rubi => ok,ok, wszystko już mamy powyjaśniane, oprócz jednego - pomyliłem Twoją płeć, za co przepraszam. Przeważnie sprawdzam z kim mam do czynienia, tym razem nie miałem czasu i zaniedbałem to :-))
siwis - spokojnie ja niczego ci nie zarzucam - po prostu zwyczajna babska dociekliwosc - rozumiem ze PS sluzy o tego aby bawic sie nic a nie ciemnia - tym bardziej teraz w dobie cyfrowych aparatow - dla mnie nie ma w tym nic alego (chyba ze mowimy o usuwaniu pewnych elementow na zdjeciu - tego nie lubie)
fotodziadku, spoko. Jestem w miarę odporny i tolerancyjny. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, wątpić i pytać. Jeśli przy tym zdjęciu coś mnie poruszyło, to podejrzenia ludzi, którzy mnie znają. Doceniam jednak, że te podejrzenia były delikatnie przekazane :-)) Już mi przeszło. Przy okazji wzbogaciłem się o sporo refleksji i obserwacji. Dzięki fotodziadku.
Z przyjemnością wracam do tego pięknego zdjęcia. Tak dla poprawienia sobie humoru, bo mi się bardzo podoba. Choć z natury jestem raczej niedowiarkiem, to tym razem wyjaśnienia autora nie budzą moich podejrzeń, więcej: siwis - im więcej będziesz pisał, że nic nie robiłeś - tym bardziej Ci nie uwierzą, szczególnie ci, którzy muszą użyć PSa, aby otrzymać taki efekt, bo bez tego nie potrafią lub nie mieli tyle szczęścia trzymając w ręku aparat. Pzdr.
Rubi => he, he, skończmy już. Jak pisałem, te odcienie powstały trochę przy autopoziomie, trochę przy autokontraście i jest to normalne w miejscach kontrastów kolorystcznych. Tak się dzieje przy wyostrzaniu, a te dwie operacje również wyostrzają. Zresztą o co my tu kruszymy kopie??? Czy było zaznaczenie do jakiejś normalnej operacji, czy nie było? No, gdybyś uważał, że zaznaczenie było celem przesunięcia, zmienienia jakiegoś elementu, czy sam już nie wiem czego - byłoby o czym rozmawiać. Do niczego więcej już nie dojdziemy. Ja mam negatyw i zapewniam, że nie wyszedłem poza stadardowe czynności przygotowujące zdjęcie do prezentacji cyfrowej. No, mogę jeszcze odbitkę przysłać :-)))))))) Właściwie powinienem się cieszyć, że zdjęcie robi wrażenie nierealnego... :-))))) Pozdrawiam.
rubi => dokładnie opisałem wykonane czynności. Jeśli "zaznaczenie", które widzisz budzi kontrowersje, to znaczy, że zostało użyte do czegoś, do czego się nie przyznałem. Co więc zataiłem, Twoim zdaniem???
A to? : siwis [ignoruj] napisał 26.01.04 12:20
Bez szwindli. To powoli ustępująca już mgła, za pół godziny była słoneczna pogoda.
Druid Piotrek [ignoruj] napisał 26.01.04 12:15
Ale faktycznie czuję tu jakiś szwindel... pierwsza nie jest zamglona w ogóle a druga dość mocno (; - co jest grane?. Chyba, że to dym z huty
- mnie to wystarcza, sladow nie widze a ludziom po prostu wierze, moze naiwne, ale tak mam...
rubi => witaj. Tak, dobrze widzisz. Sprawdziłem historię. Ten troszkę inny odcień na krawędzi kolorystycznej powstał po zastosowaniu autopoziomu i autokontrastu. Tak się dzieje często. Tyle mogę wyjaśnić + to co w poprzednim komentarzu (nota bene po raz drugi wstawionym). Wcześniej wyjaśniałem inne sprawy. Pozdrawiam.
