aha i zdjęcie zyskuje - posiada opis, który jest ściśle związany z całą serią, a chyba o to chodzi, prawda..? tym opisem jest tekst piosenki, który w oryginale jest w języku angielskim, nie przywykłam do tłumaczeń, żadne tłumaczenie nie odda wiernie tego, co chciał oddać autor. ale myślałam, że tego nie trzeba wyjaśniać.
miras, Twoje komentarze naprawdę są mocno zabawne :) (p.s. nawet nie wiem, co w języku angielskim mogłoby być 'dowartościowującego'...? mogłoby być coś 'ładnie brzmiącego', co jak wiadomo - może być dyskusyjne, bo gusta są różne, ale 'dowartościowującego'...?). hehe, poza tym jak już wrzucę zdjęcie naprawdę poprawne technicznie i łatwe w odbiorze, to będziesz się przypieprzać o język angielski w opisie..? no błagam, nie sądzisz, że to już jest naprawdę żałosne? parodia :) pozdrawiam.
slowa bez cudzyslowa wzielam za Twoje,stad odbior nazbyt dobitny,ale moj z zycia wziety...po Twoich slowach ,pozostaje mi na swoja obrone powiedziec tylko tyle,ze mezczyzni to duze dzieci.. : ) ...dzieki za wyjasnienie!
dziękuję za komentarze. marzeno, te słowa zostały napisane przez czterdziestoletniego mężczyznę, a nie przez dwudziestoletnią kobietę :) jak również są słowami piosenki, więc jeśli się cytuje, to nie wypada przekręcać i spolszczać, przynajmniej według mnie.
gdy mialam 20 lat tez tak myslalam...na szczescie czas odkrywa uspione zakochaniem tajemnice i kobieta rodzi sie na nowo...lubie ta serie,ale nie lubie angielskojezycznych tytulow...wole smakowac jezykiem polskim,pozdrawiam Jasmino : )
aha i zdjęcie zyskuje - posiada opis, który jest ściśle związany z całą serią, a chyba o to chodzi, prawda..? tym opisem jest tekst piosenki, który w oryginale jest w języku angielskim, nie przywykłam do tłumaczeń, żadne tłumaczenie nie odda wiernie tego, co chciał oddać autor. ale myślałam, że tego nie trzeba wyjaśniać.
miras, Twoje komentarze naprawdę są mocno zabawne :) (p.s. nawet nie wiem, co w języku angielskim mogłoby być 'dowartościowującego'...? mogłoby być coś 'ładnie brzmiącego', co jak wiadomo - może być dyskusyjne, bo gusta są różne, ale 'dowartościowującego'...?). hehe, poza tym jak już wrzucę zdjęcie naprawdę poprawne technicznie i łatwe w odbiorze, to będziesz się przypieprzać o język angielski w opisie..? no błagam, nie sądzisz, że to już jest naprawdę żałosne? parodia :) pozdrawiam.
własnie dlatego, że wolny Aleksandro, każdy może się wypowiedzieć
dajcie sobie spokój, wolny kraj.
autorko dowartościowujesz się obcą mową ? zdjęcie na tym nie zyskuje
slowa bez cudzyslowa wzielam za Twoje,stad odbior nazbyt dobitny,ale moj z zycia wziety...po Twoich slowach ,pozostaje mi na swoja obrone powiedziec tylko tyle,ze mezczyzni to duze dzieci.. : ) ...dzieki za wyjasnienie!
dziękuję za komentarze. marzeno, te słowa zostały napisane przez czterdziestoletniego mężczyznę, a nie przez dwudziestoletnią kobietę :) jak również są słowami piosenki, więc jeśli się cytuje, to nie wypada przekręcać i spolszczać, przynajmniej według mnie.
gdy mialam 20 lat tez tak myslalam...na szczescie czas odkrywa uspione zakochaniem tajemnice i kobieta rodzi sie na nowo...lubie ta serie,ale nie lubie angielskojezycznych tytulow...wole smakowac jezykiem polskim,pozdrawiam Jasmino : )
Spoko to na wyspach Bergamutach ;))
ale kto, że ja?
Polskiego zapomniałaś?
Zmysłowe ;)