fajnie to skadrowałaś, w pewien sposób zazdraszczam. nie jest ortodoksyjnie wyprostowane (co np sam zawsze chyba już maniakalnie robie) a gra... nie wiem jak to opisać, jest jak trzeba:)
U nas działa to tak: na przyczepkę kajak wskoczy, za rowerem się potoczy, ale zakręty aż cztery, trudno dojechać rowerem, więc najczęściej na piechotę kajak ciągamy tam i s powrotem;)
to myślisz ,że tak; popełzałaby tu sobie ta Amfibia zwana Rowerem Wodnym,bariery by ją ograniczały i niezły ubaw miały.A tak poważnie to zachęciłaś mnie do powrotu na oną kładkę.
Przy tej fotce mam następujące przemyślenia: a:) przydałby się jednoślad-amfibia, rower wodny mógłby być nie tylko nazwą jednostki pływającej.;b:) wygięte bariery i lampy kojarzą mi się z rynną, że to kładka rowerowa przeczytałam już.
Dziękuję rotau:) Miejsce tez niczego sobie.
:)
zapraszam;)
jeszcze tu wrócę :)
aleś sobie wycieczkę zrobiła ,niedługo braknie zdjęć,haha... dzięki jeszcze raz serdecznie,buźka
kolorki, kadr na tak
ok.
od jutra na innej szerokości się kładę...:*3 majcie kciuki
Niezłe, to fakt.
fajnie to skadrowałaś, w pewien sposób zazdraszczam. nie jest ortodoksyjnie wyprostowane (co np sam zawsze chyba już maniakalnie robie) a gra... nie wiem jak to opisać, jest jak trzeba:)
sllonko mam dwa rowerki,chętnie pożyczę,chcij :)
Nie przepadam za jazdą rowerem...ale boso mogę iść...:).
mega
:)
Dziękuję :)
ciekawy kadr, brawo za pomysł, pozdrawiam:)
umknęło..../++/
;)))
...ale fajne!... ;)))
Kuszący ,aby ożenić się wyszłam za mąż:)
bardzo ciekawe :) (może próbowałbym od dołu przyciąć do kwadratu? - oczywiście jako wersję inną...)
Bardzo fajny kadr, chociaż sam brałbym pewnie tylko górny kwadrat, jak to ja :-). p-m.
Fajne miejsce to i wciąga ,wdzięki ślę:)
Niezłe ujęcie. Podoba mi się :{)
Fajne miejsce. Do jazdy i focenia. Pozdro! :)
wciągający kadr
bdb
dzięki Grażka,chciałam cos madrego napisać tak do rymu poetycko,ale taka zdolna to ja nie jestem :)spływam;)
U nas działa to tak: na przyczepkę kajak wskoczy, za rowerem się potoczy, ale zakręty aż cztery, trudno dojechać rowerem, więc najczęściej na piechotę kajak ciągamy tam i s powrotem;)
to myślisz ,że tak; popełzałaby tu sobie ta Amfibia zwana Rowerem Wodnym,bariery by ją ograniczały i niezły ubaw miały.A tak poważnie to zachęciłaś mnie do powrotu na oną kładkę.
Przy tej fotce mam następujące przemyślenia: a:) przydałby się jednoślad-amfibia, rower wodny mógłby być nie tylko nazwą jednostki pływającej.;b:) wygięte bariery i lampy kojarzą mi się z rynną, że to kładka rowerowa przeczytałam już.
Grażynko to nie ten tor,tu tylko jednoślady,pozdrawiam z wysokości;) oczywiście kładki tej:)
Może rower wodny byłby tu wygodny??;)Ładna rynienka.