tak to prawda, tam niestety jest mniej precyzyjnie (najmniejszy radius: 1 ?!?).. choć jak teraz sprawdziłem radius 1 i amount ok 60-70 daje raczej korzystne rezultaty. Pozdrawiam
...hmmm... ja bym to mocniej wyostrzył.. a tak prawdę mówiąc to nie wygląda na wyostrzane. Ustawienia Unsharp mask jakie ja stosuje na taki rozmiar (po zmniejszeniu) to : Amount: 100-300 (według uznania) Radius: 0.3 Threshold:0. Tej fotce z tego punktu w jakim jest teraz by zrobiło to lepiej moim zdaniem...
Autorze, jak piszesz pod zdjeciem"orwo"NP15 i A-49 to prosze tlumacz bo syn mnie pyta dziadku ? aco to jest NP15 i A-49 ? on z cyfrakiem biegai foci,foci, foci ..a ja biore swojego starego Pentagona i ..wnuk buzke otwiera szeroko , ze to cos robi jeszcze jakies zdjecia.Wracajac do zdjecia,wiadomo piata rano swiatla nijakiego nie uswiadczysz ale arabeski slicznie zaznaczone.Pozdrawiam
Dawno tu nie zaglądałem i spotkała mnie niespodzianka: tyle miłych komentarzy. Rozpieszczacie mnie mili plfotowicze, ale bardzo Wam za wszystkim dziękuję.
Składam wyrazy uznania i podziwu Zdjęcie podoba mnie się wybitnie Przypomina mi uporządkowaną pustkę... sytuacje w społeczeństwie jakoś związanym typu klasa lub cosik.... tworzą się grupki i na wzajem się wspierają razem tworząc harmonię i jedność........lecz są także pojedyncze osobniki które miocno stoją na swoich własnych nogach..ee. zamyśliłem się chyba nieepotrzebnie Jeszcze raz gratuluję
Widzę fotodziadku, że ciekawe masz wspomnienia. Dostrzegam zamiłowanie do rytmów w otoczeniu, takie matematyczne spojrzenie na świat. Z ciekawością przeczytałem dyskusję pod zdjęciem. Pozdrawiam serdecznie.
nie mam dzisiaj wcale wisielczego humoru, ale to zdjęcie nie niesie nadziei... tak jak martwię się wypowiedziami Dziadka od jakiegos czasu, mam wrażenie, że uwierzył w jakis spisek i tego nie mogę zrozumieć. Dziadku co Ci? przepraszam Fotodziadku, że pod Twoim zdjęciem, ale tu komentarz Dziadka sie akurat znalazł
Chwilę nie zaglądałem, a tu taka perełka.. Pamiętam okładkę, była bardzo charakterystyczna, ale pamiętam również te obrazki na żywo - plątałem sie często po Starówce na początku lat 80-tych, o bardzo różnych porach.Kiedys o mało mnie nie aresztowano do spółki z kolegą, który miał w teczce wydrukowane na szkolnym powielaczu materiały na ćwiczenia z elektroniki - patrol ZOMO wziął to za wrogie systemowi ulotki...Eeech,łza się w oku kręci...Dzięki za tę fotkę, ożywiła stare dzieje
Świetne, bardzo mi się podoba fotka, a jej historia jeszcze bardziej. Chciałam znależć ten numer "Foto", ale niestety rok 81 mam niekompletny, więc nie znalazłam. Pozdrawiam wszystkich. :))
a jednak przeczytałem wszytko przynajmniej prawie, może mam 21 lat i mało wiem o "zyciu" w latach PRLu ale poruszyły mnei wypowiedzi o pomaganiu sobie dzieleniu się w zasadzienie mając nie wiele... teraz nawet zwyczajną radę ciężko dostać za darmo... wiekszość nie da innym szans... pozdr. może niewiele tu o zdjęciu albo może całkiem dużo biorąć pod uwage co było o nim opisane, tak wogóle szkoda że ta pozytywna częśc tamtego świata wymiera... przecież nie wszytko było złe itd.... pozdrawiam
jak dla mnie rewelacja, jeszcze nie wime dlaczego ale może jak już będę mógł napisać że w "to zdjecie to w np. 2002... " a to wówczas będzie jakieś 20 lat temu albo 30 to może zrozumię :) ale wracająć nie czytalem wszytkich komentarzy bo jestem na to za leniwy... ale widzę że trafiłem na coś co mi się naprawdę podoba... wiem nie bardzo moja wypowiedź jest czytelna.. ale pozdrawiam :-)
Wydaje mi się, że to co napisałeś przed chwilą jest prawdziwe. Sądzę, że tak właśnie było. Natomiast ludzie oglądali czasopismo, a nie moje zdjątka, więc dla większości pierwowzorem jest okładka.