katula przeczytalam i??? autor tego nie wyjasnia ja wyrazniewidze slad po zaznaczeniu (a chyba razej nie mam daru jasnowidzenia) nie mam pretensji jezeli ktos uzywa PS ale jezeli sie tego wypiera to juz tak
Zdjęciowi zrobione są trzy rzeczy: autopoziomy, autokontrast i odszumienie. To, co się robi prawie zawsze. Jeśli coś się zmieniło w stosunku do oryginału, to tylko w ramach tych zabiegów. Nie było nasycania i dodawania lub odejmowania kolorów, wytwarzania mgły etc. Nawet nie wyostrzałem, bo uznałem, że ostrość jest wystarczająca. Negatyw do wglądu, ale u mnie, lub odbitka na życzenie. :-))
Uff, aż się zagrzałem od czytania wszystkich komentarzy. Nie ma co się powtarzać, ale swoje wtrącić muszę. Po pierwsze, muszę uwierzyć ci na słowo, bo gdy spojrzałem na fotografię, to powiedziałem: "Siwis przesadził z PS-em". Szczególnie aż niewiarygodna różnica pomiędzy obu wieżami i ten dach....Jako fotografia, bardzo do mnie przemawia. Jeśli chodzi o obróbkę komputerową, to uważam, że trochę zostaliśmy ogłupieni przez elektronikę. To, nad czym kiedyś siedziało się godzinami, teraz można w zdjęciu osiągnąć kilkoma kliknięciami. Dlatego każde zdjęcie "nienaturalne" posądzane jest o "podkręcanie". Jednak dobrze mieć takie możliwości. Też nie jestem za takim "podrasowywaniem" fotografii, żeby po obróbce nie można było się w nich dopatrzeć oryginału, ale czasami warto co nieco ulepszyć. Dawaj następne!
Nie dziw się mojej opinii, jest zupełnie naturalna. Obaj napisaliśmy w "O sobie" bardzo podobnie choć w nieco inny sposób, że nie usuwamy badziewia. Uszy do góry: jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam i życzę sukcesówi tak pięknych zdjęć jak to które mogę tylko podziwiać.
:D Gratuluje pomysłu no i kadr mi się bardzo podoba. Fajnie złapałeś tą mgłę. Będę cię teraz śledzić, bo mam wielki sentyment do miejsc, które fotografujesz...bardzo serdecznie pozdrawiam - D. :))
nie wiem... nie przemawia to do mnie... kadr wrecz ksiazkowy (a raczej ze strony fotohobby - wiecej nie czytalem... :( ), kolory cieple... ale nie potrafie sie przekonac... narazie zaznaczam swoja obecnosc tutaj - moze gdy wroce bede mogl ocenic to zdjecie... pozdrawiam :)
siwisie, chylę czoło... Prawdziwy fotograf nie rozstaje sie z aparatem i dostrzega to co innym jest niezauważalne. Może dlatego niektórym PS-owiczom tak trudno zrozumieć i pojąć, a może nawet uwierzyć.
Gratuluję profesjonalizmu i pozdrawiam serdecznie. Naprawde wielkie wrażenie!!
Gumka => dzięki za uznanie. Szanuję Twoje poglądy. Dla mnie jest istotne, czy dany efekt został osiągnięty drogą naturalną, czy przy pomocy techniki komputerowej. Obie drogi akceptuję, ale lubię wiedzieć, która droga została zastosowana. Człowiek jest ciekawy świata, jeśli sfotografowane rzecz lub zjawisko są naturalne, to zdjęcie ma większe wartości poznawcze, bardziej może zadziwić. Zdjęcia korygowane techniką komputerową też mają swoją wartość, ale nieco inną – inna praca została włożona w takie zdjęcie, inne umiejętności autora zaprezentowane.
Fotodziadku, dziękuję za słowa otuchy. Podejrzewanie, że powyższe zdjęcie jest „szopowane”, jest z jednej strony komplementem dla zdjęcia, bo zdjęcie jest w stu procentach naturalne. Z drugiej jednak strony jest bolesna dla autora - to niedocenienie jego możliwości. Bo na komputerze można zrobić wszystko, dogadać się z naturą jest wiele trudniej. Dobrze, że mnie podnosisz na duchu – to zawsze człowiekowi potrzebne... A teraz bardzo mi się przyda, bo przemyślenia i wnioski po wystawieniu tego zdjęcia nie są wesołe. Jeszcze raz dziękuję.
Pozwolę sobie nie zgodzic się z niektórymi Twoimi gośćmi - dla mnie jest ważne czy to co pokazałeś to dobrze zrobione zdjęcie, czy grafika komputerowa. W tym drugim przypadku należałoby pokazać pracę gdzie indziej. Pozdrawiam pozostając z szacunkiem dla autora.
Sądze iż, nie ważne czy była ingerencja komputerowa czy nie - wazy jest odbiór - a on jest niesamowity - można się sprzeczać, czy jest techniczne ok czy nie - to takie istotne ? , dla kogo ? - dla mnie w tym przypadku nie istotne, wazny jest przekaz i odbiór !!! - Pozdrawiam !
