opowiastka z paniscie zupelnie nietrafiona...gdyz we mnie nie ma buty (fakt czasami puszczaja mi nerwy)...caly czas sie ucze...a co do bledow......czytam komentarze i zastrzezenia dotycza glownie pozycji modelki i Jej miniy.....dla mnie sa ok.......w poszukiwaniu bledow mozesz udac sie rowniez na swoje poletko...gwarantuje, ze nie wrocisz z pustymi rekami...ok ja tez koncze....pozdrawiam
@spuud, powiem raz jeszcze i już po raz ostatni - nie jest to ciepły portrecik, ale faktem jest, że nie dostrzegasz błędów. To przynajmniej w jednym zgadzasz się z pozostałymi, czyli nie jest aż tak źle z Tobą. :)))
..alez ja sie nie spinam ;) ....mialbyc prosty, cieply portrecick i jest.....nie jest to rewolucja w fotografii ale nadal nie dostrzegam bledow technicznych....pozdrawiam
Bo to jest tak, jak kiedyś pisał jeden z młodych pianistów:
"Kiedyś, gdy zaczynałem, mówiłem Ja i Paderewski, po kilku latach - Paderewski i ja, a teraz, gdy już wiem o co chodzi mówię: tylko Paderewski." :)))
@spuud - portret nie musi być "uszlachetniany" nie wiadomo jakim światłem, może być prosty, jasno czytelny, ale musi być w nim coś, co odróżnia go od pstryków jakie może zrobić automat do cykania fot dowodowych. Tym czymś jest pomysł. U Ciebie, w tym akurat portrecie tego brak. Nie wyróżnia się ani światłem, ani kolorem, ani niczym innym, prócz Twojego werbalnego zapewnienia, że jest ciepły. I nie jest to prawdą, bo obraz mówi coś innego niż Twoje słowa. Nikt z nas nie mówi o czymś, czego nie widzi, a większość wypowiadających się tutaj jest zgodna.
To tak jak na imprezie, gdy jedna osoba mówi Ci, że jesteś pijany, możesz to olać, ale jak potykasz się o kolejne osoby i mówią to samo, to już nie należy pić. :)
spuud - nie spinaj się, zastanow sie lepiej nad tym co ludzie piszą. pozycja modelki, ustawienie wzgledem swiatla, mina i calosc kompozycji sprawiaja wrazenie ciezkosci i niepanowanie fotografa nad tym co sie dzieje, wiec zamiast wyzywac kogos ironicznie od mistrzow portretu zastanow sie co jest nie tak z pracą. nie wiem czy jest dalszy sens pisania bo chyba wiesz lepiej...
...jasneee...neojmix..zwykly..pstyk...mialem farta... hehe dobre...uczymy sie cale zycie...ale chetnie posluacham rad takiego mistrza portretu ;) ...teraz juz bez zlosliwosci...nie szukalem fajerwerkow...mial byc cieply portrecik i taki jest...wad tec
hnicznych nie dostrzegam...ale tak jak wspomnialem...uczymy sie cale zycie....
Bo nic go nie równoważy, a na kompozycję obrazu mają wpływ wszystkie czynniki, wyraz artystyczny, kolor, światło itp.
U Ciebie to jest taki zwykły pstryk, gdzie wszystko ułożyło się jakoś tam, bo focący miał szczęście, że matryca gdzieś się zaczyna i kończy. :)))
@spuud, fakt, nie da się z Tobą dyskutować. EOT
opowiastka z paniscie zupelnie nietrafiona...gdyz we mnie nie ma buty (fakt czasami puszczaja mi nerwy)...caly czas sie ucze...a co do bledow......czytam komentarze i zastrzezenia dotycza glownie pozycji modelki i Jej miniy.....dla mnie sa ok.......w poszukiwaniu bledow mozesz udac sie rowniez na swoje poletko...gwarantuje, ze nie wrocisz z pustymi rekami...ok ja tez koncze....pozdrawiam
@spuud, powiem raz jeszcze i już po raz ostatni - nie jest to ciepły portrecik, ale faktem jest, że nie dostrzegasz błędów. To przynajmniej w jednym zgadzasz się z pozostałymi, czyli nie jest aż tak źle z Tobą. :)))
..alez ja sie nie spinam ;) ....mialbyc prosty, cieply portrecick i jest.....nie jest to rewolucja w fotografii ale nadal nie dostrzegam bledow technicznych....pozdrawiam
Bo to jest tak, jak kiedyś pisał jeden z młodych pianistów: "Kiedyś, gdy zaczynałem, mówiłem Ja i Paderewski, po kilku latach - Paderewski i ja, a teraz, gdy już wiem o co chodzi mówię: tylko Paderewski." :))) @spuud - portret nie musi być "uszlachetniany" nie wiadomo jakim światłem, może być prosty, jasno czytelny, ale musi być w nim coś, co odróżnia go od pstryków jakie może zrobić automat do cykania fot dowodowych. Tym czymś jest pomysł. U Ciebie, w tym akurat portrecie tego brak. Nie wyróżnia się ani światłem, ani kolorem, ani niczym innym, prócz Twojego werbalnego zapewnienia, że jest ciepły. I nie jest to prawdą, bo obraz mówi coś innego niż Twoje słowa. Nikt z nas nie mówi o czymś, czego nie widzi, a większość wypowiadających się tutaj jest zgodna. To tak jak na imprezie, gdy jedna osoba mówi Ci, że jesteś pijany, możesz to olać, ale jak potykasz się o kolejne osoby i mówią to samo, to już nie należy pić. :)
spuud - nie spinaj się, zastanow sie lepiej nad tym co ludzie piszą. pozycja modelki, ustawienie wzgledem swiatla, mina i calosc kompozycji sprawiaja wrazenie ciezkosci i niepanowanie fotografa nad tym co sie dzieje, wiec zamiast wyzywac kogos ironicznie od mistrzow portretu zastanow sie co jest nie tak z pracą. nie wiem czy jest dalszy sens pisania bo chyba wiesz lepiej...
Ale jak zauważyłeś, ja nie piszę Ci złośliwie, wymieniłem wady, których Ty nie dostrzegłeś i dodałem moje osobiste wrażenie. Ot, tyle. Pozdrawiam. :)
...jasneee...neojmix..zwykly..pstyk...mialem farta... hehe dobre...uczymy sie cale zycie...ale chetnie posluacham rad takiego mistrza portretu ;) ...teraz juz bez zlosliwosci...nie szukalem fajerwerkow...mial byc cieply portrecik i taki jest...wad tec hnicznych nie dostrzegam...ale tak jak wspomnialem...uczymy sie cale zycie....
Bo nic go nie równoważy, a na kompozycję obrazu mają wpływ wszystkie czynniki, wyraz artystyczny, kolor, światło itp. U Ciebie to jest taki zwykły pstryk, gdzie wszystko ułożyło się jakoś tam, bo focący miał szczęście, że matryca gdzieś się zaczyna i kończy. :)))
kadr lezy..hmm...niby dlaczego?
John_Coffey[ 2011-06-08 17:21:52 ] - masz rację z ręką :)
kadr leży, ręka nie pasuje, ogólnie calość jakoś bez szału, mz
oryginalne, ciepłe i ... fajne :-)
gdyz? ;)
Znakomite do pokazywania jak nie należy portretować.