Dziadku, fotografią zajmowałem się dawno temu i krótko, w dodatku raczej techniczną. Później robiłem wiele innych rzeczy, a aparat trzymałem w ręku rzadko. Ty zaś dobrze zacząłeś i pracujesz nad tym być może przez cały czas. Zebrałeś masę doświadczeń i jesteś po prostu dobry. Ja zaś uczę się jakby od początku, między innymi podziwiając Twoje prace.
jeszcze mogło byc tak że gość zobaczywszy twoje zdjęcie poleciał i zrobił ten sam motyw tylko nieco inaczej może lepiej może gorzej ale fota na okładke poszła i kasa była.
nie do konca rozumiem twoje obawy, pamietam jak pierwszy raz w Polsce był J.P.II na murku ok 10 m długim stało nas 25 moze 30 ubecja nie pozwoliła ruszyc sie ani o krok więc wszyscy mielismy dokładnie jednakowe ujecia, :-))) szkoda że czekałes tyle lat, czy teraz nie myślisz że nie było warto!!!
w wymienionych przez autora latach jeszcze pronumerowałem Foto ale żeby teraz tamten numer znaleźć? trzebaby chyba pół garazu przekopać bałaganiarz jestem nie archiwista :-(((
Drodzy plfotowicze, przyszedł czas na opowiedzenie historii moich pierwszych zdjęć. Otóż w roku chyba 1971...72 moze rok później będąc młodym acz juz dorosłym człowiekiem parającem sie trochę fotografią postanowiłem spróbować sił w jakimś konkursie oraz wysyłając zdjęcia do prasy. Takowy trafił się szybko opublikowany przez ówczesny miesięcznik FOTO. Wysłałem tam swoje zdjęcia. Czekałem cierpliwie do rozstrzygnięcia: zdjęcie jedno i drugie zostało nagrodzone, wyróżnione i opublikowane. Skoro, pierwsza próba się powiodła, postanowiłem działac dalej...Długo zastanawiałem sie czy zdjęcia opublikowane w miesieczniku Foto wstawiac teraz po tylu latach do plfoto zaryzykowałem, wstawiłem posiedziało sobie w portfolio dziadka_2 jakis czas i co z tego, ...tylko wspomnienia pozostaja. Pozdrawiam wszystkich.
Drodzy plfotowicze, przyszedł czas na opowiezdzenie historii tego zdjęcia. Otóż w roku chyba 1981 będąc młodym acz juz dorosłym człowiekiem parającem sie trochę fotografią postanowiłem spróbować sił w jakimś konkursie. Takowy trafił się szybko opublikowany przez ówczesny miesięcznik FOTO. Wysłałem to właśnie zdjęcie. Czekałem cierpliwie do rozstrzygnięcia: zdjęcie nie zostało nagrodzone, wyróżnione ani opublikowane. Trudno, pierwsza próba nie powiodła się, widocznie sznowne jury uznało, że inne prace są lepsze. Jakież było moje zdumienie po kilku miesiącach, gdy na okładce FOTO pojawiły się te same krzesła. Zdjęcie przeanalizowałem wnikliwie. Była to inna praca, nie fragment mojego kadru. Zdjęcie skomponowane było mniej więcej w kwadracie bez płotka u góry. Kadr na okładce był lepszy, natomiast pokazane tu zdjęcie jest w formie dokładnie takiej jak zostało wysłane wtedy do redakcji. Nie chciałem zmieniać kadru i wykorzystywać czyjegoś pomysłu pomimo, że zdaję sobie sprawę z faktu, iż kadr bez płotka u góry jest ciekawszy. Więcej tego rodzaju prób nie podejmowałem już i zdjęcia na plfoto są pierwszymi moimi pracami pokazanymi publicznie. Z związku z powyższą historią długo zastanawiałem się czy mogę pokazać Wam to zdjęcie. Obawiałem się, że plfotowicze starszego pokolenia mogą zarzucić mi wykorzystanie pomysłu z okładki FOTO, ale skoro tak się nie stało mam okazję spokojnie ujawnić całą historię krzeseł na Rynku Starego Miasta. Szczególne podziękowania kieruję do Katuli i FOTOMIXa. Pozdrawiam wszystkich.
- ucayali, Kamia, ggata, zyga, Joad, Michał Bielamowicz, Fis, Irena - dziękuję Wam za ciepłe słowa i przywołanie wspomnień sprzed lat. Widzę, że fotka odbierana jest różnie, a to chyba dobrze, że każdy po swojemu ją ocenia i traktuje. Dziękuje i pozdrawiam Was.