No, no. To robi na mnie wrażenie! Dla mnie rewelacyjny pomysł + realizacja, do tego dopracowany kadr. Zajrzałem tu i urzekły mnie dwie rzeczy: piękne zdjęcie i ciepłe, życzliwe komentarze. Mam nadzieję - za Twoim pozwoleniem: dorze się tu czuję, a Ciebie serdecznie pozdrawiam.
szachista bylem wiec dlatego zazwyczaj mam ruszone zdjecia bo slamazarnie do wszystkiego sie zabieram ;-)))) Zroffka i ukłon ze strony mej ze sie moglem do usmiacie przyczynic ;))
Aleks nie daleko w Legnicy przez lata stacjonowali radzianie, jak sie dobrze poszuka to sie znajdzie:) Nereis potwierdza, ze to mozliwe:))) a o cerkiewnych zlotych baniach marze....
znaczy się krzywe zwierciadła, nie mówiąc o złotych kopułach na cerkwiach, miałam 7 lat a do końca życia pamiętać będę te kopuły, metro za 5 kopiejek, pierwsze w życiu ruchome schody i śmierdzące dziwną farbą drukarską książeczki dla dzieci, którą Mama kupiła mi na stacji metra, nie mówiąc o kwasie chlebowym, którego smak też będę pamiętać...
Siwisie jestem w stanie zrozumieć, że wtargałeś na ten dach zaparowane gigantyczne lustro, ale zachodzę w głowę skąd wytrzasnąłeś takie, które daje beczkowate odbicie? ;)))
Jerzy nie uwierzy, że jest tam tyle wieży. Też mam „dwie wieże”, w które jednak wierzę, ale już nie zamieszczę, aby nie zostać posądzony, że temat zgapiony.
Ech, chciałabym zobaczyć ten dach w naturze:) Nie zarzucam Ci podkręcania kolorów - źle wyłapałeś akcenty z mojego komentarza. Przy zwykłym zdjęciu (bez bajkowych ram) ta intensywna czerwień dachu raziłaby mnie (niezależnie od tego, jaki odcień mają dachówki w rzeczywistości), i tylko o to mi szło. Ważne jest dla mnie (i taki wniosek powinieneś był wyciagnąć z mojej pisaniny), że podjąłeś się roli cicerone i oprowadzasz nas po swoim świecie. Nie zniechęcaj się, proszę. Proszę.
kurczę bardzo nierzeczywiste! Joad ma jednak rację z tym uwypuklaniem światłem, z cieniami i całą resztą, która tworzy życie na zdjęciu. Ile trzeba się napracować żeby nie było płasko i tak zwyczajnie... tu mi się podoba ta druga wieża, właśnie taka nierzeczywista
Hej, hej, nie wolno Ci sie zniechecac, wprawdzie tez zaczelam od zarzutow, ale to byla taka chec zemsty za rozszyfrowanie i napietnowanie moich zabaw z PS-em:)))) Swoja droga nigdy dotad nie spotkalam sie takim znakomitym efektem skrocenia perspektywy... Siedze przeciez od paru godzin (fakt, z przerwami, no ale wracam tu co chwila) i sie gapie i czuje jak mnie wciaga.... Siwis, tak trzymaj po prostu, moim zdaniem jestes na dobrej drodze, tak trzymaj :)
no właśnie piszę, że to dobra fotka, o wiele lepsza niż na przykład poprzednia. Moim zdaniem, jak chcesz się doskonalić, to powinieneś popracować nad światłem, bo w Twoich fotach jakoś chyba nie bardzo zwracasz uwagę, jaka jest pora dnia, jaki światło ma odcień, z której strony pada i czy nie tworzy przypadkiem jakichś ciekawych cieni (zaznaczam, że to co mówię nie dotyczy tej foty) . To naprzykład nie podoba mi się w serii z lokomotywami - zupełna obojętność wobec pory dnia, w jakiej się robi zdjęcie i kierunku padania światła. To tyle, jeśli chodzi o moje światłe uwagi ;))) aha, to właśnie światło bardzo często pomaga wydobyć głębię i zróżnicować plany. Myślę, ze problemy z uwidocznieniem odległości to nie tylko kwiesti teleobiektywu :) - choć o kwestiach czysto technicznych nie podejmuję się gadać bo o tym z kolei mam niewielkie pojęcie...
