Opis zdjęcia
takich atrakcji nie oferują obecnie najbardziej wyszukane "agroturystyki". Lato 1967 lub 68. W "akcji sianokosy" pomagali Gospodarzom letnicy (całe rodziny), no i sąsiedzi (najcześciej - dzieci Rodziny Gospodarza) :)) ---- Na fotografii - od lewej - moja Mama, młodszy syn naszych Gospodarzy (Tadek), letniczka, żona Gospodarza, moja siostra cioteczna (z przodu), córka brata Gosodarza, ja, mój brat cioteczny, starszy syn brata Gospodarza, młodszy syn brata Gospodarza, syn Gospodarza (poprawia coś przy wozie) - no i Gospodarz u którego spędzaliśmy wakacje...aparat Certo Super-Dollina, skan z negatywu.
:))) jest na następnej fotografii. I na innych chyba też :))
koń niedoceniony! a wszystkich wiózł... :)
:)) Rodzina Gospodarzy - plus koń oczywiście. No i moja Rodzina :))
:))
miłe wspomnienie
dzięki - i w moim przypadku - wspomina :)
Bardzo przyjemnie sie ogląda
@Derianie - dało radę, bez problemów :)) ciąg dalszy nastąpi :))); @Mariuszu :))
jest co wspominać, takich obrazków już dziś niestety prawie nie ma, a szkoda. pozdrawiam.
Tylko jak was wszystkich zabrać...? :)