To se ne wrati...Również dziękuję Fotomixowi za piękne streszczenie tego czasu.Od tamtych lat na pewno serca nam wychłodniały.A szkoda...Mnie to zdjęcie też opowiada swoją bliską mi historię.Pozdrawiam
Nie wnikam w klimat tamtych lat, gdyz 20 lat temu zamiast bywania na rynkach zajmowaly mnie inne, o niebo wazniejsze kwestie, jak chocby ta "co dzis bedzie w przedszkolu na sniadanie i czy ZNOWU bede musial jesc jakis ochydny twarog!". Dlatego nie zajmuje sie tamtym klimatem, natmiast strasznie pociagaja mnie krzywizny i luki na tym zdjeciu. Kompozycja jest po prostu rewelacyjna. I dlatego tak niewiele dzieli to zdjecie od maxa.
jak to "zdjęcie samo w sobie nie jest wiele warte?" Już na miniaturce mi się podobało, a po powiększeniu jeszcze bardziej. To świetna fotka, ponadczasowa. Chaosu nie widzę, tylko dużo podobnych form. Paski rzeczywiścia trochę psują, ale poza tym to super. Jego historia to tylko dodatkowy smaczek.
wiesz, poczytalem komentarze tutaj i uwazam, ze czasem samo zdjecie nie jest wiele warte, ale z "historia" dookola niego, czasu czy okolicznosci nabiera wiele wartosci, oczywiscie warunki konieczne musza byc spelnione choc i tak nie zawsze (patrz fotografie sprzed 100 lat), koniec koncow PRZEMAWIA ;-)
Przyznam się że widziałam wczesniej to zdjęcie, wiem, że może masz u siebie lepsze zdjęcia technicznie, czy nie technicznie - wszystko jedno.Jednego jestem pewna, to moje ulubione wśród twoich zdjęć. Pomimo tego że ja o czasach odległych jedynie o 20 lat wiem tyle ile dowiedziałam się z lekcji historii (no wiele też od Ciebie ;)) i to jedno zdjęcie nie przemawia do mnie tak jak do FOTOMIXA i tak zawsze zostanie moim ulubionym (pewnie nie tylko wśród twoich zdjęć).
No a dzis odarci z nadzieji ogladamy fotki i te pstrokate, bardzo kolorowe, ktora pomagaja odwrocic nasza uwage od tego co tu i teraz zupelnie tak jak w czasie karnawału w Rio, ale ogladamy tez takie foty, ktore pozwalaja sobie te nadzieje przypomniec...... Tobie i FOTOMOIX-owi dziekuje:) a wszystkim nam nadzieji życzę, choć nadzieji....
Czas się ograniczyć z komentarzami pod własną fotką i dlatego wszystkim, którzy zechcieli tu zajrzeć i skomentować moje zdjątko sprzed lat bardzo dziękuję. Jest to praca do której mam szczególny sentyment, choć bodaj w 1981r na konkursie ogłoszonym przez miesięcznik FOTO nie została zauważona. Nie nudzę dłużej i dziękuję Wam wszystkim.
- katula - czasy były rzeczywiście niełatwe, ale świadomość tego, że się wiedziało do czego dążyć rzeczywiście dawały nadzieję na lepsze jutro, a dziś.... miło mi oglądać Twoje i innych tu goszczących piękne zdjęcia, bo czuję, że na poprawę jutra nie mam najmniejszego wpływu choć codziennie w telewizorze mówią mi inaczej. Pozdrawiam serdecznie
- FOTOMIX - po przeczytaniu Twojego komentarza jestem wzruszony, tą drogą składam Ci szczególne podziękowania za niebywałe zrozumieni treści i klimatu. To Ty właśnie przywałałeś w piękny sposób atmosferę tamtych czasów. Czasów za którymi z jednej strony się wcale nie tęskni bo były puste półki i brak jakichkolwiek wolności, bieda i ograniczenia. Z drugiej zaś jak pięknie napisałeś tą biedę i przeciwności umieliśmy pokonywać wspólnie, czasami dając lub biorąc tak wiele. Wzajemnego zrozumienia i pomocy między ludźmi było więcej niż teraz, gdy półki pełne a za wynagrodzenie dzisiejsze możemy nabyć o wiele więcej dóbr niż w tamtym czasie. Tylko niemal wszyscy z nas tak bardzo o te swoje dobra dbają, że nie mają ochoty podzielić się nimi. Raz jeszcze dziękuje i pozdrawiam.
