Tak gwoli wyjaśnienia, by nie pozostawić niesmaku po sobie, załączam odpowiedź wczesnegoMenesa: "Witam :) To są dwa różne zdjęcia :) Nie ma problemu :)" Chciałem usunąć zdjęcie (zapobiegawczo by nikogo nie prowokowało dalej) ale jednak zostawię. Dzięki za dyskusję, bo bardzo rzeczowa
Temat długi i szeroki.....ja wierzę, że ktoś mógł sam z siebie stworzyć podobny kadr, takie rzeczy się zdarzają. Wiem również, że ludzie czerpią inspiracje i pomysły od innych, szczególnie w dobie internetu. To chyba jest naturalne. Co do tego zdjęcia, rzeczywiście, sama jak to zobaczyłam, miałam obraz pierwszego ( Menesa). Widać autorowi wyszło podobnie ;) Bywa. A co do plagiatu. Czytałam kilka dni temu taką o to ciekawostkę.....http://fotoblogia.pl/2011/10/12/pierwszy-w-polsce-pozew-o-plagiat-zdjecia-slubnego
Sławek - odpowiedź jest dość prosta - mnie. Robię tysiące zdjęć motylków, tylko wstyd mi się nimi chwalić, bo nie wychodzą :D Ale skoro się przyznajesz do ewidentnego kopiowania pomysłu polegającego na wciśnięciu spustu w momencie, kiedy motylek siedzi na kwiatku, to proponuję się dogadać :)))) Na ten przykład we wtorek wieczorem jestem w Warszawie :))))))
czasy się zmieniają... kiedyś były inspiracje teraz są plagiaty... kiedyś były wariacje na tematy... teraz są plagiaty... ciekawe kogo ja plagiatuję fotografując motylka na kwiatku...
JC przepraszam mam nadzieję, że nie uraziłem. Oczywiście, że wierzę Ci bez dwóch zdań. Ale jeśli nawet tamta fotografia mogła mieć jakieś znaczenie to tylko w jako natchnienie, inspiracja może podświadoma. A może nie ma znaczenia w ogóle. W fotografii naprawdę łatwo stworzyć podobny kadr. Tyle już było. Naśladownictwo to jest brzydkie słowo ale w fotografii jak najbardziej pozytywne! Powołam się na Andrzeja Mroczka dla mnie autorytet w fotografii. Jeśli dobrze pamiętam poświęcił cały rozdział na ten temat w swojej książce. Sam staram się naśladować paru gości. Plagiat to zupełnie co innego.
dorcus[ 2011-10-19 20:56:27 ] - ale naśladownictwo to też nie jest. W mojej głowie zrodził się taki pomysł dopiero podczas sesji. Trochę mi głupio tak pisać bo tylko winni się tłumaczą, ale taka prawda
Maciej Blum[ 2011-10-19 18:19:09 ] - wolałbym jednak tego uniknąć, bo nie mam interesu w tym zdjęciu, robiłem je dla czystej przyjemności, nie otrzymałem za nie korzyści materialnych i nie będę go forsował za wszelką cenę. Z całą stanowczością i szczerością mogę tylko powiedzieć, że nie wzorowałem się na zdjęciu wczesnegoMenesa. Tym bardziej nie wstawiałbym go z premedytacją tutaj gdybym się na nim wzorował. Swoją drogą ciekawa dyskusja. Niestety tyle już w fotografii 'było', że do wielu prac można odszukać inne, podobne. I to nie tylko jeśli chodzi o fotografię ludzi.
Argothh[ 2011-10-19 18:48:16 ] - nie chodzi mi o skopiowanie czegoś toczka w toczkę... Nie wiem, czy wiesz, ale żarówki nie wynalazł Edison, tak samo, jak radia nie wynalazł Marconi... To piękne przykłady wynalazków równoległych... A tu...... Nie mi oceniać... Prawnikiem nie jestem, ale w/g mnie plagiat to nie jest. Toż nie można by było zrobić zdjęcia Pałacu Kultury, ani Taj-Mahal, bo też byłyby to plagiaty....
a tak baj de łej, to czy wpadając na ten sam pomysł nie wiedząc, że takie foto (podobne) już ktoś zrobił, to czy to jest plagiat A czy na przykład nie można się na czyjejś pracy wzorować na ten przykład?
