Mario, daj spokój. Jestem pewny, że dzieciaki masz fajne i że jesteś z nich dumny i co więcej, że nie jest to tylko duma ojca, ale i ma całkiem obiektywne uzasadnienie. Ale nie chcę o tym pisać, bo chcę pisać o samych zdjęciach, z pominięciem relacji. Nie powinieneś przepraszać, przecież sam widzisz, że zachowuję się jak cham ze świńskim ryjem, zalatujący gnojem i oblepiony brudnymi muchami. W przerwach między chrząknięciami miotam piorunami na prawo i lewo, zaś w porywie emocji puszczam bąka. Mam nadzieję, że żadnej burzy nie było, choć może jakieś gromy gdzieś zagrzmiały. Zauważ, że jak foty swoich prosiaczków trzymam w szufladzie pod chlewem, to nie znaczy, że każdy inny też tak ma robić. Myślisz, że ja wiem lepiej, jak wygląda dobre, fajne zdjęcie i sam takie robię? Gdyby tak było, zamiast tupać racicami po plfoto, siedziałbym na 1x.com. Rób swoje (cokolwiek by to nie było i cokolwiek by o tym nie miał powiedzieć jakiś koleś z internetu) i wybacz, jeżeli pozwoliłem na wypisanie czegoś, co dotyka Cię osobiście.
Nic się nie dzieje,zupełnie zgadzam sie z tym co napisano i jak widac pod momi pstrykami, nie bronie zaciekle swoich prac.Jest tu wiele osób o
róznych poglądach i gustach.Ze swojej strony przrepraszam za rozpetanie niepotrzebnej burzy głòwnie uciekaj jak i innych odwiedzających moje folio.Czasem ocena zdjecia jest inna od naszej i to jest zrozumiale ,gdyby było inaczj wszystkie zdjęcia byłyby takie same i nudne.pzdr
jak napisał kiedyś Zbigniew Fidos "GNIOT: kompozycja nieprzemyślana, mało ciekawe światło, walory fotograficzne niedostrzegalne, niezauważalna świadomość autora w podejmowaniu decyzji o parametrach technicznych i celach artystycznych fotografii, tudzież w nieudolny i bezmyślny sposób powielanie starych schematów."
Po pierwsze - dziękuję administracji za usunięcie mojego wcześniejszego komentarza. Prosiłem o to bo chciałem napisać szczerze, wyjaśnić różne kwestie, przelać swoją reakcję na to, co widzę... ale wyszło dużo i chyba zbyt arogancko. A nie o to zupełnie chodzi. Moją intencją nie jest nikogo obrażać, siać zamęt czy konflikty. Ale teraz też chyba dużo napiszę. Wyszło jak wyszło, bowiem to plfoto, zamieszczamy tu zdjęcia i je komentujemy - nie interesuje mnie relacja między autorem a tym, co uwiecznił na zdjęciu, interesuje mnie zdjęcie. Jeżeli portret dziecka ma jedynie to do siebie, że dzieciak jest synem autora, to czuję się zobowiązany napisać, że nie rozumiem zdjęcia. Może ktoś mi pokaże, o co chodzi, na co patrzeć. Uważam, że to nie jest nasza klasa, facebook, nie jest to miejsce na żadne pamiętniki ani jakieś własne problemy. Ja tak myślę i tyle, idę sobie dalej. Nie szukam guza, nie chcę nikomu szkodzić, ale będę pisać to co myślę, choć mam nadzieję robić to delikatniej. Co nie znaczy, że trzeba się ze mną zgadzać, czy że komuś źle życzę - oj nie o to chodzi i stąd też postanowiłem to podkreślić. Nie przekonuje mnie też stwierdzenie, że są to zdjęcia o uczuciach. Autorze