As - biale paprochy to gwiezdny pyl;) a przyziemniej kurz:)))) beda nastepne, mam nadzieje lepsze:) Dzieki:) Siwis - chyba Ci sie nie dziwie, jak sie ma analoga to robi sie bardziej przemyslane zdjecia a nie strzela jak z karabinu maszynowego:)))) Efekt takiego strzelania jest taki sam jak wywolania filmu , tyle samo zdjec nadajacych sie do czegokolwiek:) Ciekawe jak wygladasz ze zjezonymi wlosami?;)

Polgraf - dziekuje:) TOMMY - znaczy ze czynie postepy:) dziekuje

Witajcie:) Krzys, doczytalam, ale wiesz jak na blondynke przystalo musialam pomyslec (jak dobrze, ze wymyslili te kawaly, zawsze jest na kogo zwalic:)))) Dziekuje:) Marcin Tomaszewski - seria tak, ale szyszka pierwsza, moze bede nastepne po wczorajszej serii:))) natuklam 152 fotki:)))) Fotomix- dzieki:) Alzur - dziekuje, swiatelko z lampy wbudowanej w aparat, aodbicie od srebnej folii do pakowania prezentow, blysk w lampce skorygowany o 1,3 czegos tam:) (nie wiem jak to sie nazywa) Kadma - dziekuje:) Fotodziadku, ano pomagal, bo on jak widzi aparat w mojej rece to jemu to sie kojarzy ze dlugim spacerem,a skoro pancia wziela aparat i poszla do pokoju, to swoja dezaprobate okazal kladac sie w pewnym momencie na srodku folii, wczoraj byl grzeczniejszy albo sie juz nauczyl, polozyl sie obok i tylko jedna roze z lisci zamienil w pyl gwiezdny:)))) Iglasta i? :))) ta szyszka jest malusienka i delikatna, pojecia nie mam z czego... Bikej:))) Dzieki:)) Nymphy - cudnie dziekuje:) GOL - ciesze sie, ze sie podoba, Anaisiam - i ja pozdrawiam ladnie:) Anexi - dziekuje:) EdytaG - Tobie rowniez:) Saaraa, ja tez je wole, choc sa zdecydowanie trudniejsze do focenia, no i w nocy sie nie da:) Choc to wciaga, sprobuj:) Jurek:))) nie wyszla, po sesji wrzucilam do wora:) Michal, wczoraj polowalam na sam dziubek, ale efekt taki sobie:) Zosiu - dziekuje:) Siwis - wlosy dalej Ci stercza zjezone??? :))) 140 fotek w jeden wieczor, ale nie tylko szyszki, byla muszla z cieplego morza, byly banie z pecherznicy i byly inne skarby nazbierane przeze mnie w czasie jesiennych wedrowek, ale nie zdradze jakie, bo beda temate kolenych wariacji:))) Modelka wytrzymala, wczoraj znowu pozowala:))) DZiekuej Wam wszystkim bardzo i serdecznie pozdrawiam:)

Haniu, ocena jest mniej wazna dla mnie, najwazniejsze jest to jak Ci to zdjecie zapadnie w pamieci, jak je ostatecznie zapamietsz, dziekuje Ci i pozdrawiam:) Ela - a jak milo czytac taki komentarz, pzdr.obie Panie serdecznie:)

Krzys, Ty o moich zabawach pisales dzielo:))) a ja pobieglam do Twojego zegarmistrza i musialam pomyslec, bo sie szczerze nie spodziewalam, dzieki stokrotne.... Oj wczorajszej zabawy efekty mnie strasznie rozczarowaly, tak jak juz pisalam ze 140 fotek ta jedyna sie do czegos nadawala... NIesamowite, tym bardziej dziekuje:)

Kinia - dziekuje:) AnHel, zapasy zimowe mam jeszcze fajniejsze:) Z czasem się z Wami podziele:) Zoisu - dziekuje:) Stas, to co napisalam wczesniej nie mialo miec nagetywnego wydzwieku:) Olivka - oj prawda, prawda:) Z kolorowym tez juz probowalam:) Ciebie tez w czasie wczorajszej sesji wspominalam:)))) Agnicha - dzieki:) i wszystkiego dobrego z okazji imienin:) Krzys, dziekuje, juz ide podziwiac dzielo:) Drobna z Burkiem o te szyszke walczylam:))) Dla Ciebie moze byc i z Burkiem:) Mowisz, ze poszlo mi lepiej?:) Antoni - dziekuje:) Serdecznie wszystkich pozdrawiam:)

Mateczko, bo podobno od pozytynego myslenia nic zlego sie nie dzieje:))) a gadalm z Toba cichutko:) wlasciwie to byly pytania retoryczne, podziw i zazdrosc:))) Chuckyy - dzieki:)

Piotrus, nie tamten byl najorginalniejszy pod sloncem, od razu Cie poinformowalam jak zapytales:))) Serdecznosci:)

Seti - folia sie wygla:)))) Pies jest za wazny, zeby oberwal i to tez jego pokoj:) zawsze tam z pancia lazi, a wczoraj wymyslila, ze mu nie wolno:))) Ale bede pamietac o Waszych uwagach dzisiejszego wieczoru:) Piotr, ano sie bawie i chyba mnie to wciagnelo, a psiaki doszly, bawia sie z Byskiem w domu:) Mateczko - Twoja krew i eksperymentator, ale czy nocny marek? ja o 23 spie na stojaco, no chyba ze przetrzymam jakims cudem to wtedy chocby do rana:))) a swoja droga nie czkalo Ci sie wczoraj? Jakos tak duzo o Tobie myslalam, ba nawet rozmawiac probowalam:))) PZdr.serd.

Jurek_7 - witam:) otoz nie, paprochy byly na folii, a ja w amoku nie zauwazylam, poniewaz przez to moje "studio" przewalalo sie mnostwo suszek to skads sie nasypalo troche kurzu.... ale masz racje, ze wyostrzanie je troche mocniej wyciagnelo ku swiatu... To odbicie w folii to trudny zabieg, ale poniewaz mnie to wciagnelo bede probowac dalej. Dziekuje Ci za odwiedziny i opinie:)

MartaW - dzisiaj bede probowala z bardzie stonowanym, wiem jak, ale nie zdradze:) z paprochami masz duzo racji, wiekszosc odkurzylam:) Dzieki:) Fotodziadku - dziekuje, ale wynik dzisiejszej zabawy smutny bo na 140 zdjec tylko to nadaje sie do czegokolwike:( Jslawin - trud i znoj z wyrzuceniem psa z pokoju, jak pies wyszedl to wlazl kot,potem znowu pies, ufffff, ale to byla harowka:))))) Stas- jak to sterylne, a kosmicznego pylu nie widzisz? :))) dzieki:) Jurek Fiuk - pies tylko pociemnil i odkurzyl troche bielychpaprochow - reszta to ja, naprawde:) Gadnet - dziekuje, to odbicie zadecydowalo o prezentacji:) Nereis - dzien dobry:) Tez mi przyszlo do glowy porownanie z broszka:) Haniu- na kominy uwazaj a ja czekam tuna Ciebie:) Lost:) hmmm co? Kaczusia, na folii:) Tomek - dzieki ale te pomysly trudno wykrzesac z mojej lepetyny, setki bukowych orzeszkow lezaly i czekaly:) Dziekuej Wam bardzo i serdecznie pozdrawiam:)