Gdy spojrzałam pierwszy raz na to zdjęcie pomyślałam "fajna kompozycja, dobre oko". I gdyby nie opis pod fotką, pewnie nie domyśliłabym się, że to było aż tak dawno temu, choć klimat rzeczywiście niedzisiejszy. A potem przeczytałam komentarz FOTOMIX'a i ....zobaczyłam to wszystko w tym zdjęciu...I choć opowieść ta wesoła raczej nie jest, to spodobała mi się...
Niby banalne fotele w banalnej sytuacji, a jakże niebanalne zdjęcie...
Pozdrawiam serdecznie
To zdjęcie broni się samo. Odaje pewien klimat, którego już nie da się odnaleźć. Szczególne przywiązanie do takich zdjęć wynika i z tego pierwszego i z tego co cieszyło.Nostalgiczne wspomnienie o sprzęcie i materiałach i o tym co człowieka mogło tak bardzo cieszyć. Czy było tego tak wiele?. Pamiętam jak dostałem trzy rolki filmu Ilforda w tamtym czasie. Sam nie wiedziałem na co ma je poświęć. Pod tym kadrem kryje się socrealizm tamtego okresu. Trudne czasy, ale okresu gdy ludzie byli dla siebie bardziej przyjaźni w pokonywaniu wspólnej biedy. Okresu wzajemnych miłych spotkań towarzyskich. Twórczych rozmów i dyskusji. Wreszcie wzajemnego wsparcia i pomocy. Ktoś tu napisał "chaos". Nie to nie chaos, to ludzkie "poprzewracane" życiorysy. Te stojące jeszcze fotele to miejsca tych co niebawem musieli odejść od stołu. Ten kadr, jak wiem posłużył komuś. Pomysł został zrealizowany gdzie indziej i w innym wydaniu. "Ale to już było...." i niech nie wraca więcej. Ktoś napisze. Na jedno tak! Tylko gdzie jesteśmy teraz jako dawni uczestnicy tego "chaosu"? Polecam pod szczególna rozwagę i własne przemyślenia.
ach te wspomnienia..... ciezkie to byly czasy, ale jakies inne, lepsze, wiecej nadzieji dawaly.... a fota - ciagle Cie podziwiam za Twoj warsztat, serd.pzdr
- bonoo - tak, oczywiście, lecz czasami warto ocalić od zapomnienia; - Jacek Douillet - jak zabrakło AGFY 25 to rzeczywiście nie ma filmu o podobnych parametrach; - rubezahl - więcej balustrady już nie ma, ona jest do końca, a nad nią fragmenty budynków po drugiej stronie rynku; - Saara - masz rację, ale z innej przyczyny kadr jest właśnie taki, kto inny, trochę później zrobił bez płotka, a mój pierwowzór był jak wyżej. Nie chcę zmieniać. - Andrzej Fryda - bardzo miło mi Cię powitać, zaszczycasz mnie - kaczkadziwaczka - żeby to zobaczyć najlepiej było wujść rano z Bazyliszka. Pozdrawiam Was serdecznie. :))))
świetny pomysł, ale kompozycja nie do końca udana (poszukana - nie chciało się pochodzić?), w ramach tego kadru widzę lepsze...
tak to prawda, tam niestety jest mniej precyzyjnie (najmniejszy radius: 1 ?!?).. choć jak teraz sprawdziłem radius 1 i amount ok 60-70 daje raczej korzystne rezultaty. Pozdrawiam
Korzystam z Photopainta, tam jest odrobine inaczej, gdy próbowałem bardziej wydawało mi sie przeostrzone.
...hmmm... ja bym to mocniej wyostrzył.. a tak prawdę mówiąc to nie wygląda na wyostrzane. Ustawienia Unsharp mask jakie ja stosuje na taki rozmiar (po zmniejszeniu) to : Amount: 100-300 (według uznania) Radius: 0.3 Threshold:0. Tej fotce z tego punktu w jakim jest teraz by zrobiło to lepiej moim zdaniem...
na maxa...
- oko-oko - myślę, ze Ty sam zrobisz to najlepiej, jeśli używasz Pentacona. Pzdr.
Autorze, jak piszesz pod zdjeciem"orwo"NP15 i A-49 to prosze tlumacz bo syn mnie pyta dziadku ? aco to jest NP15 i A-49 ? on z cyfrakiem biegai foci,foci, foci ..a ja biore swojego starego Pentagona i ..wnuk buzke otwiera szeroko , ze to cos robi jeszcze jakies zdjecia.Wracajac do zdjecia,wiadomo piata rano swiatla nijakiego nie uswiadczysz ale arabeski slicznie zaznaczone.Pozdrawiam
podoba mi się, też biegasz z aparatem ......
