poranna wycieczka do Dolinki Za Mnichem (szczęśliwy powrót), lipiec 2011; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/125 sek., f5.6, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125), skan z negatywu.
@Cubba - oczywiście, że tak :) Gdyby to było z cyfrowego - to przy cięciu do kwadratu pozbyłbym się tych dwóch milimetrów :)) Ale przez kadrowanie, a nie stempel :)) Nie lubię :). Tu - zauważyłem już po obróbce, teoretycznie można było zmniejszyć - ale nie chciałem ruszać śladów napisu z prawej strony :))
jest klimat! barszczon bo ja taki cyfrowy jestem teraz! powiedz.... jak ja miałbym taka gałązkę na skraju to bym oczywiście bym ją wystemplował! w przypadku skanu z negatywu masz założenie nie ruszania oryginału?
a bardzo się cieszę :)) dziekuję :)
jajajku! światełko na drugim planie.... lubię ja takie :)
@Mariuszu - dziękuję :))
zachwycasz
@Atrapo - dzięki :))
ładne ziarno
dzięki bardzo :))
...ładnie...
:)
:) dziękuję :)) (poza tym - od razu widać niedociągnięcia w kadrowaniu :))...)
barszczon - tak myślałem, popieram takie podejście, czysta fotografia! gratuluje!
@Cubba - oczywiście, że tak :) Gdyby to było z cyfrowego - to przy cięciu do kwadratu pozbyłbym się tych dwóch milimetrów :)) Ale przez kadrowanie, a nie stempel :)) Nie lubię :). Tu - zauważyłem już po obróbce, teoretycznie można było zmniejszyć - ale nie chciałem ruszać śladów napisu z prawej strony :))
@Dzidku75 - dzięki :)
jest klimat! barszczon bo ja taki cyfrowy jestem teraz! powiedz.... jak ja miałbym taka gałązkę na skraju to bym oczywiście bym ją wystemplował! w przypadku skanu z negatywu masz założenie nie ruszania oryginału?
Fajnie
!!
!
@Gregor :))) - niestety - jak na razie na takie miano nie zasługuję :); @Ertu :) faktycznie, zwłaszcza, że "z dołu" wyglądało to zupełnie inaczej :)
nierealne :)
Ty ceprze:)