partizan[ 2012-02-06 15:26:23 ] na szczescie bylo to jeszcze przed era telefonow komorkowych z aparatami foto;))))a kolega byl dobrym kolega- bez niego zostalabym w tym blocie wraz z gumofilcami:) ( od tamtej pory nei dam zlego slowa powiedziec na to obuwie:)) Pozdrowienia dla Pana Griszy:)
bije radosne swiatlo od niego:)) szkoda, ze w miastach rzadko kiedy sie takich pozytywnych ludzi spotyka..
PS
tak na marginesie to mialam kiedys takie butki jak Pan na zdjeciu- na bloto nieocenione!:))super sie sprawdzaly do dnia, kiedy utknelam po kolana w blocie budowlanym i- kolega wyciagajac mnie z tej pulapki- wyciagnal mnie w samych skarpetach - bez butow:)
oczywiście, że lubię..:) bywają też oczywiście tacy, którzy nie wyrażają chęci "modelowania" i ich z przyczyn oczywistych nie pokazuję.. czasem po prostu wyraz twarzy mówi wszystko i wtedy nawet nie próbuję zagadywać.. a bywają też momenty, że nie pozwala mi na to etyka..
mieć na własność klucze do szczęścia - a choćby do pogody ducha - to coś wspaniałego :) A prezentowani przez Ciebie ludzie zdają się mieć takie klucze :)
śnieżką rzucił w gumofilca :)
Nie sposób się nie uśmiechnąć, podoba mi się ta fotografia.
pelne optymizmu
dobre - szkoda że kalosze mu ucięło:)
prawie jak Wędrowycz
swietne
jak zwykle pieknie
partizan[ 2012-02-06 15:26:23 ] na szczescie bylo to jeszcze przed era telefonow komorkowych z aparatami foto;))))a kolega byl dobrym kolega- bez niego zostalabym w tym blocie wraz z gumofilcami:) ( od tamtej pory nei dam zlego slowa powiedziec na to obuwie:)) Pozdrowienia dla Pana Griszy:)
;)
Podobno jaki człowiek na zewnątrz taki w środku:)) tez czuje ciepło.
Locussolus, ja na miejscu kolegi skoczyłbym najpierw po aparat..;P
bije radosne swiatlo od niego:)) szkoda, ze w miastach rzadko kiedy sie takich pozytywnych ludzi spotyka.. PS tak na marginesie to mialam kiedys takie butki jak Pan na zdjeciu- na bloto nieocenione!:))super sie sprawdzaly do dnia, kiedy utknelam po kolana w blocie budowlanym i- kolega wyciagajac mnie z tej pulapki- wyciagnal mnie w samych skarpetach - bez butow:)
!!! PZDR !!!
oczywiście, że lubię..:) bywają też oczywiście tacy, którzy nie wyrażają chęci "modelowania" i ich z przyczyn oczywistych nie pokazuję.. czasem po prostu wyraz twarzy mówi wszystko i wtedy nawet nie próbuję zagadywać.. a bywają też momenty, że nie pozwala mi na to etyka..
Optymistyczne, widać, że autor lubi ludzi, z wzajemnością :-). p-m.
barszczon ...święte słowa..!
mieć na własność klucze do szczęścia - a choćby do pogody ducha - to coś wspaniałego :) A prezentowani przez Ciebie ludzie zdają się mieć takie klucze :)
było było - jak wychodziła baba z domu to lało :)
...pamiętam ,że kiedyś można było kupić coś w rodzaju termometra z chłopem i babą ze wskazaniem na pogodę ,deszcz czy słońce...tak jakoś....;-)))
...pan pogodny, dzień pogodny :)
zgadza się, Colu..:)
To ten sam był z panią...uwielbiam Jego uśmiech...:)
Niee, to Pan Grisza..:)
Myślałem, że pan Iwan po śniadaniu. Podobny. A to święty Piotr z kluczami :-)
Świetnie.