Mała refleksja: od dłuższego czasu pracuję na poprawieniem jakości technicznej swoich zdjęć. I paradoksalnie, kiedy udało mi się zrobić od początku do końca poprawną fotografię (temat, ekspozycja, skanowanie, przygotowanie do prezentacji), okazuje się, że zbiara ona stosunkowo niskie oceny za podejrzenie, że jest szopowana. Czy tak bardzo przyzwyczaiłem widzów do złej jakości moich fotografii, że jak już coś jest lepiej, to musi być oszukane??? Staram się podchodzić z dystansem do tej zabawy, jednak pewne sytuacje nawet do zabawy mogą zniechęcić...
ggato, witaj. Kto wie, może już całkiem niedługo zobaczysz ten dach w naturze. Sugerujesz podkręcenie przeze mnie kolorów? Już wyjaśniam: Zdjęciowi zrobione są trzy rzeczy: autopoziomy, autokontrast i odszumienie. To, co się robi prawie zawsze. Jeśli coś się zmieniło w stosunku do oryginału, to tylko w ramach tych zabiegów. Nie było nasycania i dodawania lub odejmowania kolorów. Nawet nie wyostrzałem, bo uznałem, że ostrość jest wystarczająca. Negatyw do wglądu, ale u mnie. Pozdrowienie ślę.
AlBeRt G => negatyw do wglądu, ale trzeba do mnie przyjechać :-)))) Jeśli widzisz gdzieś zaznaczenie, to masz dar widzenia rzeczy, które nie są. Jak już wcześniej pisałem, takie opinie mnie wielce cieszą - dowodzą, że Natura nieźle się podszywa pod szopa, a mnie budują, jako fotografa :-)) Pozdrawaim i dzięki za komentarz.
Ten prześliczny tytuł nie pozostawia miejsca na inną interpretację: gdzie wieże są siostrami? W bajkach. Siwis - opowiadasz nam bajkę... więc nawet nie można mieć za złe zbyt czerwonego dachu, bo przecież w bajkach kolory są intensywne. Bajaj dalej...
telegrafie, to złudzenie, tylna wieża, dzięki tej lekkiej mgle, jest delikatniejsza w odbiorze, może dlatego. Najbardziej cieszą mnie zdjęcia (miałem takich kilka), które są w stu procentach naturalne, a budzą podejrzenia o przeróbki komputerowe. Zawsze się wtedy śmieję, i mówię, że natura podszywa się pod szopa.
aaa jak dla mnie przekolorowane...
Dla "poprawienia humoru"...
swietne:)
Bardzo mi się podoba... Pozdrawiam.
Teraz już wiem jak robione... A nie wygląda... :) I to Kraków? Wygląda jak duch, tylko oryginał niepodobny...
naprawdę masz wąsa ? :))
ładny kadr i kolor dachu - hej siwisie:)
Jak tak dalej pójdzie to będziesz miał zbiór komentarzy równy trylogii! Trzymaj się zdrowo ! (i po co Ci to było? mnie zreszta też...) Pozdrawiam !
No... to jak mgla, to bardzo dobrze :-). Az bym ocenil... no ale nie oceniam przeciez :-)
Mayu, Alzurko, elfiku, kadmo, Elżbieto - dzięki i pozdrawiam.
wrobldobie, to nie fotomontaż, a mgła autentyczna. Ale najbardziej cieszy mnie ta ostrość :-))
Mgla to, czy fotomontaz? Ladna kompozycja i kolor. I ostrosc tez w porzadku :-))
świetne ... jakoś wcześniej toominęłam , pozdrawiam ))))))
i wszystko juz zostało napisane; od siebie dodam-wspaniałe! pozdrawiam.
Panie Siwis, chylę czoło...
Kolejna wędrówka podniebną aleją .Ciekawe spojrzenie i świetny efekt:))
Świetne! Rzeczywiście wygląda jak nierealne, uwielbiam takie efekty...
rubi => ok,ok, wszystko już mamy powyjaśniane, oprócz jednego - pomyliłem Twoją płeć, za co przepraszam. Przeważnie sprawdzam z kim mam do czynienia, tym razem nie miałem czasu i zaniedbałem to :-))
siwis - spokojnie ja niczego ci nie zarzucam - po prostu zwyczajna babska dociekliwosc - rozumiem ze PS sluzy o tego aby bawic sie nic a nie ciemnia - tym bardziej teraz w dobie cyfrowych aparatow - dla mnie nie ma w tym nic alego (chyba ze mowimy o usuwaniu pewnych elementow na zdjeciu - tego nie lubie)
fotodziadku, spoko. Jestem w miarę odporny i tolerancyjny. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, wątpić i pytać. Jeśli przy tym zdjęciu coś mnie poruszyło, to podejrzenia ludzi, którzy mnie znają. Doceniam jednak, że te podejrzenia były delikatnie przekazane :-)) Już mi przeszło. Przy okazji wzbogaciłem się o sporo refleksji i obserwacji. Dzięki fotodziadku.
Niestety wiele osób wyznaje prostą zasadę: tłumaczy się - więc winny!