Za to - oczywiście
Dawno tu nie zaglądałem i spotkała mnie niespodzianka: tyle miłych komentarzy. Rozpieszczacie mnie mili plfotowicze, ale bardzo Wam za wszystkim dziękuję.
Składam wyrazy uznania i podziwu Zdjęcie podoba mnie się wybitnie Przypomina mi uporządkowaną pustkę... sytuacje w społeczeństwie jakoś związanym typu klasa lub cosik.... tworzą się grupki i na wzajem się wspierają razem tworząc harmonię i jedność........lecz są także pojedyncze osobniki które miocno stoją na swoich własnych nogach..ee. zamyśliłem się chyba nieepotrzebnie Jeszcze raz gratuluję
ciekawe, b. fajny pomys, a tak wogole to swietne te krzesla kiedys byly, takie troche kosmiczne :)
znów errata pozdrawiam :))) oczywiście
efekt zabojczy aż woczach się mieni bardzo mi się podoba takie jak rysunek architektoniczny ma coś w sobie. ozdrawiam :))))
Widzę fotodziadku, że ciekawe masz wspomnienia. Dostrzegam zamiłowanie do rytmów w otoczeniu, takie matematyczne spojrzenie na świat. Z ciekawością przeczytałem dyskusję pod zdjęciem. Pozdrawiam serdecznie.
hehehe, dobre !
nie mam dzisiaj wcale wisielczego humoru, ale to zdjęcie nie niesie nadziei... tak jak martwię się wypowiedziami Dziadka od jakiegos czasu, mam wrażenie, że uwierzył w jakis spisek i tego nie mogę zrozumieć. Dziadku co Ci? przepraszam Fotodziadku, że pod Twoim zdjęciem, ale tu komentarz Dziadka sie akurat znalazł
troche przypomina mi też sytuacja w kadrze chaos jaki zostawiaja ludzie po sobie znikając z jakiegos miejsca
najbardzie interesuje mnie to samotne siedzisko, nieprzystawione do żadnego stolika... prawie cała pozostała reszta zajęta trzymaniem się stolików
Chwilę nie zaglądałem, a tu taka perełka.. Pamiętam okładkę, była bardzo charakterystyczna, ale pamiętam również te obrazki na żywo - plątałem sie często po Starówce na początku lat 80-tych, o bardzo różnych porach.Kiedys o mało mnie nie aresztowano do spółki z kolegą, który miał w teczce wydrukowane na szkolnym powielaczu materiały na ćwiczenia z elektroniki - patrol ZOMO wziął to za wrogie systemowi ulotki...Eeech,łza się w oku kręci...Dzięki za tę fotkę, ożywiła stare dzieje
Świetne, bardzo mi się podoba fotka, a jej historia jeszcze bardziej. Chciałam znależć ten numer "Foto", ale niestety rok 81 mam niekompletny, więc nie znalazłam. Pozdrawiam wszystkich. :))
Fotodziadku- TAK ! Jest świetne (przeczytałam jego historie):))
a jednak przeczytałem wszytko przynajmniej prawie, może mam 21 lat i mało wiem o "zyciu" w latach PRLu ale poruszyły mnei wypowiedzi o pomaganiu sobie dzieleniu się w zasadzienie mając nie wiele... teraz nawet zwyczajną radę ciężko dostać za darmo... wiekszość nie da innym szans... pozdr. może niewiele tu o zdjęciu albo może całkiem dużo biorąć pod uwage co było o nim opisane, tak wogóle szkoda że ta pozytywna częśc tamtego świata wymiera... przecież nie wszytko było złe itd.... pozdrawiam
jak dla mnie rewelacja, jeszcze nie wime dlaczego ale może jak już będę mógł napisać że w "to zdjecie to w np. 2002... " a to wówczas będzie jakieś 20 lat temu albo 30 to może zrozumię :) ale wracająć nie czytalem wszytkich komentarzy bo jestem na to za leniwy... ale widzę że trafiłem na coś co mi się naprawdę podoba... wiem nie bardzo moja wypowiedź jest czytelna.. ale pozdrawiam :-)
Świetne ujęcie... I klimat rzeczywiście niedzisiejszy....
Wydaje mi się, że to co napisałeś przed chwilą jest prawdziwe. Sądzę, że tak właśnie było. Natomiast ludzie oglądali czasopismo, a nie moje zdjątka, więc dla większości pierwowzorem jest okładka.
