Most Poniatowskiego z drugiej strony, lipiec 2011; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/30 sek., f3.5, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125), skan z negatywu.
Mieszkałem bardzo w pobliżu tego miejsca (1949 - 1957) w Alei 3-go Maja 2m.64 ( 4-ta kl.VI-te piętro). A miejscówka to ulica Solec pod wiaduktem (nie "mostem", bo most to nad rzeką).
dokładnie :)))
te "wpadnięte" są z reguły najlepszymi :)))
też to mam bardzo często :) plan mam swój a w trakcie zdjęć nagle coś wpada do głowy :)
:)) dzięki. Przyznam się, że ja też poszedłem tam fotografować zupełnie inne kadry :))
świetne. nigdy tak na niego nie spojrzałem
@Joginie - most to most :))); @Enoo - dzięki :)
...podoba mi się ten kadr...
Mieszkałem bardzo w pobliżu tego miejsca (1949 - 1957) w Alei 3-go Maja 2m.64 ( 4-ta kl.VI-te piętro). A miejscówka to ulica Solec pod wiaduktem (nie "mostem", bo most to nad rzeką).
miejscówka :)
miejscówka?
dziękuję :)) faktycznie ciekawie :))
ciekawie to miejsce wygląda :)
:)
@Mac - dziękuję :)
:)) Sławomirze :))) - tu się jeszcze musiały czerwcowe deszcze przyłożyć :))
super
cały lipiec padało to i mocz wypłukało... sierpień ma być suchy i wszystko wróci do normy... :-)
@Tomcho - odpukać jeszcze nie... ale czasem zaglądam w celach fotograficznych :)); @Jacku - bardzo dobrze :))
dobrze, ze jeszce nie ma fotografii 4D ;-)
chyba nie szukasz lokum :DDDD
dziękuję.... :)) i coraz mniej śmierdzi moczem... :)
ladnie pod tym mostem :-)