Z przyjemnością wracam do tego pięknego zdjęcia. Tak dla poprawienia sobie humoru, bo mi się bardzo podoba. Choć z natury jestem raczej niedowiarkiem, to tym razem wyjaśnienia autora nie budzą moich podejrzeń, więcej: siwis - im więcej będziesz pisał, że nic nie robiłeś - tym bardziej Ci nie uwierzą, szczególnie ci, którzy muszą użyć PSa, aby otrzymać taki efekt, bo bez tego nie potrafią lub nie mieli tyle szczęścia trzymając w ręku aparat. Pzdr.
NO!
może w końcu uda mi się ocenić...
Rubi => he, he, skończmy już. Jak pisałem, te odcienie powstały trochę przy autopoziomie, trochę przy autokontraście i jest to normalne w miejscach kontrastów kolorystcznych. Tak się dzieje przy wyostrzaniu, a te dwie operacje również wyostrzają. Zresztą o co my tu kruszymy kopie??? Czy było zaznaczenie do jakiejś normalnej operacji, czy nie było? No, gdybyś uważał, że zaznaczenie było celem przesunięcia, zmienienia jakiegoś elementu, czy sam już nie wiem czego - byłoby o czym rozmawiać. Do niczego więcej już nie dojdziemy. Ja mam negatyw i zapewniam, że nie wyszedłem poza stadardowe czynności przygotowujące zdjęcie do prezentacji cyfrowej. No, mogę jeszcze odbitkę przysłać :-)))))))) Właściwie powinienem się cieszyć, że zdjęcie robi wrażenie nierealnego... :-))))) Pozdrawiam.
to w takim razie dziwne - wyrznie widze odciecie - tak jakby zaznaczona byla druga wieza lub dach
rubi => do całości.
Widzisz Siwis - zastosowales autopoziom i autokontrast dla calego zdjecia czy tylko dla jego wbranej czesci?
rubi => dokładnie opisałem wykonane czynności. Jeśli "zaznaczenie", które widzisz budzi kontrowersje, to znaczy, że zostało użyte do czegoś, do czego się nie przyznałem. Co więc zataiłem, Twoim zdaniem???
A to? : siwis [ignoruj] napisał 26.01.04 12:20 Bez szwindli. To powoli ustępująca już mgła, za pół godziny była słoneczna pogoda. Druid Piotrek [ignoruj] napisał 26.01.04 12:15 Ale faktycznie czuję tu jakiś szwindel... pierwsza nie jest zamglona w ogóle a druga dość mocno (; - co jest grane?. Chyba, że to dym z huty - mnie to wystarcza, sladow nie widze a ludziom po prostu wierze, moze naiwne, ale tak mam...
rubi => witaj. Tak, dobrze widzisz. Sprawdziłem historię. Ten troszkę inny odcień na krawędzi kolorystycznej powstał po zastosowaniu autopoziomu i autokontrastu. Tak się dzieje często. Tyle mogę wyjaśnić + to co w poprzednim komentarzu (nota bene po raz drugi wstawionym). Wcześniej wyjaśniałem inne sprawy. Pozdrawiam.
ot - taki niedowiarek ze mnie
katula przeczytalam i??? autor tego nie wyjasnia ja wyrazniewidze slad po zaznaczeniu (a chyba razej nie mam daru jasnowidzenia) nie mam pretensji jezeli ktos uzywa PS ale jezeli sie tego wypiera to juz tak
Zdjęciowi zrobione są trzy rzeczy: autopoziomy, autokontrast i odszumienie. To, co się robi prawie zawsze. Jeśli coś się zmieniło w stosunku do oryginału, to tylko w ramach tych zabiegów. Nie było nasycania i dodawania lub odejmowania kolorów, wytwarzania mgły etc. Nawet nie wyostrzałem, bo uznałem, że ostrość jest wystarczająca. Negatyw do wglądu, ale u mnie, lub odbitka na życzenie. :-))
katula - no pewnie ze nie - jako ignorant jestem rowniez leniwy ;-)
Rubi dobrze widzisz detektywie, a przecztales wszystkie kometarze i wyjasnienia autora? pzdr
a ja pobawie ze w detektywa - wyraznie widze na granicy dachu i drugiej wiezy w tle inny odcien (wlasnie tej wiezy)
Uff, aż się zagrzałem od czytania wszystkich komentarzy. Nie ma co się powtarzać, ale swoje wtrącić muszę. Po pierwsze, muszę uwierzyć ci na słowo, bo gdy spojrzałem na fotografię, to powiedziałem: "Siwis przesadził z PS-em". Szczególnie aż niewiarygodna różnica pomiędzy obu wieżami i ten dach....Jako fotografia, bardzo do mnie przemawia. Jeśli chodzi o obróbkę komputerową, to uważam, że trochę zostaliśmy ogłupieni przez elektronikę. To, nad czym kiedyś siedziało się godzinami, teraz można w zdjęciu osiągnąć kilkoma kliknięciami. Dlatego każde zdjęcie "nienaturalne" posądzane jest o "podkręcanie". Jednak dobrze mieć takie możliwości. Też nie jestem za takim "podrasowywaniem" fotografii, żeby po obróbce nie można było się w nich dopatrzeć oryginału, ale czasami warto co nieco ulepszyć. Dawaj następne!