Dziadku, fotografią zajmowałem się dawno temu i krótko, w dodatku raczej techniczną. Później robiłem wiele innych rzeczy, a aparat trzymałem w ręku rzadko. Ty zaś dobrze zacząłeś i pracujesz nad tym być może przez cały czas. Zebrałeś masę doświadczeń i jesteś po prostu dobry. Ja zaś uczę się jakby od początku, między innymi podziwiając Twoje prace.
jeszcze mogło byc tak że gość zobaczywszy twoje zdjęcie poleciał i zrobił ten sam motyw tylko nieco inaczej może lepiej może gorzej ale fota na okładke poszła i kasa była.
nie do konca rozumiem twoje obawy, pamietam jak pierwszy raz w Polsce był J.P.II na murku ok 10 m długim stało nas 25 moze 30 ubecja nie pozwoliła ruszyc sie ani o krok więc wszyscy mielismy dokładnie jednakowe ujecia, :-))) szkoda że czekałes tyle lat, czy teraz nie myślisz że nie było warto!!!
Taaak... poczytałem.
- Dziadek_2 - dziękuję Ci bardzo, lecz chyba rozumiesz moje obawy?
w wymienionych przez autora latach jeszcze pronumerowałem Foto ale żeby teraz tamten numer znaleźć? trzebaby chyba pół garazu przekopać bałaganiarz jestem nie archiwista :-(((
Drodzy plfotowicze, przyszedł czas na opowiedzenie historii moich pierwszych zdjęć. Otóż w roku chyba 1971...72 moze rok później będąc młodym acz juz dorosłym człowiekiem parającem sie trochę fotografią postanowiłem spróbować sił w jakimś konkursie oraz wysyłając zdjęcia do prasy. Takowy trafił się szybko opublikowany przez ówczesny miesięcznik FOTO. Wysłałem tam swoje zdjęcia. Czekałem cierpliwie do rozstrzygnięcia: zdjęcie jedno i drugie zostało nagrodzone, wyróżnione i opublikowane. Skoro, pierwsza próba się powiodła, postanowiłem działac dalej...Długo zastanawiałem sie czy zdjęcia opublikowane w miesieczniku Foto wstawiac teraz po tylu latach do plfoto zaryzykowałem, wstawiłem posiedziało sobie w portfolio dziadka_2 jakis czas i co z tego, ...tylko wspomnienia pozostaja. Pozdrawiam wszystkich.
Drodzy plfotowicze, przyszedł czas na opowiezdzenie historii tego zdjęcia. Otóż w roku chyba 1981 będąc młodym acz juz dorosłym człowiekiem parającem sie trochę fotografią postanowiłem spróbować sił w jakimś konkursie. Takowy trafił się szybko opublikowany przez ówczesny miesięcznik FOTO. Wysłałem to właśnie zdjęcie. Czekałem cierpliwie do rozstrzygnięcia: zdjęcie nie zostało nagrodzone, wyróżnione ani opublikowane. Trudno, pierwsza próba nie powiodła się, widocznie sznowne jury uznało, że inne prace są lepsze. Jakież było moje zdumienie po kilku miesiącach, gdy na okładce FOTO pojawiły się te same krzesła. Zdjęcie przeanalizowałem wnikliwie. Była to inna praca, nie fragment mojego kadru. Zdjęcie skomponowane było mniej więcej w kwadracie bez płotka u góry. Kadr na okładce był lepszy, natomiast pokazane tu zdjęcie jest w formie dokładnie takiej jak zostało wysłane wtedy do redakcji. Nie chciałem zmieniać kadru i wykorzystywać czyjegoś pomysłu pomimo, że zdaję sobie sprawę z faktu, iż kadr bez płotka u góry jest ciekawszy. Więcej tego rodzaju prób nie podejmowałem już i zdjęcia na plfoto są pierwszymi moimi pracami pokazanymi publicznie. Z związku z powyższą historią długo zastanawiałem się czy mogę pokazać Wam to zdjęcie. Obawiałem się, że plfotowicze starszego pokolenia mogą zarzucić mi wykorzystanie pomysłu z okładki FOTO, ale skoro tak się nie stało mam okazję spokojnie ujawnić całą historię krzeseł na Rynku Starego Miasta. Szczególne podziękowania kieruję do Katuli i FOTOMIXa. Pozdrawiam wszystkich.
- ucayali, Kamia, ggata, zyga, Joad, Michał Bielamowicz, Fis, Irena - dziękuję Wam za ciepłe słowa i przywołanie wspomnień sprzed lat. Widzę, że fotka odbierana jest różnie, a to chyba dobrze, że każdy po swojemu ją ocenia i traktuje. Dziękuje i pozdrawiam Was.
