Flesza tu raczej nie ma. Całość w ciepłym niskim słońcu, chłodne stonowanie drugiego planu oraz cieni, wyciągnięcie przez to modelki i to wszystko. Za Migret - kiepska realizacja, bez specjalnego pomysłu (żeby nie powiedzieć, że bez sensu). Ustawienie modelki na tle rozczapiżonego drzewa coś tam podsuwa do myślenia ale brak interakcji między tymi dwoma elementami fotografii. Kombinujesz Zbychu, i dobrze. Czasem robisz dobrego gniota :) Ale czasem... ;)
w pionie by cacy grało
super
:)
kurde......ktoś nawet zatrybił o co z tymi gałęziami z tyłu chodziło.....cieszy mnie to bardzo..... :) dzięki
Podoba mi się wrażenie "wyrastania" gałęzi z głowy modelki
jednak komuś się spodobało.....nie jest tak źle :)
+++
Flesza tu raczej nie ma. Całość w ciepłym niskim słońcu, chłodne stonowanie drugiego planu oraz cieni, wyciągnięcie przez to modelki i to wszystko. Za Migret - kiepska realizacja, bez specjalnego pomysłu (żeby nie powiedzieć, że bez sensu). Ustawienie modelki na tle rozczapiżonego drzewa coś tam podsuwa do myślenia ale brak interakcji między tymi dwoma elementami fotografii. Kombinujesz Zbychu, i dobrze. Czasem robisz dobrego gniota :) Ale czasem... ;)
kiepska realizacja
Nie ma pewności, bo skąd. Chodzi o rodzaj światła wyglądajacy jak ostre palniecie fleszem
wiem co to flesz i wiem co to lampa błyskowa - chciałbym się tylko dowiedzieć skąd ta pewność, że zdjęcie było oświetlane lampą?
Czy koncepcja, idea nie jest najważniejsza ? "Brutalny flesz", ciasnota, błyski- bełkot...
Lampa błyskowa: 0
o jakim fleszu mówisz Miras?
ma się tak błyszczeć
flesz jest zbyt brutalny
ciasno dołem i ciasno górą
ona ma się tak błyszczeć?
Chyba się przepaliło...
a co z tym światłem jest nie tak?
ja tam się nie znam, ale coś mi nie pasuje, moze to światło na modelce
szał .... szał ... szał ... wau