Spoko, calkiem podobne do miejsca w Nowym Saczu, (fotka 236541) heh Krak i NS maja bardzo podobne budowle, pozdro
Ciekawe i oryginalne i po prostu bardzo mi sie podoba :))
swietne
świetne :)
kadr fantastyczny gratuluje i pozdrawiam :))
Nie dziw się mojej opinii, jest zupełnie naturalna. Obaj napisaliśmy w "O sobie" bardzo podobnie choć w nieco inny sposób, że nie usuwamy badziewia. Uszy do góry: jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam i życzę sukcesówi tak pięknych zdjęć jak to które mogę tylko podziwiać.
:D Gratuluje pomysłu no i kadr mi się bardzo podoba. Fajnie złapałeś tą mgłę. Będę cię teraz śledzić, bo mam wielki sentyment do miejsc, które fotografujesz...bardzo serdecznie pozdrawiam - D. :))
nie wiem... nie przemawia to do mnie... kadr wrecz ksiazkowy (a raczej ze strony fotohobby - wiecej nie czytalem... :( ), kolory cieple... ale nie potrafie sie przekonac... narazie zaznaczam swoja obecnosc tutaj - moze gdy wroce bede mogl ocenic to zdjecie... pozdrawiam :)
fantastyczny kadr
Mnie jakoś architektura nie kręci... :(
siwis i znowu zgadzam się z tobą w 100% co do kwestii obróbki zdjęć,a to jest niesamowite!!!
Fajnie to wypatrzyłes. :)
siwisie, chylę czoło... Prawdziwy fotograf nie rozstaje sie z aparatem i dostrzega to co innym jest niezauważalne. Może dlatego niektórym PS-owiczom tak trudno zrozumieć i pojąć, a może nawet uwierzyć. Gratuluję profesjonalizmu i pozdrawiam serdecznie. Naprawde wielkie wrażenie!!
Gumka => dzięki za uznanie. Szanuję Twoje poglądy. Dla mnie jest istotne, czy dany efekt został osiągnięty drogą naturalną, czy przy pomocy techniki komputerowej. Obie drogi akceptuję, ale lubię wiedzieć, która droga została zastosowana. Człowiek jest ciekawy świata, jeśli sfotografowane rzecz lub zjawisko są naturalne, to zdjęcie ma większe wartości poznawcze, bardziej może zadziwić. Zdjęcia korygowane techniką komputerową też mają swoją wartość, ale nieco inną – inna praca została włożona w takie zdjęcie, inne umiejętności autora zaprezentowane.
Fotodziadku, dziękuję za słowa otuchy. Podejrzewanie, że powyższe zdjęcie jest „szopowane”, jest z jednej strony komplementem dla zdjęcia, bo zdjęcie jest w stu procentach naturalne. Z drugiej jednak strony jest bolesna dla autora - to niedocenienie jego możliwości. Bo na komputerze można zrobić wszystko, dogadać się z naturą jest wiele trudniej. Dobrze, że mnie podnosisz na duchu – to zawsze człowiekowi potrzebne... A teraz bardzo mi się przyda, bo przemyślenia i wnioski po wystawieniu tego zdjęcia nie są wesołe. Jeszcze raz dziękuję.
Piegus => Dzięki. Wszystko już wytłumaczyłem w pierwszych komentarzach. Nie mam siły na powtarzanie się. Zresztą to niczego nie zmieni...
Masz oko! ciekawe ile ludzi to zauważyło ? Nie chcesz tłumaczyć ? OK Pozdrawiam !
to jest ciekawsze od poprzedniego! Pzdr!
Nie widzi mi się.