Argothh[ 2011-10-19 10:01:00 ] - rzeczywiście mocno podobne, ale szczerze mówiąc nie wzorowałem się na tym zdjęciu, mimo że prawdopodobnie kiedyś je nawet widziałem. Jest to część całej sesji i to akurat wydawało mi się jako jedno z lepszych, ale jeśli wczesnyMenes uzna, że nie chce abym używał tego zdjęcia to od razu wyrzucę
;)
Tak gwoli wyjaśnienia, by nie pozostawić niesmaku po sobie, załączam odpowiedź wczesnegoMenesa: "Witam :) To są dwa różne zdjęcia :) Nie ma problemu :)" Chciałem usunąć zdjęcie (zapobiegawczo by nikogo nie prowokowało dalej) ale jednak zostawię. Dzięki za dyskusję, bo bardzo rzeczowa
jeszcze był casus takiej dziewczyny z rudymi długimi włosami, nie chce mi się szukać - ale na pewno ktoś ma w ulubionych
podobne są, to też jest podobne w patencie. a tu patent jest podstawą: http://plfoto.com/zdjecie,inne,swiat-sie-nadal-kreci,2280666.html
ale nie ma zadymy...tylko uważam,że zdjęcia sa podobne a czy świadome czy nie nie ma to dla mnie znaczenia...
pomysł na obrót 90 stopni z równoczesnym wygięciem ciała tu i nie tylko już był wcześniej przed tym sporem o plagiat. kompletnie nie czaje tej zadymy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plagiat - teoretycznie kradzież pomysłu to też plagiat :)
Też tak myślę...., ale nigdy nic nie wiadomo.
myślę, że autora "plagiatu" nie skażą gdyż nie istnieje termin plagiat pomysłu
@dorcus....staram się nie czytać komentarzy pod takimi artykułami ( tak samo na onecie i reszcie). Ja też jestem ciekawa wyroku.
nonka ciekawe jaki będzie wyrok, tu dyskusja to Wersal w porównaniu do tamtej pod artykułem
W Warszawie o tej porze nie ma motyli ;-)
Temat długi i szeroki.....ja wierzę, że ktoś mógł sam z siebie stworzyć podobny kadr, takie rzeczy się zdarzają. Wiem również, że ludzie czerpią inspiracje i pomysły od innych, szczególnie w dobie internetu. To chyba jest naturalne. Co do tego zdjęcia, rzeczywiście, sama jak to zobaczyłam, miałam obraz pierwszego ( Menesa). Widać autorowi wyszło podobnie ;) Bywa. A co do plagiatu. Czytałam kilka dni temu taką o to ciekawostkę.....http://fotoblogia.pl/2011/10/12/pierwszy-w-polsce-pozew-o-plagiat-zdjecia-slubnego
Sławek - odpowiedź jest dość prosta - mnie. Robię tysiące zdjęć motylków, tylko wstyd mi się nimi chwalić, bo nie wychodzą :D Ale skoro się przyznajesz do ewidentnego kopiowania pomysłu polegającego na wciśnięciu spustu w momencie, kiedy motylek siedzi na kwiatku, to proponuję się dogadać :)))) Na ten przykład we wtorek wieczorem jestem w Warszawie :))))))
czasy się zmieniają... kiedyś były inspiracje teraz są plagiaty... kiedyś były wariacje na tematy... teraz są plagiaty... ciekawe kogo ja plagiatuję fotografując motylka na kwiatku...
