmiana?)
Siostry (en face tym razem) stoją, wyciagając do nas ramiona (czy ktoś tu już użył tego porównania? Zaraz sprawdzę).
Jak to co dalej? To proste: perspektywa jednoznacznie jednozbieżna prowadzi do bramy, a za nią z powodu surowości reguł już jej brak. I jak wtedu pójdziesz na piwo na Floriańską z kosem? :)))
"Smerfne kolory", ale zdjecie ma cos w sobie. Perspektywa fajna; i te slady na sniegu.
całkiem, całkiem fajne, choś na mój gust zbyt wyniebieszczone, but "de gustibus non ..."
jak komu kolor nie pasi może ogladać w cz-b jak ja ;) fajna perspektywa, choć ciagnace się z obu stron mury trochę skłaniaja do konstacji, że życie to droga w jedną stronę często z wymuszonym kierunkiem marszu ;) pozdrawiam i usmiecham sie diabelsko znad brody i spod wąsa :)))
lojezus maryja koszmar!!!!! co wy takie wysokie oceny dajecie!? do reszty ocipielista!
... otóż dalej czarna dziura...światło dobre. kolorystyka byłaby ciekawa gdyby to blue nie było takie bardzo blue i gdyby całość była trochę ciemniejsza, kadrowanie w porządku, centralny tutaj pasi. Trochę nieostre, przydałby Ci sie lepszy obiektyw? ;)
dalej będzie sacrum, o! ja czekam!
Ciemne ślady kół odciśnięte na śniegu ciekawie kontrastują z kolorową rzeczywistością, prowadzą w smutnych barwach do innego, barwnego jutra.Sympatyczne spojrzenie
cos chyba z balansem bieli nie tak. kadr bdb
Druidzie, nie pokłócimy się. Bo już się kłócimy. Ale to taki trening, jesteśmy sparingpartnerami. W efekcie, od jakiegoś czasu, nie straszny nam już żaden atak z zewnątrz...
katula, no to jest problem. Uznaję Twoje spojrzenie, jednak u jego źródła tkwi jedna, ale zasadnicza, BŁĘDNA przesłanka - mianowicie to nie są efekty. Zdjęcie jest odrobinę dosycone barwnie, ale nie zmienione (o czym pisałem). Mnie tak odpowiada. Acha, a niebo jest naturalne - czasami nad Krakowem, jak dobrze powieje, jest czyste powietrze.
Podoba mi sie kompozycja, perspektywa, podoba mi się ocieniona Aleja i cień na murze "we wzorek" ,który daje snieg. Kolory ..hmmm..rzecz gustu.
Ale nie pokłócicie się - prawda?
Zapytam tak: czy ostre słońce na zdjęciu zakłóca w jakiś sposób ciszę tego zdjęcia? Czy próbuje się wedrzeć z miejskim gwarem za tą bramę??? - dla mnie tak, no coz poradze na to, ze te efekty kolorystyczne sa takie jarmarczne.... ich radosc, ich spokoj, ich pogodzenie z natura w moich wyobrazeniach jest bardziej stonowane kolorystyczne, sloneczne, ale nie jaskrawe, wesole, ale nie wrzaskliwe.... burzysz tym zdjeciem mje wyobrazenie o ich powagach, radosciach, smutkach, spokoju ducha..... moje zapotrzebowanie w tej kwestii jest duuuuzo spokojniejsze.....
A kto powiedział, że miejsca, gdzie czas rządzi się swoimi prawami, nie mogą być słoneczne, wesołe, jaskrawe w kolorze???? Czy dla pustelników zgasło słońce??? Nie, nie, nie!!! To są tacy ludzie jak my, poważni kiedy trzeba, weseli kiedy trzeba (wiem, bo rozmawiałem). Odgrodzili się od współczesnego świata, ale nie odgrodzili się od słońca, od natury. Zresztą to słońce jest im bardzo potrzebne, mają tam drzewa owocowe i ziemię uprawną. Zapytam tak: czy ostre słońce na zdjęciu zakłóca w jakiś sposób ciszę tego zdjęcia? Czy próbuje się wedrzeć z miejskim gwarem za tą bramę???
podoba mi się perspektywa, reszta... na reszcie sie nie znam
Ładne, choc osobiscie srednio mi sie podobaja te sciany po boku. wiem ze podkreslaja kompozycje, ale..
Kolor tego zdjęcia mi nie leży.
Siwis - no pisze co czuje patrzac na Pustelnie, jest dla mnie jakas zbyt wrzaskliwa w tych marcowych kolorach, jak na miejsce, gdzie czas rzadzi sie swoimi prawami....moze to wina nastroju, ale ten zacieniony dol poteguje we mnie takie wrazenia, jakby ludzie za brame trafiali wbrew sobie, za kare, jakby do uwiezi, ale nie z wyboru..... naprawde uwierzylam, ze zwlaszzca kolor nieba nie moze byc naturalny..... no ale jeszcze sie pogapie, jesli moj limit sie nie wyczerpal:)))
Oj, katulu, katulu, o tym szopowaniu napisałem, żeby mieć święty spokój. Czy odarłem klasztor z magii? Nie sądzę... Cieszę się, że znam miejsce tak piękne, że aż nie do uwierzenia. marmic => zgadza się, to dalej Aleja Wędrowników.
Heh.. czasem ma człowiek ochotę dać się zamknąć za murami takiego klasztoru. BTW. Właśnie kolory bardzo mi się podobają... Poza tym podoba mi się centralny kadr.
Kolorować, to nie kolorowałem. Tam tak jest – to było w ostrym popołudniowym marcowym słońcu. Bardzo lekko dosyciłem, żeby było bardziej bajkowo, jak chciała giegata :-))
Witajcie! Na zdjęciu jest wejście do Klasztoru Kamedułów na Bielanach w Krakowie, przez wielu zwanego Pustelnią. To zakon o surowej regule. Za tą bramę można wejść bardzo rzadko. Kobiety mają wstęp do kościoła tylko w dwanaście wyznaczonych dni w roku.
Rzekł więc Druid do Boga: | O rety - olaboga! | Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę, robaka, | Jeszcześ musiał takiego zmajstrować jagrafa? [parafraza fragmentu "Dusiołka" B.Leśmiana] :-))
Kolorowane kolorowane... To dalej Twoja "Aleja Wędrowników"? Niezła seria.
i choc wszystko rozumiem, to nie czuje tej foty, za bardzo "zPSuta" ... no ale jeszcze sie pogapie, moze do czegos dojde.... poki co jakbys ta fota odarl klasztor z magii, z mojego pojmowania magii takich miejsc....
jestem.... i to narazie tyle.....
A Siwis milczy i tylko uśmiecha się pod wąsem
Świetna perspektywa, na leżąco robiłeś tę fotkę? :))
podoba mi się, bardzo
♥ ales pokolorowal ten Krakow :)
ladne
nie.. sam siwis mi się nie śnił.. śnił mi się za to Andrzej Sikorowski - znany Krakus i to on mi pokazywał te miejsca... (; ... poza tym serio nie wiele pamiętam z tego snu a i to co pamiętam już zaczyna się zacierać...
aaa kolory - mi nie bardzo, kadr owszem
Piotrek - a drapiący wąs siwisa Ci sie nie śnił ? :))
Fajna perspektiwa!.. [Druid tylko nie wejdź cały siwisowi... hehehehe...]
A wiesz siwisie, że mi się dzisiaj śnił Kraków i śniły mi się Twoje zdjęcia? ... a i jeszcze powiem, że ja niezwykle rzadko pamiętam swoje sny...