Pozwolę sobie nie zgodzic się z niektórymi Twoimi gośćmi - dla mnie jest ważne czy to co pokazałeś to dobrze zrobione zdjęcie, czy grafika komputerowa. W tym drugim przypadku należałoby pokazać pracę gdzie indziej. Pozdrawiam pozostając z szacunkiem dla autora.
dobree
Sądze iż, nie ważne czy była ingerencja komputerowa czy nie - wazy jest odbiór - a on jest niesamowity - można się sprzeczać, czy jest techniczne ok czy nie - to takie istotne ? , dla kogo ? - dla mnie w tym przypadku nie istotne, wazny jest przekaz i odbiór !!! - Pozdrawiam !
swietnie wypatrzone i skadrowane, pozdrawiam:))
No, no. To robi na mnie wrażenie! Dla mnie rewelacyjny pomysł + realizacja, do tego dopracowany kadr. Zajrzałem tu i urzekły mnie dwie rzeczy: piękne zdjęcie i ciepłe, życzliwe komentarze. Mam nadzieję - za Twoim pozwoleniem: dorze się tu czuję, a Ciebie serdecznie pozdrawiam.
szachista bylem wiec dlatego zazwyczaj mam ruszone zdjecia bo slamazarnie do wszystkiego sie zabieram ;-)))) Zroffka i ukłon ze strony mej ze sie moglem do usmiacie przyczynic ;))
:-) ja bym je pustawial na szachonicy - hetman bije krola - mat
Fajnie wędrować z Tobą tą aleją :)) Ta druga wieża rzeczywiście wygląda jak z innej bajki, ale to tylko dodaje uroku fotce.
z Ps czy bez, efekt koncowy ciekawy.
a niezłe to;)
Swoje zdanie przedstawię w komentarzu tem. Oto one: zdjęcie powyżej przedstawione, dobre jest i ciekawe bardzo. Pzdr:)
i to tak naprawde wygladalo?;> podoba mi sie. bardzo dobre!
ladne :)
Bardzo mi się podoba - niezależnie od tego ile w tym szopa. Efekt poruszający.
Dziwne.
Wymowne... cudne. Masz talen do fotografowania tylko tych rzeczy, ktore zastane sa ciekawe....
ee siwis... wybacz podejrzenia na początku, nie miałem nic złego na myśli - wręcz przeciwnie! Tak trzymaj i carry on
Aleks nie daleko w Legnicy przez lata stacjonowali radzianie, jak sie dobrze poszuka to sie znajdzie:) Nereis potwierdza, ze to mozliwe:))) a o cerkiewnych zlotych baniach marze....
Te drugie zamglone to ewidentnie Fata Morgana
znaczy się krzywe zwierciadła, nie mówiąc o złotych kopułach na cerkwiach, miałam 7 lat a do końca życia pamiętać będę te kopuły, metro za 5 kopiejek, pierwsze w życiu ruchome schody i śmierdzące dziwną farbą drukarską książeczki dla dzieci, którą Mama kupiła mi na stacji metra, nie mówiąc o kwasie chlebowym, którego smak też będę pamiętać...
w Kijowie w lunaparku, nie takie widziałam :D
Katula ale to musiałby być radziecki gabinet żmiechu ;)))
Aleks z Gabinetu Śmiechu:)))))
Siwisie jestem w stanie zrozumieć, że wtargałeś na ten dach zaparowane gigantyczne lustro, ale zachodzę w głowę skąd wytrzasnąłeś takie, które daje beczkowate odbicie? ;)))
Jerzy nie uwierzy, że jest tam tyle wieży. Też mam „dwie wieże”, w które jednak wierzę, ale już nie zamieszczę, aby nie zostać posądzony, że temat zgapiony.
♥ spryciarz :)
Ech, chciałabym zobaczyć ten dach w naturze:) Nie zarzucam Ci podkręcania kolorów - źle wyłapałeś akcenty z mojego komentarza. Przy zwykłym zdjęciu (bez bajkowych ram) ta intensywna czerwień dachu raziłaby mnie (niezależnie od tego, jaki odcień mają dachówki w rzeczywistości), i tylko o to mi szło. Ważne jest dla mnie (i taki wniosek powinieneś był wyciagnąć z mojej pisaniny), że podjąłeś się roli cicerone i oprowadzasz nas po swoim świecie. Nie zniechęcaj się, proszę. Proszę.