JC przepraszam mam nadzieję, że nie uraziłem. Oczywiście, że wierzę Ci bez dwóch zdań. Ale jeśli nawet tamta fotografia mogła mieć jakieś znaczenie to tylko w jako natchnienie, inspiracja może podświadoma. A może nie ma znaczenia w ogóle. W fotografii naprawdę łatwo stworzyć podobny kadr. Tyle już było. Naśladownictwo to jest brzydkie słowo ale w fotografii jak najbardziej pozytywne! Powołam się na Andrzeja Mroczka dla mnie autorytet w fotografii. Jeśli dobrze pamiętam poświęcił cały rozdział na ten temat w swojej książce. Sam staram się naśladować paru gości. Plagiat to zupełnie co innego.
dorcus[ 2011-10-19 20:56:27 ] - ale naśladownictwo to też nie jest. W mojej głowie zrodził się taki pomysł dopiero podczas sesji. Trochę mi głupio tak pisać bo tylko winni się tłumaczą, ale taka prawda
Maciej Blum[ 2011-10-19 18:19:09 ] - wolałbym jednak tego uniknąć, bo nie mam interesu w tym zdjęciu, robiłem je dla czystej przyjemności, nie otrzymałem za nie korzyści materialnych i nie będę go forsował za wszelką cenę. Z całą stanowczością i szczerością mogę tylko powiedzieć, że nie wzorowałem się na zdjęciu wczesnegoMenesa. Tym bardziej nie wstawiałbym go z premedytacją tutaj gdybym się na nim wzorował. Swoją drogą ciekawa dyskusja. Niestety tyle już w fotografii 'było', że do wielu prac można odszukać inne, podobne. I to nie tylko jeśli chodzi o fotografię ludzi.
Agrothh mylisz naśladownictwo z plagiatem
slw - ja też lubię Pajedka :)))))
ludzie - prosze nie pitolcie... :) jak ja lubie Papajedka! :)
Argothh[ 2011-10-19 18:48:16 ] - nie chodzi mi o skopiowanie czegoś toczka w toczkę... Nie wiem, czy wiesz, ale żarówki nie wynalazł Edison, tak samo, jak radia nie wynalazł Marconi... To piękne przykłady wynalazków równoległych... A tu...... Nie mi oceniać... Prawnikiem nie jestem, ale w/g mnie plagiat to nie jest. Toż nie można by było zrobić zdjęcia Pałacu Kultury, ani Taj-Mahal, bo też byłyby to plagiaty....
heheh ja dzis wymyślilem lampe naftową:) czy to plagiat ...oraz napisałe etiudę rewolucyjna ...czy to plagiat??:) można ale wypadałoby o tym wspomnieć
Papajedi - a jakie jest Twoje stanowisko w tej kwestii ? Chętnie poznam :)))))
ludzie - proszę nie pitolcie ....
a tak baj de łej, to czy wpadając na ten sam pomysł nie wiedząc, że takie foto (podobne) już ktoś zrobił, to czy to jest plagiat A czy na przykład nie można się na czyjejś pracy wzorować na ten przykład?
Argothh[ 2011-10-19 18:04:40 ] - 2 różne zdjęcia... A skoro zalatuje plagiatem, to proponuję drogę sądową :))))) Jestem ciekaw finału....
Jak ja to lubię! Ale też widzę niebezpieczne podobieństwo na granicy plagiatu... :D
:) dla mnie to dwa identyczne (prawie) zdjęcia .... i tyle a zwał jak zwał ...to czym dla was jest plagiat??a
z plagiatem to nie ma nic wspolnego:)
i dzięki za zwrócenie uwagi, zaraz się pofatyguje do autora
Argothh[ 2011-10-19 10:01:00 ] - rzeczywiście mocno podobne, ale szczerze mówiąc nie wzorowałem się na tym zdjęciu, mimo że prawdopodobnie kiedyś je nawet widziałem. Jest to część całej sesji i to akurat wydawało mi się jako jedno z lepszych, ale jeśli wczesnyMenes uzna, że nie chce abym używał tego zdjęcia to od razu wyrzucę
hmmm tak troszkę zalatuję plagiatem ...http://plfoto.com/zdjecie,portret,2,2292129.html
0-gravity
+++