portretu, to Ty masz do nich uczucia, tj. do modela, a tym samym do jego wizerunku na fotografii, ale my - anonimowi ludzie w sieci - nie mamy żadnych. Albo, jak widzisz w mojej wypowiedzi, jakieś dziwne uczucia. Gdybyś pokazał relację dziecka i rodzica, np. spojrzenia podczas pielęgnacji, karmienia, trzymania itd., to wówczas moglibyśmy mówić, że zdjęcie jakieś uczucia przekazuje. Ja to tak widzę. Ale może nie widzę tego, co powinienem, a wtedy liczę, że ktoś mi pokaże, żebym odtąd więcej widział w fotografii. Ale to tylko jedno zdanie jakiegoś tam jednego gościa z internetu. Mario1972, masz w portfolio też zdjęcia, jakie rozumiem, przeleciałem przez Twoje foldery, co zapewne widziałeś w komentarzach. Owszem, chciałbym widzieć więcej takich, jakie rozumiem, ale to Ty decydujesz, jakie zdjęcia robisz, jakie wrzucasz i po co. Jedno do mnie trafia, inne nie trafia, tyle. Trzymaj się, niech Ci się wiedzie (i małemu też, oczywiście) i liczę, że się spotkamy na plfoto jeszcze przy wielu zdjęciach! A jak się nie podoba co piszę, olej mnie zupełnie, pamiętaj, że nic też nie musisz mi wyjaśniać :D w końcu to plfoto, gadamy o zdjęciach, nie o autorach i jak ktoś nie rozumie zdjęcia, to trudno. Ludzie są różni, różnorodność powinna dawać powera, a nie zmartwienia. Pozdrawiam.
:o) rozumiem,ale z tego robią się właśnie konflikty.Niektórzy, oceniają same emocję a drudzy, samą technikę...więc, sam wiesz, co z tego wychodzi... Niezmiennie, Wszystkiego Dobrego :o)
Autorze,jeśli radość i odczucia osobiste,to osobiście, zablokowała bym, możliwość oceniania.Wtedy, można mówić o radości...a tak...jakoś nie bardzo... Wszystkiego dobrego dla Karolka :o)
uciekaj,jak Ty niewiele wiesz o życiu i fotografii...A ja po prostu cieszę się z tego ,ze są ludzie którzy rozumieja podobnie jak ja mimo ,że nie doświadczyli tego co mój syn,fotografia jest szerokim pojęciem ,jeden fotografuje kwiaty ,inny góry itd .Teraz po prostu chciałem podzielic sie radością jaką daje nam Karolek i jest to swego rodzaju reportaż z powrotu do zdrowia i to na tyle .Jest wiele zdjęć które nic sobą nie przekazują ,jak i wiele reklam w telewizji o chorych i nieszczęśliwych ludziach ,ale Ciebie to na szczęście nie dotyczy :)
To Syn autora,ma prawo umieścić je w swoim portfolio,również tutaj.Nie ma na celu epatowania chorobą dziecka,umieszcza je tak jak inni umieszczają swoje dzieci,zdrowe,chore...takie ma prawo :)
Patrze na to zdjęcie, wiem, że kilka podobnych jest w portfolio, rozumiem że mają one wartość albumową dla autora, ale jaki mają te portrety sens jako zdjęcia wrzucone do sieci, do plfoto (na prywatnym blogu to bym zrozumiał)? Nie jest to ani reportaż, ani jakiś szczególny portret. Dzieciak ma jakąś wadę genetyczną i domyślam się też, że epatowanie chorobą, czy cierpieniem też nie jest celem tej serii fotografii. No ale tak to już jest najwyraźniej, że jedni robią zdjęcia bezdomnym (sam mam jedno takie!) inni zaś chorym dzieciom. Niech się więc ludzie gapią!