kurczę bardzo nierzeczywiste! Joad ma jednak rację z tym uwypuklaniem światłem, z cieniami i całą resztą, która tworzy życie na zdjęciu. Ile trzeba się napracować żeby nie było płasko i tak zwyczajnie... tu mi się podoba ta druga wieża, właśnie taka nierzeczywista
Hej, hej, nie wolno Ci sie zniechecac, wprawdzie tez zaczelam od zarzutow, ale to byla taka chec zemsty za rozszyfrowanie i napietnowanie moich zabaw z PS-em:)))) Swoja droga nigdy dotad nie spotkalam sie takim znakomitym efektem skrocenia perspektywy... Siedze przeciez od paru godzin (fakt, z przerwami, no ale wracam tu co chwila) i sie gapie i czuje jak mnie wciaga.... Siwis, tak trzymaj po prostu, moim zdaniem jestes na dobrej drodze, tak trzymaj :)
no właśnie piszę, że to dobra fotka, o wiele lepsza niż na przykład poprzednia. Moim zdaniem, jak chcesz się doskonalić, to powinieneś popracować nad światłem, bo w Twoich fotach jakoś chyba nie bardzo zwracasz uwagę, jaka jest pora dnia, jaki światło ma odcień, z której strony pada i czy nie tworzy przypadkiem jakichś ciekawych cieni (zaznaczam, że to co mówię nie dotyczy tej foty) . To naprzykład nie podoba mi się w serii z lokomotywami - zupełna obojętność wobec pory dnia, w jakiej się robi zdjęcie i kierunku padania światła. To tyle, jeśli chodzi o moje światłe uwagi ;))) aha, to właśnie światło bardzo często pomaga wydobyć głębię i zróżnicować plany. Myślę, ze problemy z uwidocznieniem odległości to nie tylko kwiesti teleobiektywu :) - choć o kwestiach czysto technicznych nie podejmuję się gadać bo o tym z kolei mam niewielkie pojęcie...
Mała refleksja: od dłuższego czasu pracuję na poprawieniem jakości technicznej swoich zdjęć. I paradoksalnie, kiedy udało mi się zrobić od początku do końca poprawną fotografię (temat, ekspozycja, skanowanie, przygotowanie do prezentacji), okazuje się, że zbiara ona stosunkowo niskie oceny za podejrzenie, że jest szopowana. Czy tak bardzo przyzwyczaiłem widzów do złej jakości moich fotografii, że jak już coś jest lepiej, to musi być oszukane??? Staram się podchodzić z dystansem do tej zabawy, jednak pewne sytuacje nawet do zabawy mogą zniechęcić...
zagladam tu co chwile i jestem coraz bardziej zachwycona.....
ggato, witaj. Kto wie, może już całkiem niedługo zobaczysz ten dach w naturze. Sugerujesz podkręcenie przeze mnie kolorów? Już wyjaśniam: Zdjęciowi zrobione są trzy rzeczy: autopoziomy, autokontrast i odszumienie. To, co się robi prawie zawsze. Jeśli coś się zmieniło w stosunku do oryginału, to tylko w ramach tych zabiegów. Nie było nasycania i dodawania lub odejmowania kolorów. Nawet nie wyostrzałem, bo uznałem, że ostrość jest wystarczająca. Negatyw do wglądu, ale u mnie. Pozdrowienie ślę.
Swietne ujecie w pierwszej chwili (na miniaturce) mylalem, ze to jakies odbicie
AlBeRt G => negatyw do wglądu, ale trzeba do mnie przyjechać :-)))) Jeśli widzisz gdzieś zaznaczenie, to masz dar widzenia rzeczy, które nie są. Jak już wcześniej pisałem, takie opinie mnie wielce cieszą - dowodzą, że Natura nieźle się podszywa pod szopa, a mnie budują, jako fotografa :-)) Pozdrawaim i dzięki za komentarz.
Ten prześliczny tytuł nie pozostawia miejsca na inną interpretację: gdzie wieże są siostrami? W bajkach. Siwis - opowiadasz nam bajkę... więc nawet nie można mieć za złe zbyt czerwonego dachu, bo przecież w bajkach kolory są intensywne. Bajaj dalej...
OlivioR, witaj :-)))))))))))) nie chcę być nodopry, poprawię sie...
A mnie to nie witasz.... niedopry...:-(
ale pierwszy plan to mocno zaszopowales - nawet mocno widac zaznaczenia, nie podoba sie
A że nierealnie wygląda? To chyba najlepszy komplement dla tego zdjęcia. Dzięki.
telegrafie, to złudzenie, tylna wieża, dzięki tej lekkiej mgle, jest delikatniejsza w odbiorze, może dlatego. Najbardziej cieszą mnie zdjęcia (miałem takich kilka), które są w stu procentach naturalne, a budzą podejrzenia o przeróbki komputerowe. Zawsze się wtedy śmieję, i mówię, że natura podszywa się pod szopa.
az nierealnie to wyglada ... ale fakt ze tylnia mimo mgly ostrzejsza sie zdaje ...:)
no ładnie wyszlo ...