To se ne wrati...Również dziękuję Fotomixowi za piękne streszczenie tego czasu.Od tamtych lat na pewno serca nam wychłodniały.A szkoda...Mnie to zdjęcie też opowiada swoją bliską mi historię.Pozdrawiam
No to zebrało się na wspomnienia,dołączam do Was.Serdecznie pozdrawiam...
Nie wnikam w klimat tamtych lat, gdyz 20 lat temu zamiast bywania na rynkach zajmowaly mnie inne, o niebo wazniejsze kwestie, jak chocby ta "co dzis bedzie w przedszkolu na sniadanie i czy ZNOWU bede musial jesc jakis ochydny twarog!". Dlatego nie zajmuje sie tamtym klimatem, natmiast strasznie pociagaja mnie krzywizny i luki na tym zdjeciu. Kompozycja jest po prostu rewelacyjna. I dlatego tak niewiele dzieli to zdjecie od maxa.
Fotodziadku - nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze:) gratuluje:)
jak to "zdjęcie samo w sobie nie jest wiele warte?" Już na miniaturce mi się podobało, a po powiększeniu jeszcze bardziej. To świetna fotka, ponadczasowa. Chaosu nie widzę, tylko dużo podobnych form. Paski rzeczywiścia trochę psują, ale poza tym to super. Jego historia to tylko dodatkowy smaczek.
wiesz, poczytalem komentarze tutaj i uwazam, ze czasem samo zdjecie nie jest wiele warte, ale z "historia" dookola niego, czasu czy okolicznosci nabiera wiele wartosci, oczywiscie warunki konieczne musza byc spelnione choc i tak nie zawsze (patrz fotografie sprzed 100 lat), koniec koncow PRZEMAWIA ;-)
Och, ile wspomnień... Różne to wspomnienia, ale... ta nasza młodość, ten szczęsny czas...
Przyznam się że widziałam wczesniej to zdjęcie, wiem, że może masz u siebie lepsze zdjęcia technicznie, czy nie technicznie - wszystko jedno.Jednego jestem pewna, to moje ulubione wśród twoich zdjęć. Pomimo tego że ja o czasach odległych jedynie o 20 lat wiem tyle ile dowiedziałam się z lekcji historii (no wiele też od Ciebie ;)) i to jedno zdjęcie nie przemawia do mnie tak jak do FOTOMIXA i tak zawsze zostanie moim ulubionym (pewnie nie tylko wśród twoich zdjęć).
No a dzis odarci z nadzieji ogladamy fotki i te pstrokate, bardzo kolorowe, ktora pomagaja odwrocic nasza uwage od tego co tu i teraz zupelnie tak jak w czasie karnawału w Rio, ale ogladamy tez takie foty, ktore pozwalaja sobie te nadzieje przypomniec...... Tobie i FOTOMOIX-owi dziekuje:) a wszystkim nam nadzieji życzę, choć nadzieji....
wspomnienie coctaile baru z dawnych lat :) (bez płotu ogląda mi się lepiej)
Czas się ograniczyć z komentarzami pod własną fotką i dlatego wszystkim, którzy zechcieli tu zajrzeć i skomentować moje zdjątko sprzed lat bardzo dziękuję. Jest to praca do której mam szczególny sentyment, choć bodaj w 1981r na konkursie ogłoszonym przez miesięcznik FOTO nie została zauważona. Nie nudzę dłużej i dziękuję Wam wszystkim.
- katula - czasy były rzeczywiście niełatwe, ale świadomość tego, że się wiedziało do czego dążyć rzeczywiście dawały nadzieję na lepsze jutro, a dziś.... miło mi oglądać Twoje i innych tu goszczących piękne zdjęcia, bo czuję, że na poprawę jutra nie mam najmniejszego wpływu choć codziennie w telewizorze mówią mi inaczej. Pozdrawiam serdecznie
- FOTOMIX - po przeczytaniu Twojego komentarza jestem wzruszony, tą drogą składam Ci szczególne podziękowania za niebywałe zrozumieni treści i klimatu. To Ty właśnie przywałałeś w piękny sposób atmosferę tamtych czasów. Czasów za którymi z jednej strony się wcale nie tęskni bo były puste półki i brak jakichkolwiek wolności, bieda i ograniczenia. Z drugiej zaś jak pięknie napisałeś tą biedę i przeciwności umieliśmy pokonywać wspólnie, czasami dając lub biorąc tak wiele. Wzajemnego zrozumienia i pomocy między ludźmi było więcej niż teraz, gdy półki pełne a za wynagrodzenie dzisiejsze możemy nabyć o wiele więcej dóbr niż w tamtym czasie. Tylko niemal wszyscy z nas tak bardzo o te swoje dobra dbają, że nie mają ochoty podzielić się nimi. Raz jeszcze dziękuje i pozdrawiam.