Mario, daj spokój. Jestem pewny, że dzieciaki masz fajne i że jesteś z nich dumny i co więcej, że nie jest to tylko duma ojca, ale i ma całkiem obiektywne uzasadnienie. Ale nie chcę o tym pisać, bo chcę pisać o samych zdjęciach, z pominięciem relacji. Nie powinieneś przepraszać, przecież sam widzisz, że zachowuję się jak cham ze świńskim ryjem, zalatujący gnojem i oblepiony brudnymi muchami. W przerwach między chrząknięciami miotam piorunami na prawo i lewo, zaś w porywie emocji puszczam bąka. Mam nadzieję, że żadnej burzy nie było, choć może jakieś gromy gdzieś zagrzmiały. Zauważ, że jak foty swoich prosiaczków trzymam w szufladzie pod chlewem, to nie znaczy, że każdy inny też tak ma robić. Myślisz, że ja wiem lepiej, jak wygląda dobre, fajne zdjęcie i sam takie robię? Gdyby tak było, zamiast tupać racicami po plfoto, siedziałbym na 1x.com. Rób swoje (cokolwiek by to nie było i cokolwiek by o tym nie miał powiedzieć jakiś koleś z internetu) i wybacz, jeżeli pozwoliłem na wypisanie czegoś, co dotyka Cię osobiście.
Nic się nie dzieje,zupełnie zgadzam sie z tym co napisano i jak widac pod momi pstrykami, nie bronie zaciekle swoich prac.Jest tu wiele osób o róznych poglądach i gustach.Ze swojej strony przrepraszam za rozpetanie niepotrzebnej burzy głòwnie uciekaj jak i innych odwiedzających moje folio.Czasem ocena zdjecia jest inna od naszej i to jest zrozumiale ,gdyby było inaczj wszystkie zdjęcia byłyby takie same i nudne.pzdr
jak napisał kiedyś Zbigniew Fidos "GNIOT: kompozycja nieprzemyślana, mało ciekawe światło, walory fotograficzne niedostrzegalne, niezauważalna świadomość autora w podejmowaniu decyzji o parametrach technicznych i celach artystycznych fotografii, tudzież w nieudolny i bezmyślny sposób powielanie starych schematów."
Po pierwsze - dziękuję administracji za usunięcie mojego wcześniejszego komentarza. Prosiłem o to bo chciałem napisać szczerze, wyjaśnić różne kwestie, przelać swoją reakcję na to, co widzę... ale wyszło dużo i chyba zbyt arogancko. A nie o to zupełnie chodzi. Moją intencją nie jest nikogo obrażać, siać zamęt czy konflikty. Ale teraz też chyba dużo napiszę. Wyszło jak wyszło, bowiem to plfoto, zamieszczamy tu zdjęcia i je komentujemy - nie interesuje mnie relacja między autorem a tym, co uwiecznił na zdjęciu, interesuje mnie zdjęcie. Jeżeli portret dziecka ma jedynie to do siebie, że dzieciak jest synem autora, to czuję się zobowiązany napisać, że nie rozumiem zdjęcia. Może ktoś mi pokaże, o co chodzi, na co patrzeć. Uważam, że to nie jest nasza klasa, facebook, nie jest to miejsce na żadne pamiętniki ani jakieś własne problemy. Ja tak myślę i tyle, idę sobie dalej. Nie szukam guza, nie chcę nikomu szkodzić, ale będę pisać to co myślę, choć mam nadzieję robić to delikatniej. Co nie znaczy, że trzeba się ze mną zgadzać, czy że komuś źle życzę - oj nie o to chodzi i stąd też postanowiłem to podkreślić. Nie przekonuje mnie też stwierdzenie, że są to zdjęcia o uczuciach. Autorze portretu, to Ty masz do nich uczucia, tj. do modela, a tym samym do jego wizerunku na fotografii, ale my - anonimowi ludzie w sieci - nie mamy żadnych. Albo, jak widzisz w mojej wypowiedzi, jakieś dziwne uczucia. Gdybyś pokazał relację dziecka i rodzica, np. spojrzenia podczas pielęgnacji, karmienia, trzymania itd., to wówczas moglibyśmy mówić, że zdjęcie jakieś uczucia przekazuje. Ja to tak widzę. Ale może nie widzę tego, co powinienem, a wtedy liczę, że ktoś mi pokaże, żebym odtąd więcej widział w fotografii. Ale to tylko jedno zdanie jakiegoś tam jednego gościa z internetu. Mario1972, masz w portfolio też zdjęcia, jakie rozumiem, przeleciałem przez Twoje foldery, co zapewne widziałeś w komentarzach. Owszem, chciałbym widzieć więcej takich, jakie rozumiem, ale to Ty decydujesz, jakie zdjęcia robisz, jakie wrzucasz i po co. Jedno do mnie trafia, inne nie trafia, tyle. Trzymaj się, niech Ci się wiedzie (i małemu też, oczywiście) i liczę, że się spotkamy na plfoto jeszcze przy wielu zdjęciach! A jak się nie podoba co piszę, olej mnie zupełnie, pamiętaj, że nic też nie musisz mi wyjaśniać :D w końcu to plfoto, gadamy o zdjęciach, nie o autorach i jak ktoś nie rozumie zdjęcia, to trudno. Ludzie są różni, różnorodność powinna dawać powera, a nie zmartwienia. Pozdrawiam.
