Igiełka Łukaszu... a pamiętnego malucha czasem wspominam, zwłaszcza na tym zdjęciu znad Biebrzy... Byłam ostatnimi czasy na makowym polu - nie chciałabym Was znowu wpuścić w maliny :))) ale wielkie cholery urosły - mi to tak po ramiona, czasem zdarzą się osobniki po głowę, ciężko było cokolwiek zrobić...
: )
Igiełka Łukaszu... a pamiętnego malucha czasem wspominam, zwłaszcza na tym zdjęciu znad Biebrzy... Byłam ostatnimi czasy na makowym polu - nie chciałabym Was znowu wpuścić w maliny :))) ale wielkie cholery urosły - mi to tak po ramiona, czasem zdarzą się osobniki po głowę, ciężko było cokolwiek zrobić...
Po cichu tak czułem, że maluch odszedł do lamusa... Czekam na "sztampowy widoczek" ;-)
Tomek nie jesteś w temacie, nie mam malucha od 3 lat :( a jakiś sztampowy widoczek pokażę na dniach.
Musiałbyś tylko malucha sprzedać ;-) Prośba - od czasu do czasu zapodaj jakiś nowy krajobraz, żebym nie zapominał, jak mało potrafię :-)
tomek: noo ... na bide jakieś 600 by mogło być ;) | sokol_lukasz: nic nie zmieniłem, rozwinąłem działalność.
Czyżbyś zmienił dyscyplinę na ptoki? :) Fajne jest pozdro!
Przynajmniej będzie powód, żeby zakupić jakieś 600/4 ;-)
Tomek: z czasem pewnie utopie sprzęt i bedzie po ptokach ;)
Łukasz, coraz lepiej sobie radzisz. Aż strach, co będzie z czasem... :-)