Gdy spojrzałam pierwszy raz na to zdjęcie pomyślałam "fajna kompozycja, dobre oko". I gdyby nie opis pod fotką, pewnie nie domyśliłabym się, że to było aż tak dawno temu, choć klimat rzeczywiście niedzisiejszy. A potem przeczytałam komentarz FOTOMIX'a i ....zobaczyłam to wszystko w tym zdjęciu...I choć opowieść ta wesoła raczej nie jest, to spodobała mi się... Niby banalne fotele w banalnej sytuacji, a jakże niebanalne zdjęcie... Pozdrawiam serdecznie
Fajne, przypomina mi czołówkę stacji telewizyjnej SAT1 :-)
Podoba mi się.
Prawie rewelacja. :-))
swietne
To zdjęcie broni się samo. Odaje pewien klimat, którego już nie da się odnaleźć. Szczególne przywiązanie do takich zdjęć wynika i z tego pierwszego i z tego co cieszyło.Nostalgiczne wspomnienie o sprzęcie i materiałach i o tym co człowieka mogło tak bardzo cieszyć. Czy było tego tak wiele?. Pamiętam jak dostałem trzy rolki filmu Ilforda w tamtym czasie. Sam nie wiedziałem na co ma je poświęć. Pod tym kadrem kryje się socrealizm tamtego okresu. Trudne czasy, ale okresu gdy ludzie byli dla siebie bardziej przyjaźni w pokonywaniu wspólnej biedy. Okresu wzajemnych miłych spotkań towarzyskich. Twórczych rozmów i dyskusji. Wreszcie wzajemnego wsparcia i pomocy. Ktoś tu napisał "chaos". Nie to nie chaos, to ludzkie "poprzewracane" życiorysy. Te stojące jeszcze fotele to miejsca tych co niebawem musieli odejść od stołu. Ten kadr, jak wiem posłużył komuś. Pomysł został zrealizowany gdzie indziej i w innym wydaniu. "Ale to już było...." i niech nie wraca więcej. Ktoś napisze. Na jedno tak! Tylko gdzie jesteśmy teraz jako dawni uczestnicy tego "chaosu"? Polecam pod szczególna rozwagę i własne przemyślenia.
ach te wspomnienia..... ciezkie to byly czasy, ale jakies inne, lepsze, wiecej nadzieji dawaly.... a fota - ciagle Cie podziwiam za Twoj warsztat, serd.pzdr
fotodziadku, i nie czepiaj sie Mandalenki; albo się pomyliła , albo odreagowuje.....;-))
aha, widziałam gdzies podobne ale rzeczywiście bez balustrady...
podoba się
- tnxx - przy szybko poruszających się obiektach miałeś przewagę migawki centralnej ;)))
- bonoo - tak, oczywiście, lecz czasami warto ocalić od zapomnienia; - Jacek Douillet - jak zabrakło AGFY 25 to rzeczywiście nie ma filmu o podobnych parametrach; - rubezahl - więcej balustrady już nie ma, ona jest do końca, a nad nią fragmenty budynków po drugiej stronie rynku; - Saara - masz rację, ale z innej przyczyny kadr jest właśnie taki, kto inny, trochę później zrobił bez płotka, a mój pierwowzór był jak wyżej. Nie chcę zmieniać. - Andrzej Fryda - bardzo miło mi Cię powitać, zaszczycasz mnie - kaczkadziwaczka - żeby to zobaczyć najlepiej było wujść rano z Bazyliszka. Pozdrawiam Was serdecznie. :))))
no wiesz ja też robiłem na tych materiałach smieną 8 m, zdjecie świetne
Mandalenko - wiem, że moje zdjęcia dalekie są od ideału, może pokażesz nam lepsze, ale zaiste poproszę choć o drobne uzasadnienie. Pzdr.
nie pamietam tych foteli, moze wtedy byłam w Opolu; Saaraa chyba ma racje ale poza tym pomysł rewela
świetne - ech te dwadzieścia lat temu, gdybym wiedział jakie będą dzisiejsze czasy...
fajne
fajnie bylo:)) ta gore w paski bym usunela...
chaos ale bardzo fajnie sie na to patrzy, moze ciut wiecej balustrady dobrze by zrobilo
oddech wymarlych swiatow ;-)