Ha, ha, ha ;D My tu pozdrowionka a maly nam jezyk wystawia ;DDD Buziole :)*
:o) rozumiem,ale z tego robią się właśnie konflikty.Niektórzy, oceniają same emocję a drudzy, samą technikę...więc, sam wiesz, co z tego wychodzi... Niezmiennie, Wszystkiego Dobrego :o)
ostatnio zablokowałem teraz przegapiłem a oceny nie są najważniejsze :)
Karolek zuch gość! Tata ostrzej by się przydało na oczkach!
cześć Karolku:)))
Autorze,jeśli radość i odczucia osobiste,to osobiście, zablokowała bym, możliwość oceniania.Wtedy, można mówić o radości...a tak...jakoś nie bardzo... Wszystkiego dobrego dla Karolka :o)
mario1972[ 2011-10-09 20:10:50 ] i nic więcej dodawać nie trzeba.
uciekaj,jak Ty niewiele wiesz o życiu i fotografii...A ja po prostu cieszę się z tego ,ze są ludzie którzy rozumieja podobnie jak ja mimo ,że nie doświadczyli tego co mój syn,fotografia jest szerokim pojęciem ,jeden fotografuje kwiaty ,inny góry itd .Teraz po prostu chciałem podzielic sie radością jaką daje nam Karolek i jest to swego rodzaju reportaż z powrotu do zdrowia i to na tyle .Jest wiele zdjęć które nic sobą nie przekazują ,jak i wiele reklam w telewizji o chorych i nieszczęśliwych ludziach ,ale Ciebie to na szczęście nie dotyczy :)
To Syn autora,ma prawo umieścić je w swoim portfolio,również tutaj.Nie ma na celu epatowania chorobą dziecka,umieszcza je tak jak inni umieszczają swoje dzieci,zdrowe,chore...takie ma prawo :)
Patrze na to zdjęcie, wiem, że kilka podobnych jest w portfolio, rozumiem że mają one wartość albumową dla autora, ale jaki mają te portrety sens jako zdjęcia wrzucone do sieci, do plfoto (na prywatnym blogu to bym zrozumiał)? Nie jest to ani reportaż, ani jakiś szczególny portret. Dzieciak ma jakąś wadę genetyczną i domyślam się też, że epatowanie chorobą, czy cierpieniem też nie jest celem tej serii fotografii. No ale tak to już jest najwyraźniej, że jedni robią zdjęcia bezdomnym (sam mam jedno takie!) inni zaś chorym dzieciom. Niech się więc ludzie gapią!
ważne, że do przodu! zdrówka Karolkowi!
:D Cały czas do przodu ... i ani kroku w tył ;D Dużo Zdrówka ;) /Pozdrawiam
:)
...''co nagle,to po diable'' ;)))))))))) ... rośnie Karolek i mężnieje